We Francji już od wielu lat poker jest prawnie uregulowany, od tego samego czasu praktycznie co kwartał licencjonowane pokerroomy notują spadki liczby graczy.
Problemy uregulowanego pokera we Francji są dwa. Po pierwsze zbyt wysokie podatki, a po drugie zamknięta pula graczy.
Przez długi czas francuskie władze, na czele z Charlesem Coppolanim szefem francuskiego urzędu ds. gier (ARJEL) twierdziły, że problemy pokera nie są związane z francuskimi uregulowaniami, ale z „czynnikami zewnętrznymi”. Sam Coppolani w jednym z wywiadów stwierdził, że moda na pokera już przeminęła i z tego powodu wyniki pokerroomów działających we Francji są coraz słabsze.
Francuskie władze całkowicie ignorowały takie dane jak to, że aż 23,5 procent francuskich pokerzystów gra u nielicencjonowanych operatorów. W przypadku zakładów sportowych ten współczynnik wynosi tylko 4,5%, a wśród grających na wyścigach konnych to niecałe 9%.
Francuski system podatkowy nakłada na każdą pulę 2-procentowy podatek, niezależnie od tego, czy gra dojdzie do flopa, czy nie. Jak informuje ARJEL (urząd ds. gier online), odpowiada ona 37-procentowemu podatkowi od dochodów brutto. Z kolei zamknięta pula graczy od dawna jest dużym problemem. Kilka lat temu pojawiły się głosy o połączeniu puli graczy Francji, Włoch i Hiszpanii, ale tylko na plotkach się skończyło.
Z powodu zbyt wysokich podatków, wielu pokerzystów zrezygnowało z gry na licencjonowanych pokerroomach i przeniosło się do nielicencjonowanych operatorów. Ci nie płacąc podatków mogą zaoferować graczom lepsze warunki promocji. Legalni operatorzy nie mają szans w starciu z takimi działaniami.
Wygląda jednak na to, że szef ARJEL w końcu zauważył, gdzie leży prawdziwy problem pokera we Francji. W czasie konferencji międzynarodowego stowarzyszenia regulatorów ds. hazardu w Peru wezwał francuskich polityków do wprowadzenia środków niezbędnych do wzrostu płynności oraz zmniejszenie obciążeń podatkowych dla branży pokerowej. Dodał, że ARJEL powinno otrzymać więcej uprawnień, aby móc skutecznie walczyć z nielegalnymi operatorami.
W drugim kwartale 2015 roku średnia tygodniowa liczba graczy w licencjonowanych pokerroomach we Francji spadła o 5 procent w porównaniu rok-do-roku. W grach cashowych spadek graczy wyniósł aż 11 procent, a w turniejach 3 procent. Przełożyło się to na 2% spadek wyników finansowych pokerroomów. Ich przychody wyniosły 56,3 miliona euro.
Na podstawie: „Francja: Dostrzeżono potrzebę zmian w pokerze online” – www.wolnypoker.org
Walczcie głupki dalej o uregulowanie pokera w Polsce !!!
może zabraknac dla Mohmeda na socjal :)))
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.