Niektórym wydaję się, że sukcesy osiągane są z dnia na dzień lub co gorsza ktoś rodzi się z talentem do danej dyscypliny. Oczywiście część naszych możliwości i predyspozycji jest wynikiem otrzymanego DNA, wychowania, miejsca urodzenia itd.
Jednak jest to tylko jakaś część całości. Przekonania o z góry ustalonych możliwościach powtarzane są często przez media i tworzą przekłamany obraz rzeczywistości. Niszczą tym samym nadzieję wielu ludzi na dotarcie do wybranego przez nich celu. Wielu z nich zrezygnuje zanim jeszcze spróbuje. Zrzucanie odpowiedzialności za swoje możliwości na czynnik zewnętrzny (talent, geny) jest doskonałą wymówką zarówno przed innymi jak i samym sobą. Wymówką przed ciężką pracą, nie podejmowaniem prób, nie staraniem się. Dopiero gdy zdamy sobie sprawę z tego na co mamy wpływ oraz jak wiele zależy od naszego podejścia i podjętych działań oraz zaakceptujemy ten fakt, dopiero wtedy będziemy mieli realny wpływ na nasze wyniki.
Mówi się, że człowiek uczy się na błędach. Jedni uczą się na swoich lub na cudzych a jeszcze inni nie uczą się w ogóle. Nasze życie działa w taki sposób, że dopóki nie wyciągniemy nauki z jakiejś sytuacji to będzie się ona pojawiała raz po raz. Tym sposobem możemy stracić wiele czasu na powtarzaniu tych samych błędów i kręceniu się w kółko. Dlatego też nauczyliśmy się naśladować innych ludzi abyśmy mogli nauczyć się tego co oni już potrafią w dużo krótszym czasie. Tu pojawia się pojęcie modelu. Model jest to wzór z którego możemy korzystać aby nauczyć się tego samego co prezentuje model w danym obszarze. Modelem piłkarza może być Messi lub Ronaldo, modelem inwestora Donald Trump lub Warren Buffet, modelem pokerzysty Phil Ivey, Daniel Negreanu czy Patrik Antonius.
Ważne jest aby rozgraniczyć to co chcemy modelować (np. umiejętności pokerowe) od tego czego nie chcemy lub nie powinniśmy (np. styl życia, podejście do ludzi). Często dzieje się tak, że ludzie którzy mają autorytet w jednej dziedzinie automatycznie są obdarzani nim w innych dziedzinach. Tak jakby wiedza lekarska dawała prawo do wypowiadania się w kwestii gotowania czy inwestowania.
Wracając do tematu. Model taki składa się z mnóstwa różnych części – przekonań o świecie, wartości którymi ktoś się kieruje w życiu, nabytej wiedzy, poziomu inteligencji itd. Mając tą wiedzę jesteśmy w stanie zaadoptować te same strategie w swoim życiu i uzyskiwać te same rezultaty.
Odnoszący sukcesy pokerzysta ma bardzo dobrze rozwinięte elementy w dwóch obszarów.
1. * Obszar inteligencji logicznej
2. * Obszar inteligencji emocjonalnej
Inteligencja logiczna (lub matematyczna) mówi o umiejętności logicznego myślenia, łączenia faktów, wyciągania wniosków, liczenia, robienia założeń itp. Jest to podstawa do tego aby rozumieć grę, jej zasady i możliwości wygrywania. Warto w tym miejscu podkreślić, że są to umiejętności, a umiejętności można ćwiczyć i stawać się w nich coraz lepszym. Wielokrotnie życie pokazywało, że osoba z bardzo słabymi wynikami na początku, po włożeniu odpowiedniej ilości i jakości pracy wyprzedzała nawet najbardziej uzdolnionych. W pokerze istotne jest rozumienie zasad, wnioskowania zasięgu na podstawie akcji i obserwacji, korzystanie z HUDa w odpowiedni sposób i wszelkie inne aspekty techniczne.
Jednak wiedza techniczna sama w sobie jest bezużyteczna. Potrzebujemy tzw. umiejętności miękkich (inteligencji emocjonalnej) aby móc wykorzystać nabytą wiedzę. Według mnie na to jakie uzyskujemy wyniki ma wpływ poziom wymienionych niżej obszarów:
– ambicja
– samoświadomość
– samoregulacja
– kontrola emocji
– umiejętność radzenia sobie ze stresem
– dyscyplina
– motywacja
– organizacja pracy
– zarządzanie czasem
– koncentracja
Wszystkie te obszary można rozwijać. Można nauczyć się kontrolować emocje i stres, zwiększyć samoświadomość i dyscyplinę lub koncentrację. Nie jest to zadanie ani łatwe ani szybkie, jednak nikt nie powiedział, że dobre rzeczy przychodzą nam w życiu łatwo.
W następnych wpisach będę po kolei opisywał każdy z elementów. Jeżeli uważasz, że jest coś jeszcze co powinno znaleźć się na tej liście to pisz śmiało.
Zapowiada się fajny cykl wpisów 🙂 Ja może bym jeszcze dodał do tej listy otoczenie, w jakim najwięcej czasu przebywamy.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.