#08b Kwietniowe plany czas przelać na papier.

11

Tak samo jak wcześniej pisałem, że z planów trzeba się rozliczać, tak również sądzę, że spisanie planów na „papierze” zwiększa szanse na ich wykonanie. Zatem zabieram się do dzieła. Motywem przewodnim kwietnia będzie harmonia.

TRYB ŻYCIA:

– przez zwiększenie świadomości przestałem palić papierosy i jestem z tego bardzo zadowolony

– alkohol wyłącznie okazyjnie, w kwietniu nie spiję się ani razu. Małe piwko na spotkaniu towarzyskim, albo grzane wino w knajpce do posiłku dla relaksu wydaje się być idealnym rozwiązaniem

– siłownia 3 razy w tygodniu trening siłowy. Zmieniam formę treningu na wytrzymałościowo/rzeźbiący. Jeżeli będę miał czas i ochotę, to dodatkowo dorzucę Spinning jako czwarty trening(bardzo lubię tę formę, tylko niestety nie idzie w parze z budowaniem mięśni).

– spać regularnie około 7-8h dziennie. Starać się chodzić spać o określonych godzinach

przed snem zapisywać na komórce plan na następny dzień (chyba najlepszy booster motywacji przed snem)

– samemu sobie przyrządzać 5-6 posiłków dziennie i mocno ograniczyć węglowodany (ogólnie lekko redukcyjna)

– nauczyć się robić jakieś pyszne sałatki 🙂

SAMODOSKONALENIE SIĘ:

– prowadzić „Dziennik Rozwoju” w którym wpisywać będę wszystkie myśli, co mogę zrobić by przyspieszyć i umilić rozwijanie się.

przygotować się z odpowiednim wyprzedzeniem do kolokwiów i projektów na studia, tak żeby średnio dziennie poświęcić im jak najmniej czasu (wtedy będą miały najmniejszy wpływ na resztę planów)

wyspecjalizować się w odmianie HU NL CAP na 20bb, kontynuować współpracę z kikpo i zacząć rozmawiać o strategii również z arkeyo

– w miarę czasu czytać sobie o treningu, dietetyce, stosunkach międzyludzkich, samorozwoju i wszystkich innych interesujących mnie dziedzinach

FINANSE:

– robię możliwie mały cashout na 3 kolejne miesiące, by grindować ze spokojną głową

starać się oszczędzać na niepotrzebnych wydatkach (inwestować w dobre jedzenie, naukę, czas)

– wpłacanie pieniędzy na konto oszczędnościowe odkładam w czasie i planowo zrobię cashout na całe 12 miesięcy pod koniec roku (powinno to przyspieszyć rozwój, a raczej przeciwdziałać jego spowolnieniu). Mam już „ubezpieczenie” na jakiegoś życiowego suckout'a, więc nie muszę się tym martwić i spieszyć, a strata na odsetkach to grosze.

POKER:

minimum 20 dni pokerowych w miesiącu po około 8h (~2h na rozwój i ~6h na grind). Planowo da to około 40 000 rozdań, ale priorytetem jest rozwój, a nie volume

– regularnie robić session review, szukać nowych programów wspomagających grę i trening oraz uaktualniać „książki range'y”

– grać limity od 1/2 do 3/6 ze Stars Helperem(zamienia $ na bb), tak by nie odpuszczać niższych limitów

– kupić PT4 i zrobić wyspecjalizowanego i dopiętego na „prawie” 😉 ostatni guzik HUD'a, który będzie regularnie ulepszany (dzięki Kikpo za zwrócenie mi uwagi na mój leak tutaj)

dużo treningu we Flopzilli. Tak jak w pre-flopie czuję się całkiem silny względem reszty i mam pewne decyzje vs różne range'e, tak postflop frekwencje występowania różnych układów na różnych range'ach już są mi o wiele mniej znane i chyba najlepszy boost skilla mogę na dzień dzisiejszy osiągnąć poprawiając tą sferę.

Trzymajcie kciuki! Ostatnimi czasy dosyć szybko przeskoczyłem przez limity i teraz na takim 3/6 czuję już opór ze strony graczy(jest to oczywiście w 100% moja subiektywna iluzja, bo dalej ciężko pracując ten „opór” będzie występował na coraz to wyższych stawkach, a w końcu w ogóle zniknie). Zdarzają się strategie, które okazują się wygrywające, a myślałem, że powinny być przegrywające. Daje mi to mega boost do motywacji i chęć przezwyciężenia ich! Jako że za parę dni do Wrocławia przyjeżdża Imany i idziemy z dziewczyną na jej koncert, to zapuszczam kawałek. Miłego słuchania:

Poprzedni artykułUSA: Beta testy w Vegas, Oklahoma i Kansas nieprzychylne pokerowi
Następny artykułHigh Stakes: Dobry tydzień Haxtona, Galfond przekroczy 10 milionów zysku na FTP?

11 KOMENTARZE

  1. Do autora. Jak chcesz, to mogę Ci pomóc w analizie rozdań 3/6 CAP wzwyż. Grałem ze wszystkimi „najlepszymi” graczami CAP na PS. Najlepszymi napisałem w cudzysłów, bo jak dla mnie to w CAP się liczy 3-4 graczy na całym PS, reszta to luckboxy, a mimo to siedzą na nl10k. Jak chcesz, to odezwij się. POZDRAWIAM

  2. Właśnie doszłam do tego samego wniosku co do rake’u szkoda, że o dzień za późno 😀

    4 BI w plecy z czego 3 zjadło EV odprowadzony rake to kosmos no ale nic nie poradzimy trzeba grać dalej 😉

    Jaki BM na te gry stosujesz? Ile masz BI na 3/6 czy 2/4?

    • Teraz stosowałem 150BI(tak jak na hypery), ale nie jestem pewien czy nie powinienem stosować wyższego, bo wariancja jest chyba większa(hourly na pewno, więc wariancja w long run’ie prawie na pewno też).

  3. Własnie sobie patrzę jak kikpo gra z jakimś Niemcem na 4 stołach i albo gra na tilcie albo Niemiec go masakrycznie dominuje bo leje go aż miło.

    No teraz wyhaczył 2 suck outy to się trochę odkuł xD

    Btw skąd czerpiesz wiedzę nt HU capów?

    • Hej, sam uczę się gry. Nie radzę grać limitów niższych niż 1/2, bo tam rake jest nie do pobicia. Jest strasznie dużo dysproporcja, bo na 25/50 jest taki sam cap jak na 0,25/0,5 i na jednych stawkach rake praktycznie nie istnieje, a na drugich jest niemożliwy do przebicia w long run’ie. Na 1/2 wynosi ~4bb/100, a na 0,5/1 ~8bb/100. Winrate’y plasują się jakoś w okolicach 0-10bb.

      Jeżeli chodzi o mecz kikpo to wynik jednej sesji zupełnie nic nie mówi. Ktoś może być mega donkiem i run’ować przez bardzo długo, a później zbustuje się w kilkaset rozdań. Tak jak w hyperach. Dlatego te gry są opłacalne. Brakuje tylko by starsy wprowadziły system King of The Hill.

  4. Zagrałam sobie dzisiaj 235 rąk HU cap 10$ co prawda 3 BI do przodu AI EV identyczne jak Net Won ale to chyba nie dla mnie 😛

    Ogólnie cap jest świetną opcją jeżeli gramy pod SN czy SNE bo VPP lecą aż miło i chętnie bym to pograła aby zrobić sobie SN co jest moim marzeniem ale musiałabym mieć chyba 300+ BI aby to grać na luzie 😉 więc beż solidnego shipa w jakimś mtt nie grozi mi granie capów 😛

    Na cap 10 jest bardzo dużo słabych graczy przynajmniej dzisiaj było, jak dosiadał się do mnie ( prawdopodobnie ) reg to schodził po kilku rękach jak dostał kilka min raisów z btn 😛

    • Patrząc long run’owo moim zdaniem swingowe odmiany to najlepsza opcja. Pozwalają one uzyskać najwyższe hourly, przez co najszybciej się rozwijasz. Osobiście wolał bym grać MTT za 1-5$ i mieć lepsze hourly oraz możliwości rozwoju niż ktoś kto gra NL50-100 Full Ring(taki przykład dwóch skrajnych odmian).

    • Wydaje mi się, że jeszcze bardziej niż hypery. W holdem managerze pokazuje 70bb odchylenie standardowe, czyli 3BI(w porównaniu np. gry ZOOM, które też są dosyć swingowe mają 90bb odchylenie standardowe). Pozdrawiam

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.