Ted Forrest w pokerowych turniejach wygrał już ponad sześć milionów dolarów i zdobył sześć bransoletek World Series of Poker. Teraz ma jednak spore kłopoty – za posługiwanie się czekami bez pokrycia może trafić za kratki. Właśnie wydano nakaz jego aresztowania.
Ted Forrest to jeden z najbardziej utytułowanych pokerzystów w historii World Series of Poker. Na swoim koncie ma aż sześć mistrzowskich bransoletek, a ostatnią z nich zdobył w 2014 roku. W turniejach wygrał ponad 6,3 miliona dolarów, ale teraz został oskarżony o dwa przestępstwa: wypisanie i przekazanie czeku bez pokrycia z zamiarem oszustwa i kradzieży.
Forrest oszukał kasyno Wynn w Las Vegas. Czeków użył dwukrotnie – 28 października 2012 roku i 17 maja 2013 roku. Łącznie miał w ten sposób ukraść 215.000$. Innego zdania jest adwokat pokerzysty, Chris Rasmussen. Według niego Forrest nie jest winny kasynu żadnych pieniędzy, a w Wynn miał rozszerzoną linię kredytową. – Uważamy, że to od dawna jest spór cywilny. Teraz kasyno postanowiło jednak przejść do ścigania.
Według dokumentów w 2013 roku zawarto już sądową ugodę między Forrestem i kasynem Wynn. Na jej mocy pokerzysta zobowiązał się do zwrotu 270.000$. Płatność została rozłożona na 10 miesięcznych rat po 10.000$, a także jedną w wysokości 170.000$. Do lipca zeszłego roku Forrest nie wywiązał się jednak ze zobowiązań, a sprawa została zamknięta.
We wrześniu zeszłego roku pozew przeciwko Forrestowi złożyło też kasyno Mirage. Pokerzysta miał być winny kasynu 40.500$ ze 100.000$ udzielonej w 2013 roku pożyczki. Sąd przychylił się do tego zarzutu i zobowiązał 6-krotnego zwycięzcę bransoletki WSOP do zwrotu tej kwoty. Na razie nie wiadomo, czy Forrest oddał ten dług.
Prawnik pokerzysty ma poprosić sąd o uchylenie wniosku o areszt na najbliższej rozprawie. Ta odbędzie się już w środę. Na razie Forrest ma spore kłopoty – jak widać ogromne wygrane wcale nie gwarantują finansowej stabilności. To może być kolejny, chociażby po Eriku Lindgrenie, przykład bolesnego upadku jednej z pokerowych legend.
