Kanadyjski pokerzysta Jeff Sarwer kilka lat temu był jednym z najciekawszych pokerowych graczy.
Jeff Sarwer to Kanadyjczyk, który przez wiele lat mieszkał w Polsce w Gdańsku (obecnie mieszka w Helsinkach). Jako dziecko uważany był za niesamowity talent szachowy, jednak w pewnym momencie postanowił na poważnie zająć się pokerem. W 2009 roku zajął 3 miejsce w turnieju European Masters of Poker w Tallinie, potem było 10 miejsce na EPT Warszawa, 3 miejsce na EPT Vilamoura i 2 miejsce w High Rollerze EPT Berlin na początku 2010 roku. Wydawało się, że mamy do czynienia z szachowym geniuszem, który jest wschodzącą gwiazdą pokera i tylko kwestią czasu są jego wielkie sukcesy. Potem było jeszcze sporo miejsc płatnych, ale od marca 2013 roku i 95 miejsca na EPT Londyn Jeff Sarwer zniknął z pokerowych radarów.
Kanadyjczyk przypomniał o sobie w miniony weekend zajmując trzecie miejsce w turnieju Kings of Tallin. Przy okazji udzielił kilku wywiadów, w których między innymi powiedział o swoich planach. Jeff Sarwer planuje ponownie na poważnie zająć się szachami i osiągnąć tytuł arcymistrza. Co prawda Kanadyjczyk nie mówi tego jeszcze kategorycznie i asekuruje się mówiąc, że najpierw na spokojnie przetestuje jak się odnajduje dzisiaj w szachach, ale wydaje się, że podejmie się tego wyzwania. W rozmowie ze stroną PokerListings.com Jeff mówi:
„Nie mam aspiracji, aby zostać szachowym Mistrzem Świata czy coś takiego. Jednak jeśli mając już sporo ponad 30-lat udałoby mi się zostać arcymistrzem, mając tylko trochę szachowego treningu jako dziecko, to byłoby miłe„
Jeff opowiada też dlaczego w pewnym momencie swojego życia zajął się pokerem i odpowiedź na to pytanie jest prosta – dla pieniędzy. „Czy to jest Magic: The Gathering, Starcraft czy szachy ludzie przechodzą do pokera, bo poker to jest gra, która pozwala ci zarabiać pieniądze” powiedział Jeff Sarwer.
Jeff Sarwer przy okazji turnieju w Tallinie udzielił też wywiadu portalowi PokerNews.com. W jednym z pytań Jeff został poproszony o porównanie podejścia do pokera w Kanadzie i w Europie, gdzie mieszkał w wielu krajach. „Jeśli miałbym porównać Kanadę i Polskę powiedziałbym, że Polska jest trochę z tyłu. Dzisiaj, gdy ludzie mają powszechny dostęp do internetu to się zmienia, ale nadal wiele osób uważa, że poker to po prostu kolejna forma hazardu. Wiele osób nadal nie ma pojęcia, że poker jest grą umiejętności” mówi Sarwer i dodaje, że on sam pokera tak samo jak szachy zalicza do grupy sportów umysłowych.
W rozmowie z PokerNews Jeff Sarwer mówi też o swoich pokerowych planach na 2015 rok. Jak twierdzi nie planuje grać dużo, ma już dwójkę dzieci i musi inaczej zarządzać swoim czasem, na pewno więc nie zagra na World Series of Poker w Las Vegas. Jednak Sarwer nie wyklucza, że zagra jeden lub dwa przystanki European Poker Tour, dodając, że EPT Malta wygląda dla niego bardzo atrakcyjnie.
Na podstawie: „Chess Prodigy Sarwer Considers New Run at Grandmaster Title” – www.pokerlistings.com oraz „Chess Prodigy Jeff Sarwer Says „Respect is What Makes You a Dangerous Player”” – www.pokernews.com
ej po cholere ty komentujesz każdy news ?? Ani te twoje wpisy mądre ani ciekawe ani śmieszne.
ohajtał sie niby w polszy, ktoś wie czy te dzieci z polką i czy dalej z nią jest czy już się przerzucił na kanadyjke?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.