Wywiad z „Gregorem7878” drugim zwycięzcą WCOOP w historii polskiego pokera.

6

Zaledwie dwa dni po historycznej wygranej Polaka na WCOOP poznaliśmy kolejnego polskiego Mistrza Świata online. Jest nim gracz kryjący się pod nickiem "Gregor7878", którego udało mi się namówić do udzielenia nam krótkiego wywiadu. Zapraszam.

Cześć Gregor! Na początek z okazji wygrania Eventu #21 WCOOP ($215 NL Hold'em) na PokerStars składam wielkie gratulacje w imieniu całego polskiego światka pokerowego!!!

Dzięki!

Poker Texas: Powiedz nam coś o sobie. Kim jesteś? Jak długo grasz w pokera? W jakich okolicznościach zacząłeś?

Gregor7878: Mam na imię Grzegorz, mam 33 lata i mieszkam w Sosnowcu. W pokera gram już kilka lat, ale tak na poważnie zacząłem około dwa lata temu. Po raz pierwszy styczność z pokerem miałem przy okazji gry w zakładach bukmacherskich online , które oferowały również grę w pokera online. Wszystko rozpoczęło się w 2006 roku, najpierw grałem we freerolach i poznawałem zasady. Później przyszedł debiut i kilka wygranych w turniejach z niskim wpisowym, które spowodowały zarówno zafascynowanie pokerem, jak i możliwość miłego spędzanie czasu.

Poker Texas: Czy zajmujesz się czymś poza pokerem. W jakiej odmianie pokera się specjalizujesz? Czy są to turnieje MTT w odmianie No Limit, czy może również coś innego?

Gregor7878: Przez kilka lat pracowałem w firmie telekomunikacyjnej, w międzyczasie studiowałem zarządzanie i marketing, których niestety nie udało mi się skończyć. Nie miałem wtedy wystarczająco czasu na nic, sam nie wiedziałem co przyniesie mi największe korzyści oraz czemu poświęcić się definitywnie. Poza tym przez pewien okres miałem dość długi epizod związany z grą online Lineage 2, która pochłaniała mnóstwo czasu i w pokera nie grałem wtedy prawie wcale. W pewnym momencie postanowiłem jednak na poważnie zająć się pokerem i właściwie teraz pochłania on większość mojego czasu. Jeśli chodzi o specjalizację to gram właściwie tylko NL Hold'em, zarówno cash jak i turnieje MTT. Wcześniej grywałem tylko turnieje MTT, gdyż perspektywa dużych wygranych, przy relatywnie małej inwestycji powodowała, że nie zwracałem uwagi na gry cash.

Poker Texas: Przejdźmy może do serii turniejów WCOOP. Co sprawiło, że zdecydowałeś się w nich zagrać? Czy wkupujesz się do poszczególnych eventów bezpośrednio, czy walczysz o udział w nich w kwalifikacyjnych satelitach, bądź stepach?

Gregor7878: Serii turniejów WCOOP nie traktowałem jakoś specjalnie. Wiedziałem że zamiast tradycyjnych Sunday Milion i Sunday Warm-Up, które staram się grać regularnie będą eventy WCOOP z podobnym wpisowym, które zagram tak czy inaczej. Jeśli chodzi o direct buy in, to chyba nigdy nie wkupiłem się bezpośrednio do turnieju z wpisowym $215 i wyższym. Poziom w turniejach kwalifikacyjnych z rebuyami, czy też za punkty FPP jest dość niski i zdecydowanie ev+ jest wygrywanie wejściówek w tego rodzaju kwalifikacjach. Stepy są kolejną świetną opcją aby zagrać w takim turnieju, przy okazji inwestując dużo mniej niż w przypadku bezpośredniej rejestracji.

Poker Texas: Event 21, który padł twoim łupem. Co możesz powiedzieć o samym turnieju? Jaki był poziom, struktura? Jak wszedłeś w turniej i jak minął pierwszy dzień gry?

Gregor7878: Poziom tego eventu zasadniczo nie różnił się od cotygodniowego Sunday Milion. Przy takiej ilości graczy wiadomo było, że będzie sporo słabych zawodników, a 10.000 żetonów na start i 20-minutowe blindy pozwalały na spokojną grę i budowanie stacka w odpowiednich do tego sytuacjach. Muszę powiedzieć, że w pierwszym dniu grało mi się dobrze. Obeszło się bez jakichś ciężkich spotów, wiem jednak że popełniłem też trochę błędów, które starałem się jednak natychmiast wyłapać przeglądając hand history. Jedno rozdanie na początku szczególnie zapadło mi w pamięci. Rozdanie to miało miejsce na blindach 200/400/a50, kiedy to mając na ręku 9 9 trafiłem karetę na flopie 9 9 2 (przeciwko T T i 7 7 ). Po tym szczęśliwym rozdaniu miałem stack ponad 100bb i mogłem spokojnie go zwiększać.

Poker Texas: Do dnia drugiego przeszło zaledwie 62 zawodników. Nie był to twój pierwszy deep w tego rodzaju turnieju. Kiedy kilka lat temu mieliśmy się okazję poznać na rozgrywkach lokalnej ligi EPG, byłeś tuż po 27 miejscu w Sunday Million. Czy uważasz, że od tego czasu wiele zmieniło się w twojej grze?

Gregor7878: Pamiętam ten dzień i naszą rozmowę :). Moja gra zmieniła się diametralnie, zresztą wtedy to były moje początki gry na Pokerstars, a moja wiedza była wtedy znikoma. Grałem  aby wejść do kasy i jak najwyżej przesuwać się w strukturze wypłat. W konsekwencji doszło do tego, że się po prostu wyblindowałem.

Poker Texas: Dokładnie! Tym razem byłeś już dużo lepiej przygotowany. Nie da się jednak ukryć, że przeskoki w wypłatach były bardzo duże. Czy w jakikolwiek sposób wpłynęło to na twoją grę. Czy na początku drugiego dnia miałeś jakieś ważne rozdanie, które spowodowało, że na poważnie zacząłeś myśleć o walce o stół finałowy?

Gregor7878: Przeskoki w wypłatach faktycznie były spore, ale dopiero na 2 ostatnich stołach. Mając 20 stack mogłem pozwolić sobie na spokojną grę i wykorzystywanie błędów przeciwników i raczej nie miało to dużego wpływu na moją grę. Przed rozpoczęciem drugiego dnia wziąłem pod lupę wszystkich 61 zawodników pozostających wraz ze mną w turnieju. Starałem się stworzyć profil każdego z nich na podstawie ich wyników turniejowych, wysokości wpisowego i tym podobnych rzeczy. Z niektórymi z nich miałem już pewną historie rozdań, co oczywiście mi pomogło. Po rozlosowaniu miejsc na starcie dnia drugiego stwierdziłem, że trafił mi się dość słaby stół. Jeśli chodzi o rozdanie po którym tak na prawdę uwierzyłem w finałowy stół,  to było jedno takie. Na blindach 25k/50k bardzo słaby gracz ze stackiem 1.95m zagrał raise do 250k z 3 pozycji, ja będąc na HiJacku podniosłem Q Q i mając 1,65m stwierdziłem najlepszym zagraniem będzie all in. Byłem prawie pewien, że dostanę sprawdzenie. Tak też się stało, przeciwnik pokazał 9 9 , para dam się utrzymała i wskoczyłem na 5 stack, przy pozostających w grze bodajże 56 osobach.

Poker Texas: Po tym rozdaniu kontrolowałeś grę i długo znajdowałeś się w czołówce stawki. Jednak na sam stolik finałowy wszedłeś jako shortstack. Na szczęście szybko udało się odrobić straty i doprowadzić do 5 osobowego deala. Presja zeszła i mogłeś skupić się na grze o dodatkowe $25.000 i bransoletkę. Powiedz coś o stole finałowym, dealu i dojściu do head's upa.

Gregor7878: Czy byłem shortstackiem? Nie sądzę. Miałem 5 stack, a trzech graczy miało sporo mniej. 36 blindów na FT to chyba nie jest mało i tyle właśnie wynosił średni stack kiedy rozpoczynaliśmy 9-cio osobową rozgrywkę. Różnice w wypłatach za każde miejsce były ogromne i powiedziałem sobie, że nie mogę sie wdawać w spekulacyjne i niepotrzebne sytuacje. Postanowiłem, że będę grać spokojnie i tak właśnie grałem. Gdy odpadło 2 graczy wtedy faktycznie zostałem na pozycji shortstacka, jednak przy 10 bb moje Q Q utrzymały się przeciwko A 4 rywala i wskoczyłem na niezły stack. 10 rozdań później graliśmy już w piątkę i od razu pojawiły się prośby o zatrzymanie gry w celu przedyskutowania deala. Trochę musieliśmy czekać na support rosyjski, gdyż jeden zawodnik z Rosji chyba nie za bardzo rozumiał o co chodzi. Ostatecznie po około kilkunastu minutach wszyscy zgodzili się na deal i mogliśmy przystąpić do gry o bransoletkę i dodatkowe $25.000. Wtedy też zacząłem grać bardzo agresywnie co powodowało spore wahania stacka, ale udało się dojść do heads-upa, który trwał bardzo krótko. Mój przeciwnik grał bardzo agresywnie i trudno mi było spodziewać się, że już w czwartej ręce będzie miał tak silną rękę. Po jego mini 4becie zdecydowałem, że postawie go na all inie. Może był to lekki overplay, ale tak wyszło. Przeciwnik pokazał K K , ja miałem A 8 . Na boardzie pojawiły się kolejno K Q J 4 . Ciągle wierzyłem, że jednak się uda i tak jako ostatnia na river spadła magiczna, wymarzona T , dzięki której skompletowałem gutshota (strita). Po tym rozdaniu miałem ogromną przewagę i byłem już raczej pewien wygranej. Chwilę później moje J J pokonały J T rywala i zwycięstwo stało się faktem.

Gregor Win

Poker Texas: Udało się! Wygrałeś $158.627 i bransoletkę mistrza WCOOP!!! Zostałeś Mistrzem Świata!!! Czy to jakoś znacząco wpłynie na twoje życie? Czy coś się zmieni? Czy masz zamiar zacząć grać live, czy skupisz się dalej na grindowaniu online?

Gregor7878: Zapewne jakiś wpływ będzie miało, ale jak duży, tego nie jestem w stanie teraz powiedzieć. Oczywiście online będę grał dalej, na pewno zwiększę trochę wpisowe, choć do niektórych eventów będę grał  „stepy”, gdyż ta forma bardzo mi odpowiada. Jeśli chodzi o grę live to miałem przyjemność brać udział tylko w kilku poważniejszych turniejach, niestety bez sukcesów jak do tej pory, ale mam nadzieję że się to zmieni. Tak jak w przypadku eventów online, do turniejów na żywo, z powodów o których wspominałem wcześniej będę próbował dostać się poprzez kwalifikacje.

Poker Texas: Trochę o emocjach. Jesteś drugim polskim zwycięzcą WCOOP. Powiedz jak się czujesz po wygranej. Dwa dni temu uprzedził Cię „N4kai” zdobywając tytuł tytuł tego pierwszego. Czy ma to dla Ciebie jakieś znaczenie?

Gregor7878: Jest to wspaniałe uczucie, że poświęcając mnóstwo czasu i wkładając dużo pracy „w coś czym się zajmujesz i co lubisz robić” dało w końcu taki niesamowity efekt. Jeśli chodzi o zwycięstwo N4kai'a, to byłem pod wrażeniem, że któryś z naszych reprezentantów wygrał event WCOOP, tym bardziej że wygrał zawodnik, z którym 2-3 razy miałem okazję grać przy jednym stole na turniejach ligowych. Zresztą zawsze z zaciekawieniem śledzę relacje z EPT i bardzo mnie interesują wyniki naszych graczy, a ostatnie 2 miejsce Obywatela to super wynik i oby więcej takich w przyszłości.

Gregor $1.050

Poker Texas: Udało mi się zauważyć, że wygrałeś satelitę to eventu #28 ($1.050 NL Hold'em). Wczoraj odbył się pierwszy dzień tego turnieju. Ponownie przeszedłeś do dnia 2. Tym razem jesteś 54 na 65 pozostających w stawce pokerzystów, ale masz wciąż 20bb. Pewnie potrzebujesz się przygotować do walki o kolejny tytuł, więc nie będę zabierać Ci więcej czasu. Jeszcze raz serdeczne gratulacje i powodzenia w dalszej grze. Szczególnie dziś, życzę minimum stołu finałowego, a najlepiej kolejnego zwycięstwa. Wielkie dzięki za udzielenie wywiadu i powodzenia przy stole!

Gregor7878: Dziękuję i oczywiście będę robił co w mojej mocy!

Zostań redaktorem PokerTexas – Pisz i zarabiaj! Do 300 PLN za filmik, 150 PLN za artykuł.

Poprzedni artykułTrzy dyskusyjne pomysły na grę z blindów
Następny artykułPrzesłuchanie w sprawie FullTilt Poker jednak za zamkniętymi drzwiami

6 KOMENTARZE

  1. Swietna gra ! Swietny i zasluzony wynik ! Gratulacje i do zobaczenia przy stoliku live !!! 🙂

  2. Jaki błąd?Sprecyzuj! Pierwsze zdanie dotyczy pytania o money jumpy( czy były duże i w którym momencie). „Mając 20 stack…” tutaj Gregor cofa się do początku 2 dnia turnieju i mówi o tym, że w momencie kiedy było w grze kilka stołów, a on sam dysponował dużym stackiem, kontrolował grę, a skoki w wypłatach w tym momencie turnieju nie wpływały na jego grę.

    • No dobra rzeczywiście, ja to zrozumiałem tak ,że gdy były 2 stoły to miał 20 stack ,a to przy 18 graczach niemożliwe.

  3. „Przeskoki w wypłatach faktycznie były spore, ale dopiero na 2 ostatnich stołach. Mając 20 stack ” Tutaj jest chyba błąd

    Gratulacje, GG

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.