Dziś bez zbędnego gadania słowem wstępu, od razu przechodzimy do informacji na temat kolejnego pokerzysty, który awansował do November Nine. Dziś kilka słów na temat zawodnika, który zasiądzie przy stole finałowym na miejscu ósmym – przed Wami Kenny Hallaert.
Trzy lata temu Kenny z uwagą obserwował Main Event World Series of Poker, przyglądając się poczynaniom swojego przyjaciela – Michaela Brummelhuisa, który dostał się na stół finałowy tej imprezy. Nie inaczej było rok później, kiedy dopingował innego kolegę – Jorryt Van Hoffa, który ostatecznie zakończył tamte zmagania na trzecim miejscu.
W końcu, w 2015 roku przyszedł czas na Pierre'a Neuville'a, który również jest jego przyjacielem i również walczył podczas November Nine, zajmując ostatecznie siódme miejsce. Jak widać, Kenny Hallaert dość mocno „wpatrywał się” w poczynania swoich rodaków i tym razem to on będzie chciał zapisać się na kartach historii Main Eventu, odnosząc sukces w tej prestiżowej imprezie.
Kenny nie kryje swojego zadowolenia z osiągniętego wyniku: „Przez kilka lat obserwowałem swoich rodaków, którzy pisali historię – to było niesamowite. Rokrocznie na stole finałowym miałem swojego kumpla, który notował genialny wynik. Teraz to inni będą dopingować mnie – to niesamowite uczucie. Bardzo cieszę się, że udało mi się dojść tak daleko i osiągnąć życiowy sukces” – mówił w jednym z wywiadów Hallaert. „O takim wyniku śniłem przeszło dziesięć lat – mniej więcej wtedy zacząłem oglądać poczynania pokerzystów podczas relacji telewizyjnych WSOP. Teraz, kiedy udało mi się dopiąć swego – czuję się niesamowicie.”
Do Main Eventu WSOP 2016 Kenny wygrał w turniejach rozgrywanych na żywo blisko 1.400.000$. Jego rekordowym osiągnięciem było zajęcie szóstego miejsca podczas EPT Deauville Main Event w 2011 roku – zainkasował wówczas 155.000€. W zeszłym roku podczas WSOP znalazł się w czołówce jednego z największych turniejów serii: podczas The Colossus był piąty i w nagrodę odebrał 182.000$. Na swoim koncie ma też kilka zwycięstw podczas turniejów serii EPT, m.in. w 2011 roku w greckim Loutraki, czy dwa lata wcześniej podczas Gran Final w Monaco. Jego wszystkie najważniejsze wyniki w pokerowej karierze znajdziecie na screenie poniżej:
Jak Hallaert spisywał się podczas kolejnych dni tegorocznego Main Eventu? Rozpoczął grę od Dnia 1B i zajął w nim…drugie miejsce! W kolejnych dniach było równie dobrze – po dniu trzecim był chipleaderem, a na koniec dnia piątego plasował się na trzecim miejscu. Ostatecznie do November Nine przystąpi z dorobkiem 43.325.000 żetonów – zgromadził je głównie podczas ostatniego dnia rozgrywki zasadniczej, dzięki czemu dysponował będzie czwartym co do wysokości stackiem.
Zadanie na stole finałowym przed Hallaertem na pewno łatwe nie będzie – nie mniej jednak sam zawodnik ma zamiar skorzystać z wielu rad swoich utytułowanych kolegów. „Znam wielu znakomitych pokerzystów z mojej ojczyzny, którzy chętnie pomagają w takich momentach. Pracujemy nie tylko na mój sukces, ale również na dobre imię i rozgłos naszego kraju” – mówił Kenny. „Mamy kilku specjalistów, którzy znają się na strategii, ktoś inny jest specjalistą od pokerowych telli – takie nowinki na pewno znacznie pomogą mi podczas zbliżającej się gry” – dodaje.
Ciekawostką z życia Hallaerta jest także fakt, że niedawno został on dyrektorem turniejowym serii Unibet Open.
Jedno jest pewne – to może być epicki stół finałowy World Series of Poker. Z niecierpliwością czekamy na jego rozstrzygnięcia! Czy zadanie ułatwi mu podpisany właśnie kontrakt z 888poker? Więcej na ten temat znajdziecie pod tym linkiem.
