Witam w trzecim odcinku mojego bloga. Nie pisałem przez ponad miesiąc ze względu gdyż testowałem moją ,,rzecz” pokerową i chciałem już napisać po zakończeniu testu.
Na początek wyjaśnienie tytułu bloga.
Czas- każdy z nas ma swój własny time bank. Time bank mniejszy jak np. doba. Dla każdego z nas ma ona 24 h, oraz większy już ten ogólno życiowy i każdy z nas sam decyduje kiedy i na co go ,,wydaje” ale raz wydany już nie może być odkupiony lub odzyskany. Dlatego też stwierdzam że czas jest jedną z najważniejszych ( może poza zdrowiem) ,,rzeczy” jaką mamy na tym ziemskim padole.
Poker- właśnie czas był tym czym mnie zmotywowało do testu pokerowego. Podczas jednej z kwietniowych sesji ostatni Sng odpaliłem ok. 22. Udało się go wygrać jednak nastąpiło to o godzinie 2:30. Następnego dnia oczywiście byłem nie wyspany, więc zacząłem się zastanawiać co by tu można zrobić aby nie tracąc profitu skrócić czas sesji. Mój wybór padł na Sng turbo. Postanowiłem że przez miesiąc będę grywał turbosy. Uznałem że miesiąc to wystarcający czas aby zweryfikować moje umiejętności. Mimo początkowych sukcesów test zakończył się -220$ co daje ok. ¼ rolla. Jak widać umiejętności zabrakło nawet aby wyjść na 0.:)
Kolejną rzeczą nad którą się zastanawiam to jest brak FT w MTT. Niby nie gram ich dużo bo raptem 2,3 na sesje ale przez 2 miesiące żadnego FT?! Poprzeglądałem moje wyniki i w kasie jestem, semi FT było ale sukcesów brak. Doszedłem do wniosku że muszę się podszkolić w późnej oraz średniej fazie turnieju bo tutaj jest prawdopodobna przyczyna braku sukcesów.
Sport- większość lig zakończyła już sezon i w większości odbyło się bez niespodzianek. Oprócz jednej Angielskiej. W mojej ocenie Premiere League jest najbardziej wyrównaną ligą świata dlatego tym większe gratulacje dla drużyny Leicester City. Nie wydali 156 mln na transfery, ich menadżerem jest ktoś kogo wielki Jose nazwał ,,specjalistą od porażek”, a mimo to pozostawili z tyłu Tottenham, Chelsea, oba Manchestery i niestety Arsenal mój ukochany. Pewnie w następnych rozgrywkach ich rozkupią, pewnie będą się bili o środek tabeli ale w tym ich American Dream się spełniłJ. Arsenal rzutem na taśmę został vice, niedosyt oczywiście pozostaje bo można było wykorzystać słabszy sezon innym potentatów i sięgnąć po mistrzostwo, ale skoro mistrzem został Polak oraz drużyna na którą nikt nie stawiał, Arsenal jest drugi to też nie jest źle. Liczę tylko na jakieś sensowne transfery.
Co do diety to stosuje nazwijmy ją ,,zdrową”. Jem 4-5 posiłków dziennie, staram się aby każdy zawierał przynajmniej ok. 20g białka, 3 razy w tygodniu ryby (mimo że ich nienawidzę). Z supli to tylko białko serwatkowe po treningu i omega 3 w kapsułkach oraz magnez. Posiłki staram się sobie sam przygotowywać nawet do pracy np. jakąś sałatkę tj. warzywa, łosoś lub kurczak sałata i dresing z oliwy. Od 2 miesięcy mam wykupiony karnet na siłownie oraz basen w naszym pięknym wrocławskim Aqua parku co prawda aż 180 zł taka przyjemność ale w tym jest jeszcze sauna oraz zajęcia np. crossfit. Przeważnie jest 3-4 razy w tyogdniu oraz 1 na saunie. Masa spadła do 96 kg oraz % tłuszczu w ciele do ok. 20. Więc nie jest źle ale dobrze wcale.
Na koniec w kąciku literackim polecam książkę ,,Okręt” napisana bardzo prostym językiem kupiłem ją na pchlim targu za 8 zł. Ale wciągająca niesamowicie zakończenie może trochę bajkowe, ale ujdzie;)
Z seriali które mogę polecić do Elemantary. O współczesnym Sherlocku zupełnie inny od tego brytyjskiego. Jak dla mnie genialny Miller i Lucy Liu połączenie idealne.
Dzięki do usłszenia Jagan
Polecam ,,Kasacja,, Mroza
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.