Tilt, to problem który dotyka co jakiś czas większość pokerzystów. Jedni są bardziej podatni na to zjawisko, inni mniej. Sytuacja, która może doprowadzić jednego gracza do tego niekorzystnego stanu, na drugiego może w ogóle nie wpłynąć.
Można jednak stwierdzić, że pewne formy tiltu, a także przyczyny jego występowania dotyczą większości graczy. Jak rozpoznać objawy oraz jaki wpływ na naszą grę ma tilt, na to postaram się odpowiedzieć w tym artykule.
Co to w ogóle jest Tilt?
Tilt to najprościej mówiąc taki okres naszej gry, kiedy podejmujemy złe decyzje na podstawie negatywnych emocji. Jeszcze prościej, jest to moment w którym gramy słabiej, niż jesteśmy w stanie normalnie grać na co dzień. Trzeba tu jednak rozgraniczyć Tilt od złej gry „samej w sobie”. Tysiące graczy gra bardzo źle, nie dlatego, że tiltuje, tylko dlatego że po prostu lepiej nie umie, bo brakuje im podstawowej wiedzy.
Wielu graczy jako objawy Tiltu postrzega:
- utratę dużej ilości żetonów, która jest spowodowana przez nadmierne raisowanie i betowanie
- granie zbyt dużej ilości rąk oraz callowaniu ze średnią lub słabą ręką
Sytuacje te często zdarzają się w sytuacjach, gdy chcemy jak najszybciej odrobić stracone przed chwilą żetony, zapominając o podstawowych zasadach bankroll management i poprawnej gry w pokera. Oba przykłady są jak najbardziej prawdziwe, jest to jednak zbyt wąskie postrzeganie tiltu. Tilt to wszelkie odchylenia od naszej najlepszej gry, które nie zawsze są łatwe do wykrycia. Tilt może się objawiać na przykład przez zbyt pasywną grę z naszej strony, kiedy gracz przestaje rozgrywać agresywnie mocną rękę, przez co nie wyciąga odpowiedniej wartości z gry.
Wpływ tiltu na naszą grę zależy od kilku czynników:
Typ – niektóre objawy są bardziej destrukcyjne, inne mniej. Jeśli na przykład gramy zbyt pasywnie przed flopem, jedyne co nam grozi to utrata blindów i ante. Z kolei, jeśli zaczniemy grać loose tilt, może to spowodować, że wejdziemy do niebezpiecznie dużej liczby rozdań co może się dość znacząco odbić na naszym koncie.
Czas trwania – ilość pieniędzy, jaką stracimy przez tilt, jest wprost proporcjonalna do tego, jak długo będziemy w tym stanie grać
Siła – nawet w tym samym typie tiltu, może się on okazać destrukcyjny z różną siłą, w zależności od tego jak duże zmiany zajdą w stylu naszej gry
Rodzaj gry – Tilt z pewnością może okazać się o wiele bardziej bolesny w odmianie no-limit niż w pot-limit. Wybór odpowiedniej gry może zatem załagodzić skutki tiltu.
Od tych czynników zależy, jak bardzo tilt odbije się na naszych finansach. Czy będzie to tylko niewielki spadek planowanej wygranej czy też całkowite wyczyszczenie bankrolla. Wielu graczy ma wystarczające umiejętności, aby odnieść długoterminowy zysk, brakuje im jednak odpowiedniej samokontroli, przez co w napływie złych emocji tracą sporą część bankrolla, na który tak długo pracowali.
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem, aby zapobiec utracie funduszy, jest poprostu odejście od stołu od razu, jak tylko zauważymy negatywne zmiany w sposobie naszej gry. Żeby jednak rozpoznać kiedy w nasze emocje wkradł się tilt, trzeba zrozumieć co jest przyczyną wpadania w ten stan. Tilt jest uważany za negatywną odpowiedź na bodźce emocjonalne, takimi bodźcami są bez wątpienia bad beaty i downswingi. Nie są jednak jedynymi przyczynami popadania w tilt. Co jeszcze może spowodować lub przyczynić się do pojawienia się tiltu:
- każdy stan emocjonalny (nie tylko gniew, ale również depresja lub użalanie się nad samym sobą)
- znużenie i zmęczenie
- znudzenie grą
- seria złych wyników
- alkohol i inne używki
Jak tylko zauważymy w swojej grze objawy tiltu lepiej odejść od stołu, zrelaksować się i wyszaleć w innym miejscu niż pokerowy stół. Tilt jest czymś, czego należy unikać nie tylko wtedy, kiedy idzie nam źle, powinno się tego unikać zawsze. Dobry pokerzysta musi starać się grać swoją najlepszą grę cały czas, aby tego dokonać, potrzeba samodyscypliny. Gracz, który nie umie kontrolować swoich emocji w ogniu walki na pewno przegra. W grze kierujmy się zatem głową, a nie sercem.
Co to jest tilt to większość wie, ale jak sobie z nim radzić…
„najśmieszniejsze jest to, że gdyby nie bajeczki, że poker to gra umiejętności, co często ludzi w to wierzących wpędza w tilt,
gdyż grając swoją top game są dobijani przez jakiś runner runner i inne wynalazki”
„Poker is a bitch – najlepsza definicja tej gry, trzeba uznać, że nie zapanujemy nad nią, jedynie ludzie roboty (ale także i do czasu), którzy wierzą w statystykę mogą udowodnić co innego”
„Gdyby mieć właściwie podejście do pokera i przegraną traktować jako normę, a nie wyjątek”
O matko, wiesz co to longrun, może wklej jakieś screeny z PT lub HM które pokazują że statystyka kłamie, aby potwierdzić swoją tezę. I pokaż mi gracza który swoje przegrane sesje traktuje jako wyjątek, nie można wygrać każdej sesji.
Sądzę, że pojęcie „tilt” jest używane często szerzej, jako „złe emocje”, a nie tylko słaba gra wywołana tymi emocjami, stąd „tilt” to wróg nr 1 pokerzysty, bo zabija radość z gry samej w sobie, najśmieszniejsze jest to, że gdyby nie bajeczki, że poker to gra umiejętności, co często ludzi w to wierzących wpędza w tilt, gdyż grając swoją top game są dobijani przez jakiś runner runner i inne wynalazki, to tilt byłby powszechny jedynie u ludzi, którzy pod względem charakteru powinni unikać wszelkich gier o charakterze hazardowym, bo są potem głównymi klientami klinik odwykowych. Gdyby mieć właściwie podejście do pokera i przegraną traktować jako normę, a nie wyjątek, to na powrót można czerpać z pokera radość z samej gry, a nie wyniku. Poker is a bitch – najlepsza definicja tej gry, trzeba uznać, że nie zapanujemy nad nią, jedynie ludzie roboty (ale także i do czasu), którzy wierzą w statystykę mogą udowodnić co innego, ale to są wyjątki wynikające z osobowości takich jednostek, większość z nas jest jednak ludźmi, a nie robotami, więc nie idźmy tą drogą :))
akurat Matusow pięknie pasuje, bo nie pamiętam kiedy widziałem go w PAD, żeby nie siedział na TILCIE.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.