Witajcie, zacznę od kawału:
Słowem wstępu.
Właśnie widzę, że ostatni wpis do mojego bloga miał miejsce półtora roku temu więc zacznę od przedstawienia się tym, którzy mnie nie znają bądź nie pamiętają.
Streszczał tego ostatnie czasu nie będę, ale jeśli jesteś ciekaw, to zapraszam do wątku $100k challange, na forum, w dziale wyzwania, gdzie na 20 stronach, w 190 wątkach (łącznie, moich i użytkowników – sorry, ale nie liczyłem 😀 ) wrzucałem w miarę regularne aktualizacje.
Tytuł bloga to po prostu nawiązanie do mojego pierwszego w życiu bloga, którego zamieściłem właśnie na PokerTexas. Wtedy jeszcze pokera traktowałem hobbystycznie, choć chciałem zawodowo, a aby było zabawniej napisałem go w dwa tygodnie po przeprowadzce do Szwecji, teraz po długiej przerwie piszę już ponad dwa miesiące po wyprowadzce ze Szwecji.
Z formy w postaci postów na forum wracam do formy czysto blogowej ze względu na nagrody w klubie blogera oraz za namową moderacji. Gdyby nie to, to prawdopodobnie do tej formy bym już nie wrócił, choć kilka razy się do niej przymierzałem. Teraz pisząc sam wstęp odczuwam dawno zapomnianą przyjemność z pisania i mam póki co mam wrażenie, że podjąłem bardzo dobrą decyzję.
Póki co to tyle jeśli chodzi o pisanie o niczym. Krótka chwila na ugańskie kino akcji i będę kontynuował.
Ostatnie Dni.
Aktualnie przestawiłem się na satelity i powoli zaczynam się w nich specjalizować. Tak jak na początku roku podjąłem świetną decyzję o skupieniu się na 90manach PSKO, tak teraz sądzę, że skupienie się na satelitach było najlepszą decyzją jaką podjąłem w ostatnim czasie. Żałuję jedynie, że tak późno się za nie wziąłem i bardzo powoli oraz ostrożnie do nich podchodziłem. Straciłem tak bardzo dużo value.
Niedawno skończony WCOOP wypadł naprawdę dobrze. Co prawda z eventów zagrałem tylko 2 albo 3 phase 1 za $109 i KO za $215, ale w końcu to nie o turnieje mi chodziło. Te które zagrałem zagrałem i tak przypadkiem – zapomniałem się wyrejestrować po wygraniu satelity.
Pozwolę sobie pochwalić się wam moją ostatnią zdobyczą, z której jestem bardzo zadowolony.
Znowu o zarządzaniu czasem…
Ostatnio nie miałem za dużo wolnego, choć jest to kwestia bardzo sporna. Uczciwiej będzie napisać, że gdy nie musiałem efektywnie gospodarować swoim czasem, ciężko mi było znaleźć czas na cokolwiek. Za to w ostatnich dniach gdy muszę efektywnie gospodarować czasem (sesje, analiza, siłownia, basen, spotkania, odwiedzanie rodziny, sprawy bieżące, masa rzeczy do ogarnięcia które odkładałem na koniec WCOOPa) czasu mam bardzo dużo. Robiłem już miliony wywodów tego typu, jednak dopiero teraz zaczynam działać efektywnie w naturalny sposób. Przynajmniej porównując to z ostatnimi miesiącami w Szwecji gdzie samo wyjście biegać, po wstaniu, potrafiło zająć mi 3h…
Czyli w moim przypadku im więcej mam do zrobienia, tym więcej mam czasu.
Podczas WCOOPa zrobiłem znacznie mniejszy volume niż powinienem był zrobić, ale nie mam sobie tego jakoś szczególnie za złe. Akurat zaczął on się w czasie gdy ja zacząłem odbijanie ostatnich 3-4 lat życia. Co do tego, ostatnio piję zdecydowanie za dużo i muszę to ograniczyć 😀
Widać to szczególnie po moim jeszcze szybciej rosnącym brzuchu.
Czas na edukację?
Lada dzień do obowiązków dojdą mi studia i wtedy będzie ciekawie. Na tę chwilę nadal borykam się z problemem jaki priorytet nadać tym studiom. Ale wywodu już robił nie będę. Gdy postanowię, albo problem sam rozwiąże się naturalnie, to dam znać. Póki co wiem tylko tyle, że idę na studia 8) .
BTW wczoraj byłem na spotkaniu organizacyjnym, wychodzi na to, że chyba ustanowię jakiś rekord w poddaniu się ze studiami. Okazało się, że od tego roku zmienił się regulamin uczelni i o ile wcześniej nie musiałem w ogóle chodzić na zajęcia, teraz wszystkie są obowiązkowe. Póki co jednak pogadam z wykładowcami i zobaczę jak to wyjdzie w praktyce.
Trochę o wynikach.
Jak już pisałem, na tę chwilę jestem niesamowicie zadowolony z satelit. Podczas WCOOPa trochę poleciałem na $27 i $55 turbo deep / hyper-turbo ultradeep, ale próbka jest znikoma (nie można tego nawet nazwać próbką) i jestem pewien, że mam tam przyzwoitego edga. Jednak jestem też pewien, że we wczesnych fazach gram je bardzo słabo, jeśli nie tragicznie. To nie jest jednak kwestia wyłapywania pojedynczych błędów a solidnego pracowania nad własną grą. A akurat mojej gry na deep stacku nie lubię 8) , bo po prostu widzę jak słaby jestem. Zresztą w satelitach 3x-turbo też nie powalam i wnioskuję to po tym jak się czuję w trakcie gry oraz ze świadomości tego, nad czym jeszcze muszę pracować tj. niczego nie mam dobrze dopracowanego, a wielu sytuacji jeszcze nawet nie analizowałem za bardzo. Zapewne dopiero za kilka miesięcy będę mógł powiedzieć, że mam je solidnie ogarnięte. Zabawne w tym jest to, że i tak patrząc na grę większości regularsów z satek postrzegam ich tak:
W przeciwieństwie do satek turbo deep, satelity 3x-turbo dały mi profit z nawiązką. Niestety nie mam wykresu z samego WCOOPa a z całego okresu prowadzenia dziennika w excelu. Na wykresie satka $44 3x-turbo jest widoczna jako BI $12 i wygrana $1560, bo akurat na te satelity sprzedałem 70% udziałów – tylko tak mogłem pozwolić sobie na zagranie kilku choć i tak był to gambol. Zagranie tej satelity, już nie mówiąc o shipnięciu, było dla mnie ważne nie ze względów finansowych. Szczerze ciężko mi krótko opisać dlaczego, ale samo jej zagranie dało mi bardzo mocnego, pozytywnego kopa.
MTT w ostatnim miesiącu również nie było dla mnie okrutne – 3 w $8.8 turbo re-entry ( http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16028866_61BD0A9129 ), 2 w $16.5 turbo (łapki nie mam, ale wpadło ponad $3k) gdzie zrobiłem deala we 3-wayu z fiszką i gównoregiem, chyba semi-FT w $5.4 turbo i sporo deepków.
Do końca tego roku, oprócz robienia studiów, planuję skupiać się na satelitach, swoim rozwoju fizycznym (za wszelką cenę dużo sportu i zdrowego odżywiania) i pojechać do Pragi na grudniowy festiwal. Praga jest pewna na 100% – z góry założyłem, że cisnę wszystkie satelity o pakiet na ME Eureki, tak aby zdążyć wygrać kilka pakietów (choć teraz skupiam się bardziej na samej wejściówce do turnieju). Sam wyjazd na aktualnie widzę tak: Eureka ME z satki, Red Bet ME z directa a jeśli będę stał dobrze finansowo to dorzucę mniejsze boczne turki Eureki i może jakieś satki do mniejszy bocznych turków EPT, chyba jeszcze WPT ma być, ale wątpię abym to ogarniał, chyba, że terminy się zgrają i na partypoker będą dobre satelity.
Już teraz nie mogę się doczekać wyjazdu i sama myśl o nim mnie motywuje.
Nie mam za wielu pomysłów o czym mógłbym pisać więc wrzucę kilka ciekawszych sytuacji z ostatnich dni:
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16038207_55894838D0
Ten sam reg kilka rozdań później: http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16038404_1C44E64EBD 🙄
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16048283_C0BC0B80C8 – dwa tickety 😛
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16054651_BAEE0B13E9 – czasem to działa 8)
2 entry, poleciałem 3 😆 To był akurat ostatni stół tego dnia i po prostu mnie to rozśmieszyło (oczywiście gdyby była to satka do ME WCOOPa, to poszedłbym sobie rzygnąć):
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16079788_7533ABDC28
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16079795_4BFAE22E32
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16079811_63CE0C8B39
http://www.boomplayer.com/poker-hands/Boom/16079815_C1698037A9
Na koniec.
Dzięki za uwagę, jeśli macie jakieś sugestie, to śmiało piszcie w komentarzach. Pozdrawiam i do przeczytania.
No dobra dobra… ale chyba trochę się zagotowałeś w rozdaniu nr 3 w satce do 109$ z tym 85s co? 😉
Czemu? 😛 FGS: http://scr.hu/34lx/yxjtz , ICM: http://scr.hu/34lx/ebswf
Czyli postanowione, blog wraca na stałe do działu blogów 🙂 Dzięki za pozytywną reakcję 🙂 Cieszę się, że wpis się przyjął i postaram się aby kolejne były lepsze.
Powiem tylko tyle „a nie mówiłem” 🙂 Czekamy na kolejny wpis, z tego co widzę po punktacji i dobrym przyjęciu możesz zamieszać w czołówce i powalczyć o nawet pakiet WPT 🙂
Kiedy powrót na twitch? Ostatnio nie ma co oglądać :p
Heh, aktualnie nie streamuję, bo wyprowadziłem się ze Szwecji a nie chcę streamować z aktualnego miejsca zamieszkania. Poza tym streamowanie satek raczej nie będzie zbyt ciekawe. Pomyślę o tym gdy będę robił jakieś sesje MTT, ale szczerze wątpię.
Taki klub blogera to ja rozumiem! Dawno nie było tylu fajnych blogów na tym portalu jest co czytać. Oby tak dalej
Mamy nadzieję, że to dopiero początek i blogi zacznie pisać większa liczba Czytelników Pokertexas. Tym bardziej, że nagrody w Klubie Blogera są zacne 🙂
Super, szkoda żeby taki blog marnował się na forum! GL przy stolikach
Siemanizacja.Właściwy człowiek na właściwym miejscu.Czekam na regularne wpisy i niezmiennie kibicuję w drodze po grubą bańkę.
No w końcu! Witamy w Klubie Blogera 🙂
Również witam 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.