Czwartek w turniejach WSOP z niskim wpisowym stał pod znakiem finałowych rozstrzygnięć w dodatkowych dniach rywalizacji. Poznaliśmy trzech mistrzów oraz skład finału turnieju Limit Holdem. Emocji było co niemiara!
Event #34: 1.000$ DOUBLE STACK No-Limit Hold'em
Po dodatkowym dniu eventu #34 poznaliśmy triumfatora pierwszego turnieju Double Stack. Został nim Robert Peacock, który po finale rozgrywanym w trzyosobowym składzie powiększył swój bankroll o kwotę 644.244$.
Peacockowi towarzyszyła głośna grupa wsparcia, która nie szczędziła śpiewów i zabrała ze sobą solidny arsenał butelek z szampanem. W jej szeregach znaleźli się lokalni cashówkowi wyjadacze, jak choćby Danielle Anderson, Mike Del Vecchio czy Jesse Sylvia. Gdy domknięcie zwycięstwa przez ich faworyta stało się faktem, radości nie było końca.
– W drodze do tego miejsca runowałem doskonale – przyznał Peacock po zwycięstwie. – Do dnia drugiego przystępowałem z 12 big blindami, a potem wygrałem wszystkie all-iny decydujące o moim turniejowym życiu.
Mimo faktu, iż pokerzysta ten kojarzony jest głównie z udziałem w cashówkch rozgrywanychw Nowym Jorku i Las Vegas na przestrzeni ostatnich sześciu lat, Peacock wydawał się zupełnie nie przejmować presją związaną z występem na stole finałowym. Do ostatecznego starcia przystąpił jako lider, konsekwentnie zbierał żetony i w najlepszy możliwy sposób wypełnił życzenie railu o dobrym wyniku.
Wyniki końcowe:
1. Robert Peacock 644.224$
2. Nicholas Salimbene 397.908$
3. Joshua Turner 294.760$
4. Jacky Wong 219.952$
5. Ralph Wong 165.342$
6. Daniel Eichhorn 125.215$
7. James Ostrowski 95.538$
8. Pfizer Jordan 73.446$
9. Takao Shizumi 56.891$
Event #37: 1.500$ No-Limit Hold'em
Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy Was wczoraj, dodatkowy dzień potrzebny był również do wyłonienia zwycięzcy eventu #37 NLH z wpisowym 1.500$. Po decyzji o przerwaniu rywalizacji w heads-upie podjętej przez Iana Steinmana, pokerzyści udali się w czwartek nad ranem na drzemkę i z nowymi siłami powrócili wczoraj do gry.
Dysponujący wyraźnie wyższym stackiem Eric Baldwin zdołał rozstrzygnąć to starcie na swoją korzyść, jednak trzeba wspomnieć, że Steinman nie poddał się bez walki. Po drodze udało mu się nawet wysuckoutować przeciwnika, kiedy to jego AJ okazało się lepsze od pary króli Baldwina. Eric po zakończeniu gry przyznał, że heads-up z tak trudnym rywalem totalnie go wyczerpał.
– To było bardzo wiele godzin w pokerem w tle i cała masa gry short-handed, to naprawdę wysysa z ciebie energię mentalną. Ale to wciąż świetna zabawa! Życzę każdemu, aby mógł tego doświadczyć. To coś wspaniałego.
Baldwin dysponujący przewagą w żetonach nad przeciwnikiem był zwolennikiem dokończenia gry jeszcze w środę. Miał zresztą ku temu uzasadniony powód – w czwartek urodziny świętowała bowiem jego żona, więc chciał on poświęcić się temu faktowi w całości. Mamy jednak wrażenie, że po ujrzeniu stanu konta zasilonego kwotą niespełna 320.000$ małżonka wybaczy Ericowi, że część jej jubileuszu spędził przy pokerowym stole!
Wyniki końcowe:
1. Eric Baldwin 319.580$
2. Ian Steinman 197.461$
3. Enrico Rudelitz 140.957$
4. Aaron Massey 101.819$
5. Robert Georato 74.434$
6. Michael Finstein 55.077$
7. Stephen Song 41.257$
8. Gilsoo Kim 31.290$
9. Mathew Moore 24.032$
10. Jason Guarinello 18.694$
Event #39: 1.500$ No-Limit Hold'em Shootout
Prestin Lee – zwycięzca turnieju NLH Shootout – ma za sobą prawdziwy test cierpliwości. Sięgnięcie po 236.498$ nagrody głównej i mistrzowską bransoletkę zajęło mu bowiem ponad 12 godzin gry w dniu finałowym i 121 rozdań w heads-upie, w którym ostatecznie pokonał Coreya Dodda.
Lee przez większość dnia znajdował się w stosunkowo komfortowej pozycji do zajęcia wysokiej lokaty. Zdecydowanie najtrudniejszym momentem całej rywalizacji był rzeczony heads-up, w którym pokerzyści przerzucali prowadzenie z rąk do rąk przez niespełna cztery godziny zaciętej rywalizacji. Lee przystępował do niej co prawda ze znaczną przewagą, jednak Dodd pokazał, że tanie sprzedanie skóry nie wchodzi w grę. Wydawało się, że starcie to nie skończy się nigdy, nawet mimo faktu, że pokerzyści dobili do momentu, w którym mieli przed sobą po 20 big blindów każdy.
Losy starcia zmieniło rozdanie, w którym Lee sprawdził all-ina przeciwnika z AQ na ręku, podczas gdy Dodd dysponował AT suited. Preston już na flopie złapał damę, która utrzymała się do końca rozdania, pozostawiając przeciwnika z zaledwie połową big blinda. Nie był to jednak koniec Dodda, bowiem przed ostateczną eliminacją zdążył się jeszcze dwukrotnie podwoić.
– Przez większość czasu grywałem w sieci, ale obecnie zacząłem wracać na scenę pokera live. Najczęściej gram w cashówkach w okolicach San Francisco i czasem zapisuję się do turniejów – powiedział po turnieju Lee.
Zapytany o wyczerpującą grę na stole finałowym, przy którym mierzył się chociażby z shootoutowym weteranem i liderem przed startem finału Anthonym Reateguim, Lee przyznał, że przez cały czas trwania pojedynku utrzymywał się w nim bardzo wysoki poziom adrenaliny, co odnosi się zwłaszcza do heads-upa.
– Tak, gra była bardzo długa. Obydwaj wielokrotnie byliśmy na all-inach i obydwaj je wygrywaliśmy. Szczerze mówiąc to nie wiem nawet, która jest godzina.
Po odnalezieniu się w czasoprzestrzeni Lee pozostanie w Vegas, aby zagrać kilka dodatkowych turniejów, jednak jego uwaga będzie skupiona w głównej mierze na Main Evencie.
Wyniki końcowe:
1. Preston Lee 236.498$
2. Corey Dodd 146.146$
3. Anthony Reategui 105.907$
4. Dylan Linde 76.829$
5. Jesse Kertland 56.763$
6. Young Phan 42.476$
7. Royce Matheson 32.198$
8. Alexander Lakhov 24.728$
9. Bas de Laat 19.245$
10. Endrit Geci 15.180$
Event #41: 1.500$ Limit Hold'em
W piątek przy stołach eventu #41 Limit Holdem z wpisowym 1.500$ zobaczymy już tylko 19 zawodników. Grupa ta została wyłoniona z grona 174 uczestników dnia drugiego. Okrojony skład powróci dziś do gry o główną nagrodę 173.568$ i mistrzowskie trofeum.
W trakcie dnia drugiego, a dokładnie na 14. poziomie blindów, byliśmy świadkami pęknięcia bubble'a. W jednym rozdaniu przy dwóch stołach opadło dwóch zawodników jednocześnie, dzięki czemu podzielili się oni minimalną wypłatą i odebrali po 1.123$. Od tego momentu rozwiązał się przysłowiowy worek z eliminacjami – z grą pożegnali się m.in. Svetlana Gromenkova (30. miejsce, 3.974$) oraz Philip Tom (46. miejsce, 3.010$). W turniejowej kasie nie udało się natomiast zameldować dotychczasowym zdobywcom bransoletek – Markowi Radoji, Brandonowi Cantu oraz Davidowi Bachowi.
Na chwilę obecną liderem rozgrywki jest Matt Woodward (na zdjęciu poniżej), który zachował stack w wysokości 438.000 żetonów. Pokerzysta ten do tej pory wygrał 2.400.859$ i zaliczył pięć występów na stołach finałowych WSOP, więc z całą pewnością należy rozpatrywać go w kategoriach mocnego kandydata do zwycięstwa.
W dniu trzecim miejsce zaklepał sobie również lider przed startem dnia drugiego – Brian Vollick. Zajmuje on aktualnie siódmą lokatę ze stackiem w wysokości 286.000 żetonów i ma już zagwarantowane pierwsze miejsce płatne z festiwalu WSOP. Jego konto zostanie zasilone kwotą co najmniej 4.711$.
Gra w dniu trzecim eventu #41 zostanie wznowiona w południe czasu lokalnego i toczyć się będzie (a przynajmniej tak jest plan) do momentu wyłonienia zwycięzcy.
Chipcount:
1. Matthew Woodward 438.000
2. Jeffrey Scheibner 427.000
3. Robert Nehorayan 418.000
4. Matt Russell 361.000
5. Brad Albrinck 323.000
6. Oleg Chebotarev 312.000
7. Brian Vollick 286.000
8. Matt Grapenthien 238.000
9. Michael Jex 232.000
10. Michael Lipner 219.000
Wypłaty:
1. 173.568$
2. 107.242$
3. 73.860$
4. 51.733$
5. 36.860$
6. 26.725$
7. 19.723$
8. 14.820$
9. 11.343$
10. 8.846$