Jak rozgrywać overparę, podczas gdy board na na każdej z ulic robi się coraz bardziej mokry? W tego typu znalazł się niedawno Jim Carroll, który odebrał lekcję z uzasadnionej agresji od Jareda Jaffee.
Zapewne każdy z naszych Czytelników, który ma za sobą przygodę z grami cashowymi, stanął w tego typu sytuacji. Pokerzyści wspomnieni na wstępie spotkali się przy okazji cashówki Poker Night in America, nagrywanej w kasynie Golden Gate w Las Vegas. Skład stolika na stawkach 25$/50$ prezentował miks amatorów i profesjonalistów.
Mowa ciała mówi wszystko
W rozdaniu, któremu przyjrzymy się dzisiaj bliżej, Brandon Cantu wpłacił 100$ straddla. Jim Carroll, który w dotychczasowej karierze wygrał w turniejach na żywo ponad 3.000.000$, dysponując JJ otworzył za 400$. Po kilku foldach siedzący na buttonie Jared Jaffee przebił do 1.275$. Gracze z blindów, podobnie jak Cantu, wyrzucili swoje karty, dzięki czemu w rozdaniu pozostało już tylko dwóch pokerzystów. Obydwaj mieli przed sobą po około 15.000$ i 2.725$ w puli.
Na flopie w postaci 722 Carroll zaczekał, a Jaffee zdecydował się na zakład kontynuacyjny w wysokości 1.550$. Carroll sprawdził to zagranie. W tym momencie w puli było już 5.825$, a pokerzyści trzymali z tyłu po 13.500$. Przed odkryciem czwartej karty wspólnej Carroll zaczekał w ciemno. 9 na turnie zmobilizowała Jaffee do wypalenia kolejnej beczki – tym razem za 4.200$. Po kilku chwilach intensywnych rozważań, Carroll ostatecznie rozstał się ze swoją ręką.
Jaffee wygrał tym samym solidną pulę w wysokości 10.000$ i pokazał rywalowi 53. Na poniższym filmie możecie obejrzeć przebieg tego rozdania. Ze swojej strony rekomendujemy skupienie uwagi na mowie ciała Carrolla.
Analiza rozdania
Zgodnie z tym, o czym wspomnieliśmy na wstępie, opisywane rozdanie może wielu z Was wydać się znajome. Dysponujecie dobrą ręką, którą musicie rozgrywać bez przewagi pozycji i jesteście poddawani nieustającej presji. Czy rywal w tej sytuacji może dysponować wyższą parą? W jaki sposób Carroll mógł wyrwać się ze szponów Jaffee? Czy możliwe było w ogóle uniknięcie uwikłania się w to rozdanie?
Open Carrolla z parą waletów był standardowym zagraniem, które napotkało jednak na przeszkodę w postaci 3-betu od Jaffee. Jak w każdej sytuacji, Carroll miał do dyspozycji trzy wyjścia z tej sytuacji. Która była optymalna? Rzućmy okiem.
Call – wykonując sprawdzenie Carroll mógłby zatrzymać w rozdaniu pełny zakres 3-betu z buttona. Z drugiej jednak strony, może nadziać się na chociażby jedną overkartę na flopie i tym samym postawić samego siebie w trudnym położeniu.
Re-raise – 4-bet do 3.500$ mógłby doprowadzić do przejęcia puli wynoszącej 1.500$ jeszcze przed flopem. W razie 5-betu Carroll mógłby natomiast bez zbędnych sentymentów rozstać się ze swoimi kartami. Obydwaj zawodnicy znajdowali się na deeepie, dzięki czemu po 4-becie Carroll nie byłby jeszcze skomitowany do puli.
Fold – W starciu z graczem preferującym styl tight, Carroll mógłby rozważać sfoldowanie pary waletów, jednak przeciwko każdemu regularnemu zagranie to z pewnością rozważane byłoby w kategoriach sporego błędu.
Flop, który ukazał się oczom obydwu pokerzystom, był raczej przyjazny dla Carrolla. Brak wyższych od waletów kart pozwalał mu sądzić, że wciąż jest z przodu. Jedyna sensowna ręka, która mogłaby na tym flopie stworzyć lepszy układ, to para siódemek.
Jaffee zdecydował sie na zakład kontynuacyjny, który co prawda został sprawdzony, jednak mowa ciała Carrella dawała do zrozumienia, że nie czuje się on komfortowo w tym rozdaniu. Call nastąpił dość szybko, co nie zmienia faktu, że mimika twarzy nie potwierdzała przekonania do tej decyzji. Carroll musiał zdawać sobie sprawę z faktu, że w starciu z tak agresywnym graczem będzie musiał liczyć się z dwiema kolejnymi beczkami z jego strony.
Poddanie na turnie
Wszystko wskazuje na to, że plan Carrolla obejmował sprawdzenie na flopie i wyrzucenie kart na turnie niezależnie od tego, jaka karta pojawi się na turnie. Jak pomyślał, tak zrobił – po zagraniu za 4.200$ od Jaffee, Carroll poddał rękę.
Ten drugi zapewne doszedł do tego, że aby dojść do showdownu, przyjdzie mu zapłacić nie tylko 4.200$, ale być może znacznie więcej. Gdyby sprawdził to zagranie, zainwestowałby w rozdanie ponad 1/3 swojego stacka, co z matematycznego punktu widzenia oznacza, że musiałby sprawdzać również na river.
Czy oznacza to jednak, że foldowanie kart w tym momencie jest dobrym zagraniem? To zależy od wielu różnych czynników, z czego dwa najważniejsze to:
- range Jaffee
- czy Jaffee jest zdolny do betowania przez trzy ulice bez żadnego układu.
Na początek rozważmy ewentualny zakres Jaffee. Mieszczą się w nim króle i asy, jednak gracz tego typu mógłby z powodzeniem 3-betować ręce typu 98 czy AJ. Może on dysponować również flushdrawem, próbując dwoma beczkami wypchnąć z rozdania rywala dysponującego silniejszym układem.
Jedną pewną rzeczą jest to, że Jaffee nie musi wcale trzymać silnej ręki i bez wątpienia może pozwolić sobie na dwukrotne betowanie dla blefu. Jedynym nierozstrzygniętym pytaniem jest to, czy zabetowałby na river.
Rozdanie to jest idealnym przykładem, jak ważne jest zastosowanie odpowiedniej agresji i wykorzystywanie przewagi pozycji. Pewnym jest, że zagranie za wszystkie żetony zmusiłoby Carrella do wyrzucenia kart na river, z czego pokerzysta ten zapewne doskonale zdawał sobie sprawę.
Mimo wszystko z powodzeniem można założyć, że całej tej sytuacji można było uniknąć w bardzo prosty sposób – 4-betem preflop.
Nie wiem co w tym rozdaniu jest gorsze, 2 barrele bez żadnego equity czy fold OP na T. A proponowanie grania 4b/f z JJ preflop to już w ogóle nieporozumienie, nie uczcie ludzi takich zagrań, bo to jest skrajnie -EV.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.