Wystartował WSOP 2014 – Na pierwszą bransoletkę poczekamy do jutra

Rozpoczął się World Series of Poker 2014, tradycyjnie już pierwszym eventem jest turniej $500 Casino Employees NL Holdem.

Od początku największe zainteresowanie wzbudza jednak Event 2, czyli $25,000 Mixed Max NL Holdem. Turniej ze sporym wpisowym rozgrywany jest w bardzo ciekawej strukturze. Dzień pierwszy na stołach 9-osobowych, dzień drugi na stołach 6-osobowych, dzień trzeci na stołach 4-osobowych, a gdy w grze pozostanie czwórka graczy o zwycięstwie zadecydują heads-upy.

W turnieju tym zagrało 131 osób, w tym bardzo dużo wielkich pokerowych gwiazd. Za nami dwa dni gry i w grze pozostaje już tylko 16 zawodników, a to oznacza, że wszyscy są już w kasie, bowiem turniej ten ma właśnie 16 miejsc płatnych.

Bubble boyem Eventu 2 został John Juanda, który zagrał all-in z małego blinda z Q6s i został sprawdzony przez A-Q będącego na big blindzie Roberta Teppera. Lepsza ręka się utrzymała i John Juanda rozpoczął WSOP w dość pechowy sposób. Krótko przed kasą odpadł też Phil Ivey.

Liderem pozostającej w grze szesnastki jest Al Decarolis. W ścisłej czołówce mamy także JC Trana i Vanessę Selbst, która dzień drugi rozpoczynała na pozycji chiplidera.

Pełny chipcount Eventu 2:

Bardzo długo trwał finał Eventu 1 $500 NL Holdem Casino Employees, a i tak nie udało się go zakończyć. W turnieju zagrało 876 zawodników, a już w dniu drugim mogliśmy poznać jego zwycięzcę, tak się jednak nie stało.

W 9-osobowym finale znalazł się jeden gracz o swojsko brzmiącym nazwisku Marcin Sobczak, który jednak na listach figuruje jako Amerykanin. Marcin Sobczak odpadł na siódmym miejscu, gdy na wojnie blindów zdecydował się na all-in z A8s i nadział się na 9-9 Oliviera Doremusa. Ciekawy flop 9-4-2 dał seta rywalowi Marcina, a jemu draw do koloru. Kolejne karty nic jednak nie zmieniły i za siódme miejsce Marcin otrzymał $10,308.

Gdy w grze pozostała czwórka Charles Nguyen, Roland Reparejo, Corey Emery i Olivier Doremus gra zaczęła się bardzo dłużyć. Od eliminacji piątego zawodnika minęły blisko trzy godziny i cały czas przy stole mieliśmy czterech graczy. W końcu po długiej i dość nudnej grze doszło do szybkich eliminacji. Najpierw na 4 miejscu odpadł Olivier Doremus, który z AQ nadział się na KK Corey Emery'ego. Lepsza ręka się utrzymała i pozostało trzech zawodników.

Na kolejną eliminację nie trzeba było już czekać tak długi i za chwilę mieliśmy heads-up. Na flopie K-K-7 mieliśmy dwa checki, ale gdy na turn spadła 2 i Corey Emery zagrał to Charles Nguyen zdecydował się na all-in i został szybko sprawdzony. Emery pokazał K-Q, a Nguyen miał tylko 7-6. River nie mógł już nic zmienić i w headsupie spotkali się Corey Emery i Roland Reparejo.

Z powodu późnej pory i bardzo długiej gry heads-upa nie udało się zakończyć i zwycięzcę Eventu 1 poznamy dopiero jutro. Jeszcze w ostatnim rozdaniu dnia na all-inie znalazł się Roland Reparejo, ale gdy grał all-ina na river na stole 7-8-3-K-6 miał seta szóstek i sprawdzający z K-T Emery podwił rywala.

Jutro heads-up zostanie wznowiony ze stackami:

• Roland Reparejo – 1,795,000
• Corey Emery – 735,000

Event 1 – Wyniki finału:

Rozpoczął się też kolejny ciekawy turniej, czyli Event 3 $1,000 Pot Limit Omaha, w którym zagrało aż 1,128 zawodników. Już w pierwszym dniu udało się przełamać bubbla. Płatnych jest bowiem 117 miejsc, a do gry w dniu drugim awansowało tylko 106 zawodników. Na najniższych miejscach płatnych odpadli m.in.: Dan Smith (117 miejsce), Jeff Shulman (113 miejsce) i Huck Seed (110 miejsce) – wszyscy wygrali $1,928.

Zdecydowanym liderem po dniu pierwszym Eventu 3 jest Loren Klein, który jako jedyny przekroczył granicę 100,000 i do dnia drugiego przystąpi ze stackiem 133,900. W grze nadal mamy kilka ciekawych nazwisk: John O'Shea (89,000), Steve Billirakis (73,800), Phil Laak (65,700), Doug Polk (39,500), Greg Merson (33,200), Maria Ho (32,000), Stephen Chidwick (21,700) i Humberto Brenes (9,900).