Za nami pierwszy dzień zmagań w turnieju World Poker Challenge w Reno. Na prowadzeniu jest Phil Ivey.
Co ciekawe tegoroczne zmagania przyciągnęły tylko 261 graczy, co w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy to grało 425 pokerzystów, jest słabym wynikiem. Utworzona pula nagród zapewni jednak zwycięzcy około $500 000.
Dzień zaczął się od kontrowersji. Wielu znanych profesjonalistów rejestrowało się w ostatniej chwili, co spowodowało ich kumulację przy stolikach, brakowało przemieszania z kwalifikantami z satelit. Wielu graczy to denerwowało, że już na tak wczesnym etapie stoły niektóre stoły wyglądały jak przedwczesny finał.
Zupełnie odmiennego zdania był Mike Matusow, który wyrażał zdecydowane zadowolenie z faktu, że po jego prawej stronie siedzi bardzo agresywny gracz jakim jest John Phan. Tym bardziej, że Phan sprawdził z asem i waletem all in Matusowa dysponującego asem i damą. Jednak walet na flopie zmącił radość Matusowa bo odesłał go do domu.
Los Mike'a podzieliło wielu znanych pokerzystów: Jonathan Little, Joe Sebok, Men Nguyen, Lee Watkinson, Jerry Yang, Gavin Smith, Barry Greenstein i obrońca tytułu JC Tran.
Problemami stolikowymi wogóle nie przejmował się Phil Ivey, który swój marsz na pozycję chipleadera rozpoczął od bardzo ciekawego rozdania: na flopie 9 8 7 Ivey postawił 4 000 z późnej pozycji. Gracz z buttona przebił do 12 000 i Phil sprawdził. Turn przyniósł T . Amerykanin postawił 20 000 i został sprawdzony. River to 3 i Phil gra all in za pozostałe mu 54 000. Przeciwnik sprawdza i odsłania dziesiątkę i waleta, strita z flopa. Ivey za to pokazuje asa i dziewiątkę w treflach i podwaja się. Warto przypomnieć, że kiedy Phil ostatnio tak sobie świetnie radził w początkowej fazie, podczas LA Classic, później wygrał cały turniej.
Czołówka World Poker Challenge
1.Phil Ivey – 179 900
2.Eli Elezra – 173 800
3.Alan Epstein – 135 200
4.Jordan Rich – 131 300
5.Steve Conigliaro – 130 200
6.Tim West – 121 000
7.Hasan Habib – 110 300
8.Steve Faulty – 99 500
9.Don Dooley – 97 900
10. Bill Edler – 93 300