Dzień drugi tegorocznego WSOP 2011 przeszedł do historii. Przy stole mogliśmy zobaczyć dziś między innymi rewelacyjnego Benjamina Lamba, a także trzech Polaków. Niestety dwóch z nich zakończyło już przygodę z Main Eventem, ale w grze ciągle jest Paweł Zielony, który jak się okazuje wcale nie jest taki zielony…
W dniu 2B zagrało 2,490 pokerzystów, którzy skutecznie przetrwali eliminacje w dniach 1B i 1D. Wsród tego grona znalazło się trzech Polaków: Patryk „Rambo” Ślusarek, Paweł „LuckyGilmor” Zielony i Łukasz Gorzkiewicz. Niestety dla dwóch z nich turniej już się zakończył.
Pierwszy odpadł Rambo, który dzień rozpoczynał ze stackiem w wysokości 43,000. W pewnym momencie Patryk miał już 55,000, ale wtedy jego all-in z Q Q został sprawdzony przez A A shortstacka. Po tym rozdaniu to już Polak jest shortstackiem i od razu zagrywa all-in z A 10. Tym razem sprawdził go zawodnik trzymający Q J i Polak zaliczył double upa do 17,000. Kilka rozdań później Rambo ponownie atakuje i dostaje błyskawiczny call. Tym razem jego A 6 musiało się okazać lepsze od A K rywala, ale ani szóstka, ani tym bardziej kolor nie pojawia się na boardzie i Patryk Ślusarek kończy turniej.
Trochę dłużej pograł Łukasz Gorzkiewicz, który dzień drugi rozpoczynał ze stackiem lekko ponad 30,000. Polak dał się jednak wyblindować i za ostatnie kilka tysięcy zagrał all-in z K 4 . Sprawdził go nie byle kto bo Greg Mueller, który odsłonił parę piątek i już na flopie trafił seta eliminując reprezentanta naszego kraju.
Swoją przygodę z Main Eventem zakończyło także wielu znanych zawodowców jak na przykład: J.C. Tran, Matt Jarvis, Andy Frankenberger, Paul Wasicka, David “The Devilfish” Ulliott, Joe Hachem, Mike Matusow, Phil Galfond, Dario Minieri, Daniel Alaei, Barry Greenstein czy Eugene Katchalov. Nasi kończą więc turniej w naprawdę doborowym towarzystwie.
Dużo lepiej niż wymienionym wyżej pokerzystom poszło trzeciemu Polakowi w grze. Paweł Zielony reprezentujący nie tylko Polske, ale także serwis ChiliPoker spisał się fantastycznie chociaż tak naprawdę nic na to nie wskazywało. LuckyGilmor na początku dnia miał bowiem przed sobą zaledwie 7,500 w żetonach. Okazało się jednak, że póki żetony w grze to nic straconego. Na koniec dnia Paweł może pochwalić się stackiem w wysokości prawie 60,000 a to oznacza, że w dniu trzecim zobaczymy trzech Polaków! Przypomnijmy, że obok Zielonego zagrają jeszcze Zbigniew Pakleza i Piotr Pietrzak.
Humor dopisuje także Benjaminowi Lambowi, który wyrasta na największą gwiazdę tegorocznego World Series of Poker. Lamb spisywał się znakomicie w turniejach bocznych, miał bardzo dobry dzień pierwszy Main Eventu, a teraz dodał do tego rewelacyjny dzień drugi! Aktualnie Lamb jest chip leaderem turnieju (wliczając w to także dzień 2A) i ma przed sobą 551,600 w żetonach.
W najciekawszym rozdaniu Ben 5 8 złapał dwie pary na flopie 5 6 8 i zagrał all-in przeciwko dwóm rywalom. Oboje sprawdzili i jeden odsłonił K 4 , a drugi A 5 ! Na turnie spada 5 dająca fulla Lambowi, river nic nie zmienia i Benjamin Lamb eliminuje z gry dwóch rywali!
Kolejne miejsce w tabeli po dniu drugim zajmują Kevin Saul (542,200), Ryan D'Angelo (462,300), Nicolas Fierro (405,000) i Narendra Banwari (404,800). Warto również wspomnieć o wysokim 7 miejscu Patrika Antoniusa ze stackiem przekraczającym 360,000!
Już niedługo dzień trzeci gdzie zagrają wszyscy gracze, którzy przetrwali dzień 2A i 2B. W sumie około 2,000 pokerzystów.
dawaj gilmor!
wie ktoś co z góralem? Ostatnio mało o nim słychać
Hellmuth też ciągle w grze, z 7k nabudował się do 65k, choć pomylił mu się dzień 2a i 2b i się znacząco spóźnił (przez co się wyblindował z 11k do 7k), according to highstakes.db.
Go, Antonius!
o tym info bylo wczoraj 😛
„natomiast Hellmuth ma przed sobą około 65,000 co trzeba uznać za znakomity wynik. Tym bardziej, że mało brakowało a Phil w ogóle by nie zagrał! Okazało się bowiem, że Hellmuth pewny był gry w dniu 2B i w ogóle nie pojawił się w sali, a jego stack dość szybko zjadały blindy. W momencie kiedy zostało mu około 7 tysięcy Mike Matusow wysłał hotelową ochronę by zapukała do jego drzwi z informacją, że niedługo odpadnie. W rezultacie Hellmuth zasiadł do gry dopiero po dwóch godzinach” – According to PokerTexas.pl
A Góral i Warsaw zagrali w turnieju bo nic nie pisaliście?
Nie pojechali nawet na WSOPa 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.