Wczoraj w Rozvadovie przyznano aż trzy mistrzowskie pierścienie WSOP Circuit. Nie brakowało ciekawych rozstrzygnięć, choć Polacy na sukcesy podczas tego festiwalu wciąż muszą jeszcze poczekać.
Langar Oghabian triumfuje w Monster Stacku
Najważniejszym wczorajszym turniejem był niewątpliwie event Monster Stack za 550€, w którym gra toczyła się o ponad 48.000€. W kasie znalazło się tam dwóch Polaków, ale Piotr Sadowski i Grzegorz Wyraz odpadli podczas dnia drugiego. Więcej o tym, co działo się wcześniej, możecie przeczytać TUTAJ.
W poniedziałek do stołów powróciło już tylko piętnastu pokerzystów – szybko wyłoniono stół finałowy, na którym nie znallazł się między innymi zajmujący wcześniej pozycję wicelidera Eyal Bensimhon, a także Fabian Gumz. Prowadzący przed finałowym dniem Yehuda Cohen, lepiej znany jako chiKKita banAAna, musiał się natomiast zadowolić piątym miejscem i nagrodą w wysokości 14.162€.
Ostatecznie najlepszy okazał się Holender Langar Oghabian, który zgarnął mistrzowski pierścień oraz 48.279€. Drugie miejsce zajął Włoch Roberto Gatto, a trzeci był Jenya Gavrilovich z Białorusi.
Oto końcowe wyniki turnieju Monster Stack:
1. Langar Oghabian 48.279€
2. Roberto Gatto 30.615€
3. Jenya Gavrilovich 22.127€
4. Giovanni Mazza 17.896€
5. Yehuda Cohen 14.162€
6. Amar Begović 10.902€
7. David Novak 8.114€
8. Frederic Abadie 5.874€
9. Alexandar Trajkovski 4.754€
27. Piotr Sadowski 1.966€
30. Grzegorz Wyraz 1.717€
Jakob Miegel z rewanżem za Rotterdam
Mini Event na WSOP Circuit Rozvadov miał trwać trzy dni, ale z powodu niskiej frekwencji został rozstrzygnięty już wczoraj. Wpisowe do tego turnieju wynosiło 850€ – nie było puli gwarantowanej, a na start w evencie zdecydowało się 55 pokerzystów, którzy dokonali jeszcze ośmiu re-entry.
Płatnych było siedem czołowych miejsc, a na stole finałowym było sporo znanych twarzy – między innymi Michal Mrakes i Martin Staszko. Tym razem Czesi musieli jednak obejść się smakiem i zajęli odpowiednio siódme i trzecie miejsce. W heads-upie zmierzyli się Jakob Miegel i Eyal Bensimhon.
Co ciekawe, nie był to pierwszy pojedynek tych pokerzystów o mistrzowski pierścień WSOP Circuit – obaj w zeszłym roku zagrali w heads-upie Main Eventu w Rotterdamie. Wówczas lepszy okazał się Bensimhon, teraz Miegel wziął rewanż na rywalu, wygrywając trofeum i 14.610€.
Oto końcowe wyniki Mini Eventu:
1. Jakob Miegel 14.610€
2. Eyal Bensimhon 10.552€
3. Martin Staszko 6.726€
4. Yaaqov Bettach 5.102€
5. Christian Banz 3.943€
6. Georgios Orestidis 3.015€
7. Michal Mrakes 2.435€
Marek Blasko triumfuje w Studa
Mistrzowskie turnieje WSOP Circuit Rozvadov w 7-Card Stud kojarzą się bardzo dobrze pokerzystom z Polski. W przeszłości w King's Casino to właśnie turnieje w tej odmianie wygrywali Michał Kądziela i Marcin Horecki. Tym razem w evencie za 330€ zagrało 35 osób, które dokonały jeszcze czterech re-entry.
Płatne były tylko cztery czołowe miejsca, a wśród najlepszych tym razem nie mieliśmy pokerzystów z Polski. Po mistrzowski pierścień sięgnął Słowak Marek Blasko, który oprócz trofeum zgarnął również 4.445€. Drugie miejsce zajął doświadczony Vlado Sevo, który w 2006 roku wygrał duży turniej Studa na EPT Baden, będący wówczas swoistymi mistrzostwami Europy w tej odmianie.
Oto wyniki mistrzowskiego turnieju 7-Card Stud:
1. Marek Blasko 4.445€
2. Vlado Sevo 3.335€
3. Neculai Macovei 2.223€
4. Martin Rothaermel 1.112€
Dziś w Rozvadovie zostaną rozegrane tylko dwa mniejsze side eventy – do walki o mistrzowskie pierścienie WSOP Circuit pokerzyści powrócą dopiero w środę.