Zakręcony pomysł biznesmena – poker bez okularów i z testami na obecność substancji wspomagających

0
Chamath Palihapitiya

Nie wszystkim podoba się współczesny poker live. Jeden z biznesmenów uważa, że mógłby stworzyć „lepszego Tritona”, który byłby idealnym miejscem dla wszystkich graczy. Co proponuje? Tutaj się trochę zdziwicie

Chamath Palihapitiya to biznesmen, którego od pewnego czasu można oglądać w celebryckich turniejach pokera – grał też przykładowo w „High Stakes Poker”. Niedawno na Twitterze ogłosił dość dziwny pomysł, który chyba jednak znalazł fanów.

Biznesmen napisał, że uważa, że mógłby stworzyć nową serię turniejową, która miałaby wielkie pule, idące w miliony dolarów. Napisał jednak, że wyobraża sobie, że wszyscy gracze byliby… testowani na obecność narkotyków lub raczej substancji wspomagających, dzięki którym w teorii, podejmują lepsze decyzje.

Na tym Chamath nie poprzestał. Drugim elementem pomysłu jest zakazanie okularów przeciwsłonecznych, bluz oraz wszelakich masek – twarz musi być cały czas widoczna, a okulary mogliby używać tylko pokerzyści, którzy muszą je mieć w celach medycznych. Ostatnim elemenetem byłaby odpowiednia, nie za szybka struktura, aby to nie był „festiwal all-inów”.

Czy to mogłoby się udać?

Same reakcje na pomysł były ciekawe. Shaun Deeb sugerował, że chętnie pomógłby w skontaktowaniu biznesmena z ludźmi, którzy chcą takie turnieje zrobić. Chamath dodał, że uważa, że niektórzy pokerzyści korzystają ze środków, które dają im przewagi w dalszych fazach turniejów.

Ten komentarz zdobył sporo polubień, ale wydaje się być… mocno naciągany! Czy faktycznie pokerzyści korzystają z takich środków? Wątpliwe. Shane Schhleger napisał, że kompletnie nie widzi sensu gry z użyciem środków wspomagających. Joseph Cheong napisał, że może niektóre pomagają w utrzymaniu koncentracji, ale takie testy przed turniejami raczej „wystraszą grube ryby”.

Niektórym pomysł się spodobał – inni go wyśmiewali. Fedor Holz dość sensownie napisał, że Palihaptiya chce stworzyć kolejnego Tritona – i tak powinien zrobić, zamiast kombinować.

Triton robi dokładnie wszystkie dobre rzeczy, które trzeba. Narkotyki to nie problem, o co ci chodzi? Ludzie, którzy chowają twarza również. Chcesz zrobić taki turniej, skopiuj go i zaproś kumpli – będzie się odbywał.

Pomysł wywołał odzew, a o to chyba chodziło. Chociaż przytomnie napisał Haralobos Volugaris, który zauważył, iż testowanie graczy w ogóle nie ma sensu, bo kiedy i gdzie to robić. Dodatkowo jest pełno legalnych substancji, które daą edge: kawa, nikotyna, podstawowe suplementy i inne.

Ciekawe, czy biznesnmen pójdzie za pomysłem i coś zorganizuje?

Poprzedni artykułSzaleństwo w turnieju WSOP-C – gracz przewracał stoły!
Następny artykułOgromne promocje GGPoker w marcu: wyścigi, bilety, darmówki (14 milionów dolarów!)