Wstęp

Nie potrafię powiedzieć kiedy nauczyłem się ogólnych zasad pokera, pamiętam natomiast pierwszą partię z moim bratem kilka dobrych lat temu. Pomyślałem wtedy „hmm fajna gra tylko piekielnie nudna” i raczej na tym urwała się moja przygoda z pokerem.

Niedawno, za sprawą moich znajomych którzy sporo grali on-line, poker znów pojawił się na horyzoncie. Od kilku lat grałem w world of warcraft ale ostatnio strasznie mnie zaczął nudzić i pomyślałem, że skoro mam tracić czas na grindowanie tam to równie dobrze moge poświęcić moj czas na pokera.

Na początku grałem może raz w tygodniu, nie myśląc o żadnych strategiach, zasadach itp. Czasami wygrywałem czasami przegrywałem, koniec końców zawsze każda wpłata znikała dość szybko 😉

Jakiś czas temu postanowiłem, że się przyłoże i porządnie poznam tą gre od podstaw. I tutaj zaczęły się schody 🙂 Na pierwszej stronie o pokerze zostałem zasypany różnymi dziwnymi pojęciami jak UTG, slow play, BB, limp…. Trochę mnie zaskoczyło jak złożona potrafi być ta gra.

Pomysł prowadzenia takiego bloga pojawił się wraz z postanowieniem nauki gry w pokera, głównie z myślą o sobie – opisując czego się nauczyłem i jakie są moje postępy automatycznie analizuje swoją gre, a przy okazji, może ktoś doświadczony dorzuci swoją radę lub ktoś początkujący znajdzie odpowiedzi na nurtujące go pytania.

Nie chciałbym przeklejać tutaj „technicznych” zwrotów i regułek, chodzi mi raczej o bardziej „ludzkie” podejście, czyli co myślę o danym, nowym, pojęciu jakie budzi ono we mnie odczucia i obawy itp. Brzmi jak u psychologa, wiem 😉 Mam nadzieję, że w miarę pisania, stanie się bardziej klarowne co miałem na myśli.

Uważam, że żeby w pełni poznać jakieś zasady, strategie czy zagrania trzeba wszystko od początku spróbować i przeanalizować samemu, jeżeli ktoś powie mi „rób tak, bo poprostu się tak gra” to i tak zawsze w mojej glowie pojawia się pytanie „ale dlaczego tak?”. Postaram się pisać tutaj o wszystkich nurtujących mnie pytaniach i zamieszczać na nie odpowiedzi i moje refleksje.

Zobaczymy co z tego wyjdzie…i czy starczy mi pieniędzy na naukę 😉