1. Jesteśmy z Rambo od paru dni w Vegas, mieszkamy w wypasionym i imprezowym hotelu Palms (tym samym co rok temu). Mamy też taki sam samochód niż ostatnio (Dodge Charger) ale dali nam jakiś dobry deal i wyszło taniej niż w zeszłym roku.
2. Zagrałem dwa eventy: 1500TH to turbo z racji małego stacka startowego. Dwie ręce i po zabawie. Spasowane AA na flopie JT9 oraz trips przegrany allin (mając już i tak niewiele żetonów) na tripsa z wyższym kickerem.
3. W drugim turnieju, na który się przygotowywałem (8games mixed: Triple Draw, Stud, Stud HiLo, Razz, TH No Limit, Limit Holdem, PLO oraz Omaha HiLo) szło mi całkiem nieźle do pewnego etapu (miałem już 2.5 stacka startowego). Grałem całkiem solidnie i sporo się nauczyłem bo miałem dobrych gości przy stole. Niestety poszalałem trochę w PLO a potem nie doszło dwa razy w 2-7 Triple Draw i skończyłem w ostatnim poziomie dnia jakoś 190 na 420.
4. Wyniosłem z 8game jedną nauczkę, Small Ball w tym turnieju jest tak samo ważny jak i w Texas Holdem. Wyglądało to mniej więcej tak, że grałem 7 gier solidnie małe pule a w PLO grałem swoją grę cashową (loose aggresive) co sprawiło, że najpierw się nabudowałem na PLO a potem oddałem sporo. Dobrzy gracze wyraźnie starali się grać ostrożnie PLO aby zachować stack na outplayowanie przeciwników w pozostałych grach w formule limit. Kwestia jest tylko taka, że oni są dobrzy w te gry to im się takie podejście opłaca. Ja natomiast ciągle się ich uczę więc teoretycznie przeciwko lepszym graczom wcale takie podejście nie musi być lepsze. Mając jednak ambicje na przyszłość aby jednak opanować te gry dość solidnie, muszę się jednak starać grać małe pule również w PLO aby nie ryzykować niepotrzebnie stacka.
5. Poznaliśmy Polaków mieszkających w Chicago i wymiatających w pokera pod flagą USA. Paweł Andrzejewski grał grubą Omahę w dawnych czasach z Zelikiem. Potem przeniósł się też na high stakes HORSA i Studa. Zrobił już finałowy stół tutaj na WSOPie i dwa razy odpadł na bublu w dużych turniejach. Na co dzień jeździ sobie Lamborgini :). Ale jego wyniki to nie przypadek bo gra bardzo dobrze co miałem okazję zaobserwować grając z nim cały event 8game przy jednym stoliku. Na razie wrócił do Chicago ale będzie z powrotem na main event.
6. Poznałem przez niego kolejnych kilku graczy z USA (z którymi oczywiście sporo grałem online) i dało mi to do myślenia: otóż jest ich tutaj dużo, cały czas dyskutują o rękach, uczą się jeden od drugiego i daje im to naturalną przewagę nad mniejszymi nacjami jak my. Mówiąc szczerze nie wiem jak to obejść, możemy oczywiście z całej siły czytać zagraniczne fora, nawiązywać kontakty i rozwijać swoją grę aby nie zostać z tyłu (bo pokerowy świat idzie ostro do przodu), ale taka baza doskonałych graczy, od których można się uczyć na co dzień to prawdziwy skarb dla nowych, słabszych ale ambitnych pokerzystów. Dostaliśmy z Rambo zaproszenie na imprezki do Chicago 🙂 więc może wykorzystamy to żeby się rozwinąć przy okazji pokerowo?
7. Odebrałem już kije do golfa i pograłem nimi pierwszy raz na driving range. Niestety natychmiastowy wniosek jest taki: kije same nie grają :). Na razie co drugie uderzenie ląduje z boku, leci za krótko lub w ogóle nie leci gdy nawet nie trafiam w piłkę :). Jak widzę obok gościa co kijem żelaznym uderza dwa razy dalej niż ja drewnem (nazwa na kije dystansowe) to myślę sobie, że coś ze mną jest nie tak… I wtedy uświadamiam sobie, że gość pewnie trenuje od kilkunastu lat ten narodowy sport USA a jak bym tak chciał grać po miesiącu :). Kolejny wniosek: golf to bardzo trudna, techniczna gra umiejętności i na skróty nic się tutaj nie uda zrobić. Jedyna nadzieja w tym, że Warsaw też pewnie przez to przechodził i jednak będę miał jakieś szanse w naszym zakładzie :).
8. Pola golfowe natomiast mają wypasione. Większość oczywiście prywatna i wkomponowana w osiedla domków na które nikt poza mieszkańcami nie ma wstępu. Dostałem jednak namiary na 36 dołkowe otwarte pole z driving range, putting area, 12 dołkami par 3 i wszystkimi innymi udogodnieniami dla graczy. To właśnie tam grałem i jutro spróbuje popracować nad swingiem na nowo :).
9. Na razie nie ma żadnych ciekawych turniejów na WSOPie więc pewnie poza golfem pogram trochę online (w tym miesiącu nie grałem prawie wcale pierwszy raz w tym roku), poza tym nie mam żadnych planów, no może aby się w końcu wyspać :).
Dlatego właśnie kończę na dziś. Następny update pewnie po kolejnych side eventach przed turniejem głównym.
Pozdrawiam,
Goral
Obv glownie cwicze PW i ciut dluzszymi ironami, ale jak mam nowke woody i drviera to sie nie moge powstrzymac 🙂 ale teraz juz driver zostaje w pokoju 🙂
mi sie najbardziej podoba putter 😀
@goral:
ja bym na twoim miejscu odlozyl drivery i woody i wzial 7 iron. i dlugo nie dotykal nic innego. serio.
Panowie! Wreszcie widze na tym forum tak merytoryczna dyskusje! Mam nadzieje ze jest to jakis poczatek i nie zakonczy sie ta przygoda na jednym poscie 🙂
btw duzo wynioslem z tej Waszej dyskusji:)
pozdrawiam!
ad Janusz1237 Goral
Miło się Was czyta. Jako mój skromny wkład amatora w dyskusję proszę uwzględnić pierwszy akapit mojego blogu,gdyż nie chcę go tutaj wklejać.
Co do “stylu początkującego” byłbym tutaj ostrożny. W szachach aż do mistrzów świata byli gracze którzy grali proste pozycyjne szachy licząc “1 ruch do przodu”. Rubinstein,Petrosjan,Smysłow i wielu pewno pominąłem. Oglądając ich partie oceniłbyś ich na tight weak, ale ich wyniki były oszałamiające, a koncepcje znacznie bardzie głębokie filozoficznie niżby się wydawała. Prostota stylu gry powodowała przewidywalność,ale również solidność i brak słabości który odgrywał znaczne większe znaczenia niż agresja. Pewna analogia jest w pokerze. Gdyby wielu z Was widziało grę np. Harringtona, Sextona nie znając ich również moglibyście się pomylić co do ich poziomu. To temat rzeka. Każdy prowokuje sytuacje względem przeciwnika gdzie popełnia mniej błędów od niego. Nawet jeżeli to nie jest “obiektywnie najlepsze” i powoduje większą przewidywalność, w dłuższym czasie daje EV+
Ok rozumiem tok myslenia teraz, obawiam sie jednak, ze 90% donkow na WSOPie nie czyta 2+2 a juz na pewno nie przechodza na nastepny poziom myslenia o ktorym piszesz. Aczkolwiek kazdy ma swoj styl i gry i mozliwe ze Twoje podejscie czasem sie sprawdza.
PS. Cała moja analiza matematyczna była prowokacją na zdanie o matematyce odnośnie UTG. Jak widać matematyka pokerowa nie jest najlepsza i można nią usprawiedliwić wiele zagrań nawet najgłupszych, a coraz więcej szczegółów “to bylo jakies 5sek po moim tez calkiem szybkich checku”. przekonuje mnie, że fold był oczywisty.
Ps. Dla mnie smallball jest efektywny jak M w turnieju zaczyna łamać 20/40 w dół i jest już kasa lub dobrze ją widać. A i tak cały czas trzeba zmieniać ścieżki żeby zmylić hieny:))
Nie ma co roztrząsać nad tym rozdaniem bo flop bezwzględnie beznadziejny dla dwóch asów, a przeciwnik raczej jasno nie wytrzymał ciśnienia z jakimś setem lub KQ. Ja uważam, że zagranie limp UTG jest obecnie bardzo dobrym ruchem. W ostatnim czasie zapanowała moda na callowanie z any 2 na UTG bo ludzie przestali raisować lipmpów z utg.(grałeś cały maj to na pewno zauważyłeś jak chętnie cały stadion dokłada z niczym do limpa z UTG). Ta tendencja została zauważona i szeroko jest dyskutowana na 2+2 przez co coraz więcej ludzi zaczyna znów raisować z niczym bądź ręką, która ma potencjał na calla w zależności od warunków, i rozpędzać towarzystwo. To daje możliwości reraisowania z monsterami. Smallball z UTG wpuszcza ci do gry i tak 2/3 graczy z reguły i ciężko jest określić gdzie się jest na flopie, a przy okazji odcina Ci kilka potencjalnych rąk które mogą zagrać raise i dołożyć allin pre flop. Powyższa tendencja sprowokowała też coraz częstrze przypadki kradzieży z UTG betami 4/5/6xBB, to też zauważyło wielu i zaczeło walczyć z takimi uderzeniami z UTG, a AA tylko w to graj.
🙂 dzieki za odpowiedz. Przepraszam, widze, ze z tego co piszesz nie jestes poczatkujacy, lecz open limpy i 5BB sa wlasnie glownie zagraniami poczatkujacych i to mnie zmylilo. Jest bardzo malo prosow grajacych w ten sposob zmieniajacych wielkosc beta do warunkow na stole do gdy siedza nieznani mu gracze (bo znani szybko wylapia jakis schemat).
Co do Twojej analizy ze strony villaina to moze i jest ok, ale to nie jest analiza amatora o jakim mowilem. Mialem na mysli amatora nie myslacego na dalszym poziomie niz to co ma sam w kartach. Jego decyzja i szybkosc zagrania (o czym wspominalem) to bylo jakies 5sek po moim tez calkiem szybkich checku. Nawet top pro nie przeanalizowalby tej sytuacji w tym czasie tak doglebnie znajac schematy betowania, a co dopiero amator spotykajacy takie sytuacje rzadziej i nie nauczony jak na nie reagowac.
Co do golfa, to zapraszam do Vegas na pole golfowe, gdzie gdzie jest multum ludzi i graja dziadki, babki, mlodzi pro, biznesmeni, studenci, biali, czarni, skosni, biedni i bogaci. To jest techniczny bardzo fajny sport a nie lansowanie i bede tego bronil tak samo jak bronie faktu, ze poker to gra umiejetnosci a nie hazard. Fakt, ze mamy w Pl tyle pol co po wschodzniej stronie Vegas nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu ten sport jeszcze nie jest u nas popularny.
Przeszedlem juz przez etap gdy sprawdzalem czujac, ze jestem gorszy, tylko aby sie przekonac i potem zalowalem sprawdzenia. Teraz ufam swoim readom, nie wiem jak mam to kulturalnie opisac aby nie wyjsc na zadufanego prosa :).
Anyway jakilkowiek odebrany przez Ciebie offence byl niezamierzony.Uwazam sie za sredniej klasy prosa ze srednich stawek a do high stakes prosow jest przepasc olbrzymia. Wiem o tym, mam tego swiadomosc i wiem, ze moja gra wcale nie jest idealna i na pewno popelniam sporo bledow. W powyzszej rece przytoczylem swoj tok rozumowania i z checia wszytkie kontrargumenty przyjme jesli mnie przekonaja. Twoje mnie jednakze nie przekonaly poniewaz nie zgadzam sie do zakresu villaina (72o jest np po prostu niemozliwe przy tej klasie gracza) i procentowej szansy na posiadanie przez niego poszczegolnych rak.Pozdro i glGoral
“Twoje podejscie Janusz juz jakis czas temu przechodzilem jak kazdy poczatkujacy :)”. – Ja twoje też jakieś PIĘĆ lat temu, a był to wtedy mój ósmy rok kariery. A pierwsze szlify holdemowskie zdobywałem w Reno w 1999 roku.“Podbicie 5BB jest jeszcze gorsze niz limp, pokazuje Twoja reke i nie osiaga nic z matematycznego punktu widzenia.” – na ten temat można by dyskutować używając matematyki kilka dni ale ok. przejdźmy dalej i spójrzmy na “amatora” dostał checka, określił sobie zakres rąk u Ciebie na TT+/AQs+ i myśli sobie tak, na przeciwko mnie siedzi ultratight pro obwieszony logo PS jak choinka (przepraszam musiałem) Prawdopodobieństwo, że trafił seta wynosi 6/56 i jeśli “amator” “nic nie ma”/draw/para z drawem, to myśli sobie tak: jak zagram 1/2 lub 3/4 lub pota to jak ma TT+/AKd i AQd – 22/56, dostanę alina i będę musiał wyrzucić, jak zagram overbet to odetnę mu kara i overpary, postawię pod ścianą typu Fold/Allin i ograniczę zakres do callowania. A więc wysypując mojego szybkiego overbeta mam ponad 60% szans na podjęcie 825 natychmiast,72% wobec 1150 (zaraz do tego wrócę), dodatkowo mój zakres idealnie wkomponowuje się we flopa, nawet jak sprawdzi to mam auty. Umówmy się. w dzisiejszych czasach nawet Zośka z Sochaczewa by próbowała wyciągnąć coś z Ciebie i nie Overbetowała na tym flopie z setem lub stritem.A więc w najgorszym wypadku wpadałeś na 2 pary ale najpewniej na draw+para, a może koleś po prostu miał 72os. Załóżmy że miał 76 kombinacji do drow+/-para i 17 do dwóch par (J9 i T9 liczę tylko s). To daje prawdopodobieństwo obejrzenia tych par w rzeczywistości na około 18% (wracając do jego zagrania powiększał stacka o 25% lub miał w jego mniemaniu minimum 40% jeśli jest z tyłu na doubleupa), a więc w 82% przypadków byłeś z przodu sprawdzając z AA i miałeś średnio 60% na utrzymanie, a w najgorszym wypadku miałeś 5 autów na turn ale 8 na river czyli około 27% na trafienie. Jakbyś tego nie liczył p na odpadnięcie miałeś 0,13 + 0,33 = 0,46 a na podwojenie 0,49 + 0,05 czyli 0,54 ~EV+.Jakby do tego przeważyć jeszcze prawdopodobieństwo blefu do seta i strita to wychodzi, że fold nie miał uzasadnienia matematycznego.Należy jeszcze policzyć korzyści z gry z 2x większym stackiem w turnieju ale już mnie się nie chcę.Ps. Życzę Ci jak najlepiej i Ci kibicuje ale to nie jest już ten Góral sprzed kilku lat tylko, “Zreszta mi nie potrzeba jego kart widziec, przez 5 lat kariery…” wykaż czasami trochę więcej pokory, mniej zarozumialstwa, gwiazdorstwa a’la “pro (golf i te sprawy) i przyznaj się do błędu i weź się do wygrywania. Nie pisz też do ludzi z pozycji mentora. Nie wiem jak to jest możliwe ale odkąd jest ten portal nie spotkałem się żebyś podjął jakąś złą “decyzję” w jakimkolwiek turnieju live, a prawda jest taka, że dopasowujesz różne teorie pokerowe do uzasadnienia różnych błędów.
1 studia i 2 rotwalki 2ga ameba 3 cia arogant i gggoral roxx
Nigdy nie limpuje, z calym zakresem podbijam small ballem. Twoje podejscie Janusz juz jakis czas temu przechodzilem jak kazdy poczatkujacy :). Podbicie 5BB jest jeszcze gorsze niz limp, pokazuje Twoja reke i nie osiaga nic z matematycznego punktu widzenia.
Formula turbo bo stack maly ale blindy godzinne. Wiec czasu zostawalo sporo, wrzucilem zetony w duzo lepszej sytuacji flopujac tripsa, bad luck, ze ktos mial go z lepszym kickerem.
Przy AA przeciwnik nie pokazal kart ale z uznaniem i zawiedzeniem klepnal w stol mowiac, ze 7 na 8 graczy tu nie potrafi spasowac. Zreszta mi nie potrzeba jego kart widziec, przez 5 lat kariery juz dosc sie nasprawdzalem w sytuacjach “wiem, ze jestes lepszy ale sprawdze zeby zobaczyc”, teraz po prosu ufam ocenie sytacji i przechodze do nastepnej reki.
@Góral
To w końcu wiadomo co miał ten koleś czy to był błąd w opisie??
Zgodzę się z Jackiem, że w tej formule fold AA nie ma raczej sensu.
Inna sprawa, że moim zdaniem 350 z UTG to błąd. Albo bardzo agresywnie 5xBB, a lepiej limp 150 i liczyć, że coś się wydarzy na “stadionie” i wtedy odwijka.PS. Odnośnie brakującej dyskusji o zagraniach:)
Niedawno pisałem co sądzę o betach z UTG przy okazji rozdania Pawcia z TT. Wydaje się, że pójście moją drogą byłoby bardziej opłacalne w obu wypadkach. Jeśli zgodzić się z interpretacją wtedy, to w tym wypadku wykazałeś się Marcinie niekonsekwencją.
Jakie tam wtf, zrobiles trafny educated guess i zdecydowales sie spasowac. Nie to zebym tak potrafil. Powodzenia dalej. Przywieź może jakie trofeum 😉
Być może i mi udałoby się podobnie odczytać przeciwnika i sytuację jak Goral. Cały problem w tym,że na końcu nie miałbym odwagi zaufać sobie i wyrzucić AA, a jak bym to mimo wszystko zrobił zaraz bym muckował karty w obawie przed wykpieniem. Może kiedyś i do tego zagrania dojrzeje,podobnie jak kiedyś do QQ fold 😉
Ponoć przeciwnik pokazał JT, tak wynikało z relacji. Ale ja bym w takim turnieju z formułą turbo chyba jednak tez tego nie wyrzucił. Nawet wiedząć, że mogę być z tyłu. Nie wiem czy te turnieje dają szansę na to, żeby wywalać AA na flopie, nawet tak nieciekawym…
na Range w Wawie polecam nowe pole znajomych ;)http://olympicgolf.pl/
a co Ci mógł powiedzieć jak wywalasz asy a on siedzi na KJ/AJ. Dla mnie taka gra to jakiś absurd, i tak wyleciałeś z turnieju a odebrałeś sobie szanse żeby się nabudować.
Mam pytanie odnośnie strategii small ball
Taki ogólny przykład
JesteSmy na BTN z np.78s i przed nami 1 limper
gramy limp behind czy izolujemy? Jeśli izolujemy to za ile 2,5BB+1? Czy standardowo 3BB+1?
jak dla mnie chodz do domu ja nie ide
Groteska jak dla mnie.
pomyslalem wtf w sensie kurna ja bym nigdy w zyciu tego nie zrzucil 😉 – raczej bym go obstawil na probe zgarniecia puli jakims overbetem (na durra) i zagralbym easy all in xD
Majstersztyk
To byla bardzo dziwna reka, przebieg troche inny niz w relacji, w sumie pierwszy raz rozegralem AA w sposob: Raise pre flop i… check/fold flop heads up. Heh, kazdy pewnie teraz mysli WTF. Bylo to tak: Majac 2500 podbijam do 350 z UTG przy blindach 50/150 i sprawdza mnie tylko UTG+2. Amator, grajacy raczej tight ma ciut wiecej odemnie. Flop “wymarzony” JT9 dwa kara. Pula 825. Nie bardzo widze tutaj CBet za 500 a potem sprawdzenie allina bo to niebezpieczny board. Postanawiam wiec poczekac i zagrac na bezpiecznym turnie lub zobaczyc czy on zagra na flopie i w jaki sposob. Ku mojemu zdziwieniu koles lapie 1150 i szybko wrzuca do puli… Jak dla mnie amatorska obrona seta lub dwoch par na niebezpiecznym boardzie. W najlepszym dla mnie razie jakis kombo draw typu strit plus para lub FD. Wiedzac, ze albo jestem z tylu albo flipuje a mam zero folding equity wyrzucam face up i gosc robi wielkie oczy klepiac w stol very good fold sir a ja z niesmakiem odliczam coraz mniejszy stack :).
Właśnie,dlaczego wywaliłeś AA bo z opisu to niewiele wynika. Zbyt duże przebicie, nagłe ożywienie przeciwnika lub inny read, zbyt niebezpieczny flop, zbyt niskie blindy aby ryzykować cały stack czy może wszystko po trochu ?
Goral mimo wszystko jestem pelen podziwu wywalenia tych AA, pewnie nie wiesz ale u nas w kraju niektorzy maja z tym problem 😀
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.