Czy w końcu doczekają się na swoje wypłaty? Nowy wątek w sprawie.
Kilka dni temu na forum 2+2 ukazał się post użytkownika IHasTehNutz, który od dłuższego czasu zajmuje się kwestią związaną z brakiem wypłaty firmy Lock Poker. Użytkownik ten postanowił stworzyć listę graczy, którym firma winna jest pieniądze.
Jak wynika z jego ostatnich doniesień, Lock Poker nie wypłacił żadnemu z graczy pieniędzy od przeszło 6 miesięcy. Ostatnia wypłata datowana jest na kwieceń tego roku. W podsumowaniu czytamy że, firma winna jest 950 000$ łącznie prawie 400 graczom. To jednak tylko mała część pieniędzy – gracze na swoich kontach mają około 2,5 miliona dolarów, których nawet nie próbowali wypłacić. Haley Hintze szacuje, że łącznie firma winna jest graczom… aż 10 do 20 milionów dolarów!
Całą kwota jest trudna do oszacowania. Nie wszyscy gracze mogli zgłosić się do wspomnianego użytkownika, aby podać informacje, nie wszyscy też być może chcieli. Wiadomo natomiast, że skompromitowana firma ciągle przyjmuje depozyty, a obsługa klienta okłamuje graczy zapewniając ich, że wypłaty są realizowane w 24 godziny. Nie mniej szokujące jest to, że pojawiły się nawet fałszywe „recenzje” Lock Poker, w których czytamy, iż firma działa uczciwie.
Niestety nie wiadomo w jaki sposób gracze mogliby zawalczyć o odzyskanie swoich środków. W całej sprawie nie dzieje się wiele, a ostatnie ślady właścicielki pokoju Jen Larson wskazują na powiązania z firmą jej DMB Reality. To wynika m.in. z wpisu jednego z użytkowników, który chciał zachować anonimowość, ale wspomniał, że był związany z Lock Poker. Napisał: – Czy istnieje powiązanie z DBM Reality? Tak. Czy zostanie to kiedyś udowodnione? Bardzo, ale to bardzo w to wątpię.
Czym jest owe DBM Reality? Najlepszym źródłem informacji w tej sprawie jest strona PokerFraudAlert, zajmująca się podobnymi sprawami. W jednym z forumowych wątków zamieszczone zostały informacje, że obie firmy łączy kilka elementów: informacje o rejestracji domeny, podobna grafika na stronie, a także siedziba, która mieści się w Vancouver w Kanadzie. Chyba najważniejszą informacją jest jednak ta, że w firmie DBM Reality pracuje brat Jennifer Larson.
Czy prezes Lock Poker związana jest z DBM Reality i czy firma wykorzystała pieniądze graczy na inwestycje, jak sugeruje jedna z teorii? Na te pytania nie ma odpowiedzi. Wiadomo jedynie, że Jennifer Larson pochodzi z Vancouver, gdzie kiedyś była pracowniczką firmy Bodog, w czasach gdy ta startowała z biznesem. Brat Larson, James, mieszka aktualnie w tym mieście, ale nikt nie udowodnił, że ze sprawą jest powiązany, a on sam na pytania graczy odpowiadał groźbami.
Poszkodowani nie mogą tutaj zbyt wiele zrobić. Sprawą nie zajmą się raczej władze Kolumbii Brytyjskiej czy Kanady, bo nikt prawdopodobnie nie złożył oficjalnego zawiadomienia, a Lock Poker działa poza granicami Kanady, w jednym z rajów podatkowych.
– Ogromna większość pokerowego biznesu działa w oparciu o uczciwość i trzeba pamiętać, że większość byłych współpracowników porzuciła już Lock Poker. (…) Jeżeli natkniecie się na Lock Poker i zachętę do wpłaty, to tego nie róbcie – podkreśla i ostrzega dziennikarka.
Na podstawie: Lock Poker Nonpayments Begin to Top Two-Year Mark – FlushDraw.net
LoLPoker…a kto składa depozyty w takim krzaku ? Ja bym tam nawet freerolla o 100 K nie zagrał.
Już miałem doświadczenia z innym kanadyjskim przekrętem TigerGaming…po wygraniu 220 $ w pokera wymagali 60 x obrotu przed wypłatą.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.