Theo Jorgensen krytykuje WSOP Europe w Berlinie

11

Theo Jorgensen to jeden z weteranów na pokerowej scenie turniejowej. Zaliczył już setki, a może i tysiące turniejów i z pewnością wie, czego oczekiwać od dobrze zorganizowanej imprezy.

Do tego grona Jorgensen z pewnością nie zaliczył turnieju WSOP Europe w Berlinie. Jak napisał na Facebooku „bardzo krótki wyjazd do Berlina”, ponieważ postanowił wcześniej wrócić do domu, pomimo tego, że hotel miał już opłacony na kolejne dni.

„Osobiście uważam, że osoba, która podjęła decyzję o zorganizowaniu WSOP Europe w Berlinie powinna zostać zwolniona” – napisał ostro pokerzysta.

Co nie podobało się Jorgensenowi?

Po pierwsze nie ma możliwości dokonywania przelewów w kasynie, a więc każdy uczestnik musi podróżować z mnóstwem gotówki. Jak pisze Jorgensen dla niego tylko to jedno niedociągnięcie dyskwalifikuje cały turniej. A to nie jedyny zarzut Jorgensena.

Zawodowcy z podpisanymi kontraktami reklamowymi nie mogą prezentować nazw reprezentowanych przez siebie poker roomów. Jednak to, co najgorsze, to aby zasłonić logo poker roomu na miejscu mogą wziąć patch z nazwą Spielbank Berlin, nie ma możliwości, aby na miejscu zdobyć „pustą nakładkę”, którą można by zasłonić logo swojego sponsora.

Kolejny zarzut to podniesienie rake'u na cashówkach. W mniejszych grach prowizja została zwiększona dwukrotnie w porównaniu z tym, co dzieje się poza WSOP Europe. „Byli mili dla graczy high stakes i w grach na wysokie stawki rake podnieśli tylko o 50%” – pisze ironicznie Jorgensen.

Na koniec jeszcze dodaje, że jeśli ktoś sądzi, że przy tak wysokim rake'u może chociaż woda mineralna w czasie gry jest za darmo, to się mocno myli. „Butelka wody Evian kosztuje €10” – pisze Jorgensen.

Poprzedni artykułWSOP Player of the Year – Sporo zmian a WSOP Europe wciąż trwa
Następny artykułWombatox drugi w Sunday Warm Up!

11 KOMENTARZE

  1. chciał bym tylko przypomniec młodszym graczom ze jak w wawa było EPT to nasze casinos Poland

    w hotelu HYaat pobierało prowizje 2% od zakupu zetonów cash w kasie kasyna 🙂

  2. Akcja z zaklejaniem logotypów nie jest niczym dziwnym w Niemczech, przecież dlatego właśnie zniknął stamtąd cykl EPT. Ostatnim turniejem EPT granym w Niemczech był Dortmund w 2008, w którym grałem. Wybuchła tam wtedy afera, bo dopiero co zmieniono prawo w tym względzie i wszyscy musieliśmy grać z pozaklejani czarną taśmą na ubraniach. A ceny? To norma przy okazji każdego dużego festiwalu, akurat Jorgensen powinien wiedzieć to doskonale, bo grał ich mnóstwo. Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem ten jego protest.

    • No nie, wiadomo, podniesienie rake’u to już jest po prostu słabe. Żeby nie było – ja się z tym też nie zgadzam, ale się po prostu nie dziwię. Dziwię się za to Jorgensenowi, że on się dziwi 🙂

    • idac tym tropem dziwię się Tobie, że mu się dziwisz, że on się dziwi, skoro nawet Ty się dziwisz podniesieniem rake’u heheheheh

      w każdym razie dobrze będzie, a kto mówi, że nie będzie, będzie w błędzie 😉 pzdr

    • Źle napisałem, sorry – ostatnim na kilka kolejnych lat. Właśnie ze względu na brak możliwości reklam, nawet samego PS jako organizatora. W Dortmundzie zamiast reklam Poker Stars były reklamy Intelli Poker jako ich szkoły pokera online.

  3. Dokładnie, to że mają więcej hajsu nie znaczy że mogą z nich robić jakiś frajerów. Ciekawe jak ceny hoteli w tym czasie ? W pobliżu kasyna są co najmniej dwa. Hilton stoi tuż obok. Gdzieś czytałem że na festiwale EPT ceny również wzrastają.

    • Ale tak jest z każdą imprezą:) Nawet w Warszawie potrafią rosnąć wielokrotnie w czasie jakiś wydarzeń.

  4. trudno odmówić mu racji, też bym się wku… zdenerwował. gdybym oczywiście gral na tym poziomie ;P

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.