WSOP Main Event dzień 7: Znamy November Nine!

Dziewiątka graczy w walce o 10 milionów dolarów.

Trwająca kilkadziesiąt dni pokerowa uczta została zakończona. Tegoroczne World Series of Poker dobiega końca, a ostatnim aktem będzie rozegrany w listopadzie stół finałowy. Zwycięzca weźmie 10 milionów dolarów.

Liderem przed decydującym dniem był szwedzki pokerzysta Martin Jacobson. Miał 22 miliony w stacku i wyprzedzał Luisa Veladora oraz Dana Sindelara.

Już po kilku rozdaniach z grą pożegnał się Sean Dempsey, a chwilę później dołączył do niego Brian Roberts. To jedyne dwie eliminacje pierwszego poziomu. Na drugim uwagę wszystkich zwróciło rozdanie pomiędzy Thomasem Sarrą, a Andonim Larrabe. Hiszpan po przebiciach z rywalem zagrał all-ina z parą ósemek, a Sarra sprawdził za ponad 20 ciemnych mając asa-dziesiątkę. Dwie dziesiątki na flopie posłały żetony w stronę gracza z USA.

Na 25. miejscu uplasował się Bryan Devonshire. Pokerzysta po raisie Maxa Senfta zagrał all-ina z parą dziesiątek, a rywal sprawdził z asem-waletem i na flopie trafił asa. Bryan nie powtórzył więc wyniku z 2011 roku, kiedy zajął 12. miejsce, ale i tak zaprezentował się świetnie. Otrzymał 260 tysięcy dolarów, a zadowoleni będą też zapewne jego inwestorzy.

Wkrótce kolejne żetony do stacka mógł dodać Bruno Politano. Brazylijczyk mający oczywiście spore wsparcie wśród kibiców, starł się z Kylem Keranenem, który próbował podwojenia z K Q. Politano sprawdził z parą króli, która utrzymała się. Na 20. miejscu odpadł Dan Smith. Świetny pokerzysta live i online po akcji przed flopem został postawiony przez Holendra Van Hoofa na all-inie. Smith sprawdził z A K, a Van Hoof pokazał parę czwórek. Smith nie znalazł pomocy, a pula kilkudziesięciu ciemnych trafiła do Holendra.

Inny pokerzysta znany z gier online, czyli Scott Palmer odpadł tuż po Danie Smithcie, zagrywając all-ina z parą dwójek, w odpowiedzi na podbicie Chris Greavesa. Rywal Palmera pokazał asy, a gracze chwilę później przenieśli się na dwa stoły.

Po kilkunastu rozdaniach skrócił się Mark Newhouse, który w odpowiedzi na 3-beta Felixa Stephensena z Norwegii, zagrał 4-beta, aby sprawdzić rywala za 35 ciemnych z asem-dziewięć. Stephensen pokazał asa-króla i wkrótce mógł układać żetony. Na 18. miejscu odpadł Scott Mahin, a dołączył do niego Andrey Zaichenko. Rosjanin nie będzie dobrze wspominał końcówki Main Eventu. Podbił z parą asów, sprawdził go van Hoof, który z 10 6 trafił na stole 9 8 7 . Holender po tym rozdaniu miał 19 milionów. Po powrocie z przerwy na kolację w starciu nutsowy kolor vs kolor wyeliminował Eddy'ego Sabata.

Holender prowadził, ale gonił go Norweg Stephensen, który wyeliminował z gry Thomasa Sarrę Jr.Sarra odpadł w rozdaniu, w którym postanowił najpierw sprawdzić podbicie Newhouse'a, ale po sporym 3-becie rywala z Norwegii, zdecydował się na re-raise do 6,7 mln. Stephensen odpowiedział all-inem za niecałe 15 milionów, a Sarra sprawdził z K Q . Stephensen pokazał A K i chwilę później żegnał rywala. Andrew Feldman napisał na Twitterze, że Sarra rozmawiał z nim podczas dłuższej przerwy i wspomniał, że jest „kompletnie wycieńczony”, co mogło mieć wpływ na takie zagranie.

Na 14. miejscu uplasował się inny z Holendrów – Oscar Kemps. Van Hoof sprawdził jego all-ina mając asy. Poważne wahania stacka notował z kolei Mark Newhouse, który w końcu mógł zgarnąć trochę więcej żetonów, po tym jak z A 9 wyeliminował Craiga McCorkella, który zagrał all-ina z K 5 będąc na shorcie.

W grze zostało 12 osób. To oznaczało, że do November Nine brakuje już tylko trzech eliminacji. Nie minęło wiele czasu, a gracze przeszli na nieoficjalny stół finałowy. Chris Greaves skrócony po przegranym all-inie, odpadł na 12. miejscu. Podwoić nie udało się również Maxowi Senftowi, który przegrał w starciu K Q na 3 3 Newhouse'a. Mark trafił seta i wyeliminował rywala.

Shortem na nieoficjalnym stole finałowym był William Tonking, mający około 20 ciemnych. Tylko kilka ciemnych więcej miał Hiszpan Andoni Larrabe. Tonking w szóstym rozdaniu znalazł podwojenie. Po limpie Martina Jacobsona, Tonking dołożył z małej ciemnej, a Dan Sindelar przeczekał. Na stole 7 8 10 Tonking czekał, Sindelar zagrał za pół miliona, a Jacobson przebił. Tonking ogłosił all-ina. Jacobson sprawdził mając drawa do nutsowego koloru z A J. Tonking miał strita z J 9 . Turn i river były dla niego bezpieczne.

Po podwojeniu Amerykanina wszyscy gracze mieli powyżej 30 ciemnych. Zapowiadało się więc, że w tym składzie pograją trochę dłużej. Kolejną szansę na wyłonienie November Nine mieliśmy dosłownie kilka rozdań później. Agresywny van Hoof rozpoczął od podbicia, a Luis Velador sprawdził. Andoni Larrabe wszedł all-in z hijacka, a po foldzie Hoofa, Velador poprosił o przeliczenie i sprawdził. Jego as-król potrzebował pomocy, bo Hiszpan miał asy. Te utrzymały się i gracze mieli kontynuować po przerwie.

Velador skrócił się jeszcze bardziej i kilka rozdań później wszedł all-in z parą czwórek. Bruno Politano poprosił o przeliczenie, ale swoje karty wyrzucił do mucka. Mark Newhouse sprawdził z parą piątek. Na stole pojawiły się 6 A A , turn to 3 , a river A . Tym samym Lusi Velador został bubble boyem i poznaliśmy skład finału.

Oczywiście warte podkreślenia jest niesamowite osiągnięcie Marka Newhouse'a. Pokerzysta zajął w poprzednim Main Evencie 9. miejsce. Teraz będzie miał szansę na poprawę pozycji. Jako pierwszy gracz w historii dwa razy z rzędu awansował do November Nine. Ostatnim pokerzystą, który dwa razy z rzędu grał na stole finałowym Main Eventu był Dan Harrington (w 2003 i 2004 roku). Newhouse musiał jednak radzić sobie w turniejach, w których uczestniczyło ponad 6 tysięcy osób.

Stacki przed stołem finałowym:

Na graczy czekają następujące wypłaty:

Zdjęcia: Andrew Feldman – https://twitter.com/AFeldmanESPN