Jake Schindler oskarża Poker Stars!

5

Zwycięzca High Rollera z wpisowym 25.500$ na PCA w 2014 roku, Jake Schindler, oskarża Poker Stars o konfiskatę 250.000$, zbanowanie jego konta i zablokowanie możliwości gry na EPT. Całość opisał na forum twoplustwo.com.

W swoim poście Schindler wyraża swoje niezadowolenie i oburzenie z powodu zachowania pokerowego giganta w stosunku do jego osoby. O co poszło?

Otóż Poker Stars stwierdził, że Jake Schiindler grał w tym roomie z terenu Stanów Zjednoczonych, co jest zakazane. Miało to ponoć miejsce rok temu, zaraz po zakończeniu WCOOP 2014. Gracz oczywiście zaprzecza i twierdzi, że sytuacja taka nigdy nie miała miejsca, ponieważ grał on przy użyciu „remote desktop” czyli zdalnego pulpitu na terenie Kanady. Na poświadczenie swoich słów wysyłał do Poker Stars kilkadziesiąt informacji zawierających jego rachunki za ten okres, choćby z hoteli i wypożyczalni samochodów oraz wyciągi z kart bankowych. To jednak nie przekonało pracowników Poker Stars.

Co ciekawe Poker Stars nie przedstawił Schindlerowi żadnych dowodów na to, że rzeczywiście grał on na terenie USA. Fakt ten został przez nich stwierdzony, ale nie udowodniony. Argumenty pokerzysty również trafiły w próżnię.

Jake w swoim poście stwierdza, że setki graczy korzysta z oprogramowania Poker Stars na terenie Stanów Zjednoczonych logując się za pomocą VPN, ale z tym akurat potentat nic nie robi. Podobnie nie zrobił nic, gdy ostatnio Brian Hastings wpadł na grze na PS w USA podczas ostatniego WSOP. Firma nie reagowała również, gdy wielu graczy informowało podczas EPT w Barcelonie o kradzieżach żetonów dokonywanych przez krupierów. Teraz jednak jest nieprzejednana w swoich dążeniach do zniszczenia pokerowej kariery Schindlera.

Według Schindlera wszystko to ma związek ze staraniami Poker Stars o licencję w Jersey, którą Amaya otrzymała finalnie kilka dni temu. Gracz pisze wręcz, że stał się ofiarą tych starań, bo Poker Stars chciał pokazać, że walczy o czystość gry na tej platformie.

Schindler swój post kończy stwierdzeniem, że sprawy tak nie zostawi i jest w ciągłym kontakcie z prawnikami. Ma zamiat złożyć skargę do Gaming Commision i zrobić wszystko, aby Poker Stars zwróciło mu pieniądze i pozwoliło na ponowną grę w turniejach cyklu EPT.

Poprzedni artykuł#PokerFaceContest na Poker Central
Następny artykułCzy bet-at-home „sypie” swoich graczy?

5 KOMENTARZE

  1. Coraz więcej zawodowych graczy zaczyna walczyć z PokerStars. ChicagoJoeyPoker kilka dni temu stremował wywiad z Mike McDonald 'Timex’. Mike bardzo się nakręcił gdy Joey poruszył temat botów na PokerStars. Timex mówił o tym że nie gra z tego powodu na PokerStars i że w przeszłości gdy widział na HUD’zie graczy ze statystykami które są praktycznie nierealne do wyrobienia, raportował to do PokerStars ale ci zawsze dziękowali mu za kontakt i sprawa była wyciszana. Mówił też o dziwnej polityce PokreStars która polega na dyskretnym wyciszaniu afer typu boty i multi account.

  2. Nie dziwię się, że PS nie chce wypłacić grubej kasy. Ciekawe co się dzieje z taką skonfiskowaną kasą.

  3. Szczerze to mu mega współczuję. Mam nadzieje, że odzyska kasę, a co ważniejsze cofną mu zakaz gry na EPT.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.