Vanessa Selbst rozpoczęła 2014 rok w znakomity sposób i okazuje się, że już pierwszym turniejem roku prawie zrealizowała jeden ze swoich celów na 2014 rok.
Vanessa Selbst na blogu PokerStarsa pisze, że raczej nie należy do osób, które co Nowy Rok to stawiają sobie cele. Jednak dostając masę pytań dotyczących jej celów na kolejny rok postanowiła w tym roku zrobić wyjątek i publicznie podać swoje cele na cały rok.
Poker
Jeśli chodzi o samego pokera to Vanessa ma dwa cele – 3 stoły finałowe dużych turniejów oraz wygrana w turnieju European Poker Tour. PCA na Bahamach było dla Selbst bardzo udane, Vanessa zajęła 3 miejsca w turniejach High Roller oraz Super High Roller, a więc dwa z trzech stołów finałowych ma już zaliczone.
Trudniej będzie z realizacją drugiego celu, jakim jest wygrana na EPT. „Byłam już na stołach finałowych High Rollerów EPT, ale nigdy w Main Evencie. Stawka graczy w Europie jest tak liczna i tak trudna, że wygrana na EPT byłaby czymś niesamowitym” pisze Vanessa Selbst.
Zachowanie równowagi
Vanessa pisze, że chociaż zeszły rok był dla niej bardzo udany, był drugi najlepszy rok w jej karierze jeśli chodzi o ilość wygranych pieniędzy, to ona jednak nie jest z niego zbyt zadowolona. Zdarzały jej się bowiem całe serie turniejowe bez casha, albo jak WSOP, gdy grała bardzo dużo, a zaliczyła tylko jeden niewielki cash. Potem natomiast przychodził turniej z finałem i wielką wygraną.
Selbst twierdzi, że ta nieregularność w jej wynikach spowodowana była wywieraniem na siebie zbyt dużej presji i graniem czasami wtedy, gdy jej się grać po prostu nie chciało. „Jeśli gram gdy nie chce mi się grać to gram źle” pisze Vanessa i twierdzi, że na długo chce zapamiętać tą lekcję.
„Gram najlepiej gdy zachowuję równowagę w swoim życiu. Dzieje się tak gdy mam czas na spędzanie czasu z przyjaciółmi, z rodziną, z psami, gdy mogę cieszyć się swoim małżeństwem, gdy jestem aktywna i gdy mój umysł myśli o czymś więcej niż tylko poker” pisze Vanessa i chce dopilnować, aby w 2014 roku jest życie było odpowiednio zrównoważone.
Social Media
Vanessa stwierdza, że to zdecydowanie nie jest jej najmocniejsza strona i w 2014 roku chciałaby znaleźć czas i motywację do częstszego udzielania się na Twitterze czy Facebooku.
Na koniec Vanessa chce nieco zmienić swój wizerunek. „Ludzie mówią mi, że często wyglądam na złą i wkurzoną. To nieprawda, ale w 2014 roku postaram się znacznie częściej uśmiechać” pisze na koniec Vanessa Selbst.
Na podstawie – „My goals for 2014” Vanessa Selbst – www.pokerstarsblog.com
Jej uroda ma się nijak przy jej charakterze. Vanessa to straszny nerwus, przy niej Phil Hellmuth to dobry dzieciak 😉
Jaka ona jest brzydka…
,,gdy mogę cieszyć się swoim małżeństwem” – NO COMMENT
dla każdego jego raj…
jakie ma znaczenie czy jest jak księżniczka Leia czy Jabba the Hutt? Chyba ważne jest to jak gra?
małżeństwem? wtf? stawiałem 99% że lesba
Są też małżeństwa homoseksualne.
To nie małżeństwa chyba tylko żonieństwa
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.