Vanessa Selbst to bez żadnych wątpliwości jedna z najlepszych pokerzystek ostatnich lat. Mogłoby się wydawać, że ktoś mający tak wielkie sukcesy nie ma już żadnych problemów z tiltem.
W ostatnich czterech latach Vanessa Selbst dwukrotnie wygrała turnieje WSOP, dwukrotnie triumfowała w turniejach cyklu NAPT i zwyciężyła w Partouche Poker Tour. Nie wiem czy jest ktoś w pokerowym świecie kto może pochwalić się tak znakomitymi wynikami osiąganymi w turniejach tak prestiżowych i z tak liczną frekwencją.
Pomimo tego, jak dowiadujemy się z ostatniego bloga Selbst, ma ona niemały problem z tiltem, który znacząco wpływa na jakość podejmowanych przez nią decyzji. Vanessa pisze, że zaczynając tegoroczny WSOP nie była w dobrym nastroju, bowiem zarówno WSOP 2011 jak i kilka ostatnich miesięcy były dla nie bardzo nieudane.
Wspominając WSOP 2011 Selbst pisze, że to był pierwszy raz, kiedy postanowiła zagrać tak dużą ilość turniejów. Niestety nie przygotowała się odpowiednio i nie poczyniła odpowiedniej analizy struktury turniejowej. Turnieje boczne WSOP charakteryzują się znacznie szybszą strukturą niż turnieje EPT czy WPT. Z tego powodu Selbst grała źle, doprowadzała do tego, że jej stack zjadał blindy, a gdy zorientowała się co robi źle, to przedobrzyła w drugą stronę i grała zbyt agresywnie, wybierała złe momenty na blefy i to był główny powód braku sukcesów na WSOP 2011.
Ciekawsza jest jednak analiza ostatnich miesięcy w wykonaniu Vanessy Selbst. Sama twierdzi, że grała źle, podejmowała fatalne decyzje, a każdy taki błąd prowadził do utraty pewności siebie. Selbst pisze, że zawsze głęboko analizuje popełniane przez siebie błędy i zauważyła pewne niedociągnięcia w strategii, ale wiedziała, że to nie jest odpowiedź na jej wszystkie problemy. Prawdziwy kłopot polegał na tym, że Selbst wpadała w tilt i decyzje podejmowała emocjami, a nie racjonalnym i spokojnym myśleniem.
„Zrozumienie, że podejmuję złe decyzje przez tilt było gorzką pigułką – znacznie łatwiej jest bowiem skorygować błędy strategiczne niż te emocjonalne” pisze Selbst. Przyznaje się też, że jest ona znacznie bardziej podatna na tilt niż wielu innych zawodowych pokerzystów. Jej problemy biorą się z chorobliwego wręcz wstrętu do przegrywania. Dlatego zdarza jej się grać długo na siłę, byle tylko spróbować zniwelować straty, negatywnie na Selbst wpływa też myślenie o dużych przegranych pulach.
Zdając sobie sprawę z własnych błędów i problemów emocjonalnych Selbst do tegorocznego WSOP postanowiła przygotować się w odpowiedni sposób. Po pierwsze przed każdym turniejem postanowiła przyjrzeć się dokładnie strukturze i pomyśleć nad strategią, tak aby wiedzieć kiedy musi zaryzykować i zagrać flipa, a kiedy może spokojnie siedzieć i czekać na bardziej korzystne sytuacje. Po drugie postanowiła, że będzie skupiona i skoncentrowana na tym, aby każda jedna decyzja była jak najlepsza. „Uważam, że kiedy gram moją A+ Game jestem nie do zatrzymania, a moje karty w ogóle nie mają znaczenia. Widzę każdą sytuację optymalnie i zawsze podejmuję najlepsze decyzje. Niestety w ten sposób gram pewnie tylko 10% czasu” pisze Selbst.
Te wszystkie postanowienia i zmiany okazały się skuteczne i Selbst pisze iż jest bardzo zadowolona ze swojego występu na tegorocznym WSOP. „Jestem bardzo zadowolona z osiągniętych rezultatów, ale jeszcze bardziej z tego jak byłam nastawiona psychicznie oraz zrealizowałam wszystkie założone cele. Teraz chciałabym utrzymać takie same nastawienie przez resztę roku, także wtedy gdy gra nie układa się po mojej myśli i jest to trudne do osiągnięcia” pisze Selbst.
Na tegorocznym WSOP Vanessa Selbst wygrała Event $2,500 10-Game Mix, zajęła 4 miejsce w turnieju $1,500 NL Holdem, a także zaliczyła deep run w Main Evencie zajmując 73 miejsce.
bidulka, rzeczywiście
Bardzo fajny artykułm. Mocno pokrywa się z metal game of poker 🙂
Pewnie nie czytała 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.