Znowu mieliśmy wielkie emocje związane z występem naszego zawodnika na stole finałowym WSOP Europe. Rozegrano też dzień 1A Main Eventu z członkami Silent Sharks przy stołach.
Turniej Turbo No Limit Holdem Re-Entry z wpisowym 1.100€ dość niespodziewanie przyniósł nam ogromne emocje. Niespodziewanie, bo jedyny Polak wracający do gry w dniu drugim tego turnieju, Rafał Tomczak, był jednym z najmniejszych stacków i chyba nikomu nie przyszło do głowy, że za kilka godzin może siadać do stołu finałowego. I to w dodatku jako chipleader!
A tak się właśnie stało. Rafał zaliczył bardzo udany początek dnia, szybko się podwoił, a potem jego stack jedynie rósł i ostatecznie do dziewięcioosobowego stołu finałowego Polak zasiadał z największym stackiem w wysokości 541 tysięcy żetonów.
Za rywali miał on bardzo uznanych przeciwników i można chyba śmiało powiedzieć, że był to najlepiej obsadzony dotychczas stół finałowy. Brian Hastings, Benjamin Zamani, Byron Kaverman, John Racener, Georgios Sotiropoulos, Asher Conniff – to już gracze z nazwiskami i sukcesami na kontach.
Ostatecznie Polak po twardej walce zajął piąte miejsce. Tomczak długo prowadził, miał już w stacku nawet ponad 900.000 żetonów, ale jedno potężne rozdanie zepchnęło go do poziomu shorta. Ze swoim J9 i top parą nasz zawodnik sprawdził all ina Greka Sotiropoulosa, który był w posiadaniu seta piątek. Chwilę później A8 naszego gracza nie dało rady AJ Greka i Polak udał się do kasy po ponad 28 tysięcy euro nagrody.
Pocieszające może być tylko to, że Sotiropoulos żetonów Polaka nie zmarnował i sięgnął po zwycięstwo i trzecią w ciągu tygodnia bransoletkę WSOP Europe dla Grecji.
Ostateczna kolejność wraz z nagrodami:
1. Georgios Sotiropoulos 112.133€
2. Paul Tedeschi 69.361€
3. Benjamin Zamani 50.719€
4. Andre Lommel 37.636€
5. Rafał Tomczak 28.318€
6. John Racener 21.600€
7. Brian Hastings 16.703€
8. Byron Kaverman 13.094€
9. Asher Conniff 10.402€
Rafał Tomczak
Rozpoczął się również w końcu główny turniej World Series od Poker – Main Event z wpisowym 10.450€. W stawce 109 zawodników, którzy stanęli w szranki mieliśmy trzech Polaków, reprezentantów Teamu Pro Silent Sharks. Byli to Piotr Franczak, Jose Carlos Garcia i Przemysław Piotrowski.
Do dnia drugiego udało się awansować jedynie dwóm pierwszym Polakom. „TranquilMind” poległ w starciu AQ kontra QQ przeciwnika, gdy na boardzie pokazała się ostatnia w talii dama i dała rywalowi seta.
„Franek”, który w Berlinie dumnie nosi świeżo zapuszczonego wąsa (widocznego na zdjęciu głównym) zakończył dzień ze stackiem 77.875 żetonów, a Jose zapakował do torby 41.875 żetonów.
Na prowadzeniu po dniu 1A Niall Farrell, który uzbierał 157.000 w stacku. Do dnia drugiego awansowało 57 graczy.
Jak udało nam się dowiedzieć dziś na starcie w dniu 1B zobaczymy na pewno przynajmniej sześciu graczy z Polski. Będą to Mikołaj „Teges” Zawadzki, Paweł „SoSick” Brzeski i Dima Urbanowicz z Teamu Silent Sharks, Dominik Pańka, Kacper „Joker” Pyzara oraz Mateusz Syc, który w Berlinie zagra dzięki wygranej satelicie online.
Jose Carlos Garcia
Przemek Piotrowski
zdjęcia: wsop.com
tylko 109 graczy? Spodziewałem dużo większej liczby gracz jak na turniej WSOP, widocznie czegoś zabrakło.
…być może duży wpływ miał na to ubogi harmonogram turniejów, jeszcze nie tak dawno podczas WSOP we Francji było po kilkadziesiąt turniejów bocznych.
http://img4.imagetitan.com/img.php?image=12_polskiojciec.png
Ojciec Chrzestny polskiej familli pokerower 😉
wąs? ooooooh shit!
Hej Tomczak nie sprawdzał z Top Parą „J” bo na stole leżał „K”.
http://www.wsop.com/tournaments/update/138I/paul-tedeschi-scores-massive-double/
Top parę miał na flopie.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.