Minister Kapica znowu o blokowaniu stron

6

W rozmowie z serwisem biztok.pl wiceminister finansów Jacek Kapica ponownie poruszył swój ulubiony ostatnio temat, czyli blokowanie stron oferujących gry online.

Co ciekawe wygląda na to, że twardo trwający przy swoim zdaniu minister Kapica zaczyna zmieniać zdanie. Jeszcze jakiś czas temu minister wszędzie opowiadał o tym jakie to zgubne skutki niesie za sobą hazard oraz informował wszystkich naokoło, że ustawa hazardowa i on sam stojąc na jej straży chroni Polaków przed złym hazardem. Teraz zły jest już tylko hazard zagraniczny, a hazard krajowy to jest ten dobry. Minister o planowanym blokowaniu stron mówi bowiem:

Nie chodzi o cenzurowanie treści, tylko ochronę legalnej konkurencji”

Dobry minister chce też chronić graczy, aby ci w swojej nieświadomości nie łamali prawa. „Chodzi o ochronę graczy, żeby świadomie bądź nieświadomie, nie popełniali przestępstw grając w nielegalne gry hazardowe, skoro w Polsce mogą to robić legalnie” – mówi minister Kapica.

Wiceminister finansów stwierdza też, że w jego odczuciu coraz więcej Polaków jest zwolennikami blokowania stron oferujących gry hazardowe przez internet. Z tego też powodu Jacek Kapica liczy, że już za rok, w przyszłej kadencji sejmowej będzie można zająć się tematem blokowania stron. Warto o tym pamiętać przy okazji kolejnych wyborów.

Wydaje się, że ze swoją oceną odczuć opinii publicznej minister Kapica się lekko pomylił. Wystarczy bowiem, przejrzeć komentarze na stronie biztok.pl.

  • „to jest cenzura i nieuzasadniona pazerność fiskusa. trzeba decydentom przypomnieć protesty ACTA”
  • „zacznie się od blokowania tego, a później to już pójdzie łatwo z innymi sprawami, zawsze wszystko można uzasadnić interesem państwa…”
  • „Będę pierwszym, który złoży doniesienie do prokuratury na bezprawne blokowanie treści w internecie. Z pewnością bezskutecznie, ale sprawa zakończy się z pewnością moim sukcesem. Do Strassbourga i Helsinek włącznie. Zablokowane to macie własne móżdżki barany jedne.”
  • „dzis jedna strona jutro wszystkie niewygodne dla rządu ! acta nie przejdzie !”

Tego typu komentarzy jest całe mnóstwo, a sam minister chyba nie zdaje sobie sprawy jak wielką burzę może wywołać próba cenzurowania internetu. Czyżby w rządzie tak szybko zapomniano o ACTA?

Źródło: „Będzie blokowanie stron bukmacherów, ale dopiero za rok” – www.biztok.pl

Poprzedni artykułRedbet Poker Open Praga – Dodatkowe satelity
Następny artykułJak wyjechać na turniej pokerowy? Vademecum dla początkujących

6 KOMENTARZE

  1. Ale na PO się ciągle głosuje z klapkami na oczkach. Co? Głosujecie bez końca na to co ktoś mówi w telewizorku jaki to inni zły a my PO kochani. Tu płaczecie a na wyborach ogłupieni głosujecie i ciągle hipokryci wygrywają!

  2. Zdaje się, że jest kilka sposobów na omijanie blokowania stron. Z drugiej strony, może wreszcie znajdzie się ktoś wpływowy, kto zaproponuje skutecznie pozytywne rozwiązania, zadowalające obie strony. Państwo niech ma rozsądny podatek, a gracze niech sobie grają kiedy, gdzie i z kim chcą.

  3. To nie ACTA na zachodzie to już norma 1/3 krajów jak nie więcej wprowadziło już coś takiego NA LEGALU i u nas zapowiada się to samo – pokerstars.pl i zamknięta pula graczy, podatek 12% od buków zostanie = nikt nowy tu nie przyjdzie, przy wejsciu na domene .com bedzie przekierowywac na pl albo bedzie info ze gra z tego terytorium jest nielegalna i finito, kto byl za granica wie jak to wyglada.

    tu jeszcze cos z wyborczej: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17063446,Polska_zablokuje_nielegalnych_e_bukmacherow_juz_w.html#BoxBizTxt

    • Kilka miesięcy temu w Wielkiej Brytanii zrobili p*.uk i mimo, że mają tam 10 razy większy rynek, to nie zamknęli puli graczy. W Polsce by to w praktyce oznaczało koniec pokera, a co najmniej brak jakichkolwiek gier na nl25+

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.