Witam wszystkich
Pierwszy wpis więc trzeba się jakoś krótko przedstawić. Wielbiciel kina, muzyki, whisky, kawy, dobrej herbaty, sportu oraz pokera. Często gracz, czasem dziennikarz sportowy. Poker to moje hobby, wspaniała zabawa i oderwanie się od rzeczywistości. Nie jestem zawodowym graczem ale kocham tę grę. Oczywiście lubię grać, czytam newsy ze świata pokera i oglądam turnieje typu EPT czy WSOP. Traktuje to jak dobry mecz w tv. Podziwiam wielkich graczy, ich niesamowite umiejętności i czytanie gry. Na co dzień zajmuje się giełdą betfair oraz zakładami bukmacherskimi. Głownie sportowymi lecz obstawiać może np. politykę czy ceny paliw. Można bawić się zbierając monety, obserwować kursy walut. Sport stawiam jednak na pierwszym miejscu.
Każdy pisze tu o rozdaniach, ROI, turniejach. Na moim blogu dużo o pokerze nie będzie a nawet jeśli to zapewne zaprezentuje nieco inne spojrzenie. Trochę obok tego wszystkiego, bardziej jako pasjonat niż gracz. Zakłady zajmują mi tak wiele czasu, że nawet jakbym chciał grać większe turnieje to nie byłoby takiej możliwości. Może kiedyś, kto wie co przyniesie przyszłość. Nie wiem czy taka formuła bloga w ogóle się tu przyjmie. Jestem otwarty na krytykę. Od lat pisałem blogi w różnych miejscach. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będzie mi się chciało coś pisać na Poker Texas. Prawda jest jednak taka, że od lat każdy mój dzień zaczynam od kawy i przeglądania właśnie strony PT. Strona się zmienia, dziennikarze przychodzą i odchodzą a ja pozostaje wierny. Kiedyś był kultowy blog JD, świetne relacje Łysego i Kartki. Teraz wspaniałą robotę wykonuje Fizoloff a zawsze nad wszystkim czuwa Pawcio. Oby tak dalej chłopaki. Jedyne czego brakuje mi na stronie to relacje z turniejów EPT. Kiedyś były one częste. Znakomicie czytało się o najlepszych graczach w tak dużych turniejach.
Zakładami zajmuje się od wielu lat. Mimo, że traktuje to jak pracę to czerpie z tego sporo przyjemności. Wiadomo, że analizowanie codziennie tak dużej liczby meczów (szczególnie weekendy), szukanie informacji o kontuzjach, śledzenie wszystkich rozgrywek powoduje, że czasem ma się dość ale lepsze to niż siedzenie za biurkiem w jakiejś korporacji i codziennie od 8:00 do 15:00 ta sama monotonia. O tym pisze bardzo wielu pokerzystów. Zresztą zakłady i poker są bardziej do siebie podobne niż mogłoby się wydawać. To kwestia dyskusyjna, po co jest blog, komentarze czy forum. O tym czego się nauczyłem grając w pokera i co przeniosłem do świata zakładów w drugim odcinku bloga. Zakładając, że drugi powstanie, co wcale nie jest takie pewne. Czytelnicy Poker Texas to wyjątkowo wymagająca grupa a pisanie dla samego siebie nie ma żadnego sensu. Jeśli już gram to tak samo jak większość denerwują mnie softy, spadające rivery i inne cuda. Mindset to coś nad czym ciągle trzeba pracować. Nigdy nie była to moja mocna strona. W ostatnich miesiącach zrobiłem spory postęp. Bardzo miło czyta się o tym np. na blogu Grasia, którego na początku nie brałem na serio a teraz zmieniłem zdanie i uważam, że może mieć sporo racji. Oczywiście nigdy nie należy przesadzać z fanatyzmem ale głowa potrafi wiele zdziałać. Od nas zależy bardzo w dużo, w życiu i w grze. Przecież życie to gra ; )
Od czasu do czasu mogę również podzielić się jakimś typem na weekendowe mecze piłki nożnej czy koszykówki. Czasem wspomnę o jakiejś książce lub filmie. Nie będę tego robić zawsze bo stało się to normą na blogach tego typu. Kilka książek sportowych jest godnych polecenie więc czemu nie. Pożyjemy zobaczymy. Jeszcze nie wiem jak ten blog będzie wyglądać. Póki co, tak jak w kuchni, improwizuje i dobrze się bawię. Zapewne nie do końca taka tematyka będzie tu pasować lecz znam kilku pokerzystów i moje zdanie o nich jest takie, że to wyjątkowi ludzie, chłoną wiedzę z różnych dziedzin. Są otwarci na świat, innych ludzi, poglądy. To bardzo rozwija i uczy. Co mi szkodzi zaryzykować, zawsze można zrezygnować tak jak szybko jak powstał ten wpis.
Póki co kończę, nie wiem jak będzie z regularnością wpisów. Czas pokaże. Od pisania jestem uzależniony więc to nie kłopot coś ciekawego tu wrzucić.
Jak myślicie czy Manchester City wygra dziś pierwszy mecz w Champions League 2012/2013? Do tej pory w trzech meczach zgromadzili zaledwie jeden punkt. Czy Malaga wreszcie straci bramkę? Trzy wygrane mecze i bilans bramkowy 7:0. Czy pierwszego gola strzeli Anderlecht, który podejmie Zenit? W ekipie z Rosji nadal spore kłopoty kadrowe. Kurs na City nie rozpieszcza wiem ale Ajax jest zdecydowanie pod formą.
ze sportowo-pokerowymi pozdrowieniami, niki.
PS. Arsenal x2 napewno spore value…
chętnie poczytam, dowiem się czegoś o zakładach sportowych, stosowanych strategiach, itp. także jak będziesz miał wenę to pisz 🙂 a próbowałeś łączyć zakłady z pokerem – czyli np. obstawiać, że dany pokerzysta zdobędzie bransoletkę WSOP w danym roku?
niestety Liga Mistrzów rządzi się własnymi prawami 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.