W dniach 18-20 sierpnia odbył się turniej Tobet Summer Cup rozgrywany na promie do Szwecji. Impreza okazała się bardzo udana, poniżej zamieszczamy relacją napisaną przez Dyrektora Turnieju – Marcina Szczur.
Rozgrywki pokerowe w takim stylu to nowość na arenie polskiego pokera.
Zmagania pokerowe zostały przeprowadzone podczas dwudniowego rejsu
promem m/f Scandinavia na trasie Gdańsk-Nynasham-Gdańsk. W
rozgrywkach udział wzięło 60 graczy z całej Polski.
Po upewnieniu się, że łodzie ratunkowe na promie m/f
Scandinavia są na swoim miejscu, wszyscy gracze oraz obsługa turnieju bezpiecznie
zakończyli zaokrętowanie o godz 17:30. Prom wyruszył punktualnie o godz 18:00 z
Nowego Portu w Gdańsku w kierunku Szwecji.
Po rozlokowaniu w kabinach gracze udali się na obiad do restauracji, gdzie
odbyła się odprawa graczy przeprowadzona przez organizatorów turnieju.
Tuż po godzinie 19-stej przy pokerowych stolikach na pokładzie 10 w Panorama Bar
zasiedli pierwsi gracze. Tournament Director przypomniał o sportowej formule
turnieju, podziękował firmie Tobet.com za możliwość organizacji imprezy na
promie i po słowach "Shuffle up and deal" ogłosił rozpoczęcie.
Pierwszy dzień podzielony został na dwie sesje: 1A (od 19:00 do 23:00) oraz
1B (od 24:00 do 4:00) w obu sesjach udział wzięło 30 graczy.
Druga połowa zawodników w oczekiwaniu na swoją sesję mogła wziąć udział
w pokerowych atrakcjach pobocznych, którymi były stoliki S&G w miło przyjętej
przez graczy formule no blind increase +R with cashout. W trakcie S&G gracze
mieli okazje poznać nowe żetony ceramiczne, które do gry udostępniła firma EPLAY.
Po wypłynięciu na pełne morze, na promie zaczęło lekko bujać. Ilość
zamówień w barze zaczęła wzrastać gwałtownie. Według barmana na bujanie
najlepsza jest czysta szkocka z lodem. Nad dostarczaniem graczom pomocnych
trunków czuwała urocza Zuzia, która oprócz drinków serwowała graczom serdeczne
uśmiechy. Po zakończeniu 4 poziomu sesji 1A w dalszym ciągu w grze pozostawało
30 graczy. Wśród nich dwie panie: Gracja i Śrubka.
Nie dało się nie zauważyć silnej ekipy z Łodzi w charakterystycznych
różowych koszulkach z napisem "Hagakure". Rozszyfrowanie napisu pozostawiamy
czytelnikom. Gracze z łódzkiego klubu Backdoor wystawili na turniej grupę
składającą się z 11 zawodników.
Pierwszym, który musiał pożegnać się z turniejem był Marian1410. Został
wyeliminowany przez gracza pokerus12 po all-inach PF AK vs TT. Ciekawy flop
QQQ. Turn i river bez pomocy dla AK i mamy pierwszego gracza poza turniejem.
W dalszej części "kukieł" eliminuje dwóch graczy z kartą AJ kontra A3 i 55
przeciwników. Po czterech godzinach sesji 1A w trakcie której rozegranych zostało 8
leveli do dnia następnego awansuje 17 zawodników. Liderem pierwszej sesji został
kukieł z imponującą ilością 52900 żetonów.
Organizatorzy turnieju zadbali o dodatkową atrakcję dla graczy. W przerwie
między sesjami odbywała się zabawa w łamanie asów. Jeden z dziesięciu
wylosowanych graczy miał szansę odebrać zwrot pakietu pod warunkiem,że połamie
parę czarnych asów. Sztuka ta udała się Jackowi S z Łodzi, który podszedł do próby
jako ósmy, wylosował K5. 5 na flopie i turnie łamie w końcu AsAc.
Sesja 1B rozpoczyna się po północy w trakcie, której wartą odnotowania jest
akcja pomiędzy graczem "kiju" a "pix"-em. Pix posiadając AA na ręku przy boardzie
88TTA czuje się bardzo pewnie i zagrywa na river all-in, 'Kiju' bez wahania
sprawdza pokazując przeciwnikowi 88. Gracz z Poznania żegna się turniejem długo
nie mogąc uwierzyć w nieprzychylny los oraz karty przeciwnika. Bardzo dobrą passę
miał "Goorsky" z Bydgoszczy m.in. dwukrotnie limpując asy czym powiększył – swój
– i tak nie mały już stack.
Pod koniec drugiej sesji w szampańskim nastroju "ark" będąc na pozycji UTG
bez chwili zastanowienia robi open push za cały swój stack ok. 55 000 przy blindach
400/800. Na takie zagranie od dłuższego czasu czekał "Olorion", który podejmuje
wyzwanie i sprawdza z parą JJ. Ark zagrywał z AK i już na flopie łapie swojego Asa.
Olorion odpada z turnieju na chwilę przed zakończeniem drugiej sesji.
Ark – dzięki wyeliminowaniu Oloriona – wraz z "Goorskym" są
liderami sesji 1B. Wśród zawodników, którzy zakwalifikowali się do drugiego dnia
jest 2 graczy, którzy swój udział zawdzięczają wygraniu satelit online na platformie.
Tobet.com. Krok123 oraz milux, któremu udało się wygrać satelitę online tylko
dla członków Polskiej Federacji Pokera Sportowego. PFPS był oficjalnym partnerem
sportowym turnieju Tobet Summer Cup 2010.
Gra przy pokerowych stolikach pomimo zakończenia turnieju ok. godz 4:00
trwała do 6:00 nad ranem.
Prom do Nyneshamn przycumował o godz 13:00. Cześć zawodników wybrała
się na krótką wycieczkę do portu reszta regenerowała swoje siły w trakcie krótkiej
drzemki bo już od godz 14:00 zostały udostępnione stoły do S&G dla chętnych
graczy.
Turniej Główny rozpoczął się po godzinie 16:00. Do stołów zasiadło 36
graczy. W trakcie długiej przerwy cała ekipa grupy "POKER" udała się na
obiadokolację do Restauracji Zorba. Po przerwie rozpoczęła się pogoń graczy do
stołu finałowego. W momencie gdy zostało 10 graczy Tournament Director
rozpoczął grę hand to hand. Bubble boyem przed stołem finałowym został Bizon z
Zielonej Góry.
Skład stołu finałowego z podziałem na rejony Polski: 6 graczy z Gdańska, 2
graczy z Łodzi oraz 1 gracz z Warszawy.
Na szczególną uwagę przy opisywaniu stołu finałowego zasługuje sposób gry
petesama – późniejszego zwycięzcy. W kluczowym momencie otrzymuje KK, gdy
dwóch graczy przed nim wykonało zagranie all-in. Króle utrzymują swoją przewagę z
przed flopa doładowując stack petesama w pokaźną ilość żetonów.
Kilka rozdań po
wygraniu dużej puli przez petesama dochodzi do rozdania turnieju pomiędzy
okurosaki a petesamem. Petesam będąc na pozycji Dealera zagrywa standardowy
steal za 14K przy blindach 3K/6K. Kiju na SB nie ma ochoty na obronę. Rękawice
podnosi dzielnie okurosaki broniąc BB. Flop 7h2s6h . Zagrywa okurosaki za 20K,
petesam sprawdza. Turn 2c. Second barrel od nieugiętego okurosaki za ok. 40K,
petesam sprawdza. River Qd. Okurosaki po chwili zastanowienia przesuwa swój cały
stack ponad 99,5K poza linie obstawiania. W puli jest ok. 250K. Decyzja petesama
trwała bardzo długo. Kilkukrotne przeliczanie wartości puli oraz swojego stacka i
mamy sprawdzenie.
Okurosaki odkrywa T8 czysty blef. W celu wygrania puli petesam musi odkryć
swoje karty – AT! . Publiczność nie wierzy w to co się właśnie stało. Gromkie oklaski
należały się obu graczom, bo w końcu karty w pokerze na żywo mają drugorzędne
znaczenie.
W konsekwencji tych dwóch rozdań petesam posiadając ogromną przewagę
nad pozostałymi graczami nie dał im szans na zwycięstwo. Finałowe rozdanie w HU
to Q4 petesama vs K5 kiju. Magiczny river to Q. Puchar Tobet Summer Cup
wędruje do petesama z Gdańska. Warto dodać, że petesam dostał się do
turnieju dzięki wygraniu turnieju Masters w Pomorskiej Lidze Pokera.
Poniżej finałowa 9 wraz z miejscami, które zajęli gracze:
1.petesam
2.kiju
3.ark
4.okurosaki
5.michaur
6.mynyx
7.panam
8.kargul
9.zośka
pod pokładem mogłeś poszukać 😛
frusru za czopa sie policzymy 😉 Meneli i pijaków nie widzieliśmy.
Gorszego promu juz niebylo? Co za czop organizuje pokera na tak starym promie.Byłem tam na praktyce macie szczęście,że nic wam się niestało bo cała załoga to menele i pijaki co piją na wachcie,jeszcze praktykantow ledwo po 18 zachęcają do picia:D
Wpisowe 500 polskich dziendziorów razy 60 grajacych. Minus pakiet za lamanie AA – Łupem dla 9 padło 29K.
Dear PokerTexasTo był freeroll?Brakuje najważniejszego!Ile dzieńdźorów było za wygranie tego turka?
Wygrane w EURO czy ZŁOTÓWKACH?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.