Witam.
Dzisiaj nie będę pisał o pokerze. Będzie to wpis który mam nadzieję wielu z was zainteresuje, bo każdy co by nie patrzeć potrzebuje motywacji. Choćby do umycia talerza, każdy z nas w jakiś sposób się motywuje .Na początek zaznaczę tu, że nie znajdziesz w tym wpisie jakiegoś złotego środka. Ma on za zadanie pomóc wam w odnajdywaniu motywacji w samym sobie. Bo w każdym z nas drzemie leń i zapier****cz. Nasza rola polega na tym, by tego zapier****cza dopuścić do głosu, a leniowi spuścić ciężkie lanie. No to zaczynamy.
Czym jest motywacja?
Zauważ że na słowo „motywacja” składają się dwa słowa: Motyw i Akcja. Znaczy to mniej tyle, że do podjęcia „AKCJI” potrzebny jest „MOTYW”. Motyw jest takim paliwem, bez paliwa daleko nie zajedziesz. Jak wiesz by samochód mógł jechać (akcja) musi mieć w baku paliwo (motyw). Z tego wpisu dowiesz się jak wlać te paliwo do baku, i nie wypaść na pierwszym zakręcie.
Jak się motywować?
primo musisz uświadomić sobie po co to robisz. Wiem, brzi to tak prosto że aż niewiarygodnie, ale jak wiemy najprostsze rozwiązania zawsze są najlepsze. Musisz siąść spokojnie na kanapie przemyśleć, albo najlepiej napisać na kartce co z tego będziesz miał, jak skorzystają na tym inni.
Po drugie primo powinieneś się nagradzać za osiągnięte rezultaty. Podświadomość lubi niespodzianki, kocha dostawać prezenty. Najlepiej by były one niespodziewane, bo takie najlepiej działają. Podświadomość zacznie łączyć zmianę z przyjemnością, i da to skutki w postaci chętniejszego wykonywania danej czynności, tej do której czasami się zmuszałeś.
Po czwarte zapisz cele jakie chcesz osiągnąć. Gdzieś wyczytałem, że ludzie którzy mają zapisane na kartce swoje cele, kilkadziesiąt razy częściej osiągają swoje cele, niż ci którzy nie
wezmą kartki (klawiatury) i nie zaczną wypisywać swoich marzeń. Działa to na tej zasadzie że mózg odbiera cele zapisane na kartce jako coś rzeczywistego, coś co można dotknąć, powąchać :), zobaczyć. W ten sposób podświadomość bardziej skupia się na celu, jest bardziej chętna dodziałania, niż gdybyś swoje marzenia trzymał tylko w swojej głowie.
Numerem pięć jest wizualizacja. Chodzi mi o to, byś sobie wyobraził to, jaki będziesz po osiągnięciu celu. Co będziesz czuł, jak będą reagować twoi znajomi, rodzina. Wyobraz sobie dokładnie to, co czujesz, , dotknij to, poczuj jak smakuje zwycięstwo. Najlepiej byś do tego użył pięciu zmysłów, im bardziej wczuwasz się w rolę, tym bardziej twoja podświadomość nastawia cię na sukces, a co za tym idzie, cel jest bliżej ciebie.
Szóstym narzędziem jest pozytywne nastawienie. Jest to według mnie jeden z najważniejszych narzędzi, do osiągania celów. Musimy myśleć pozytywnie, negatywne sprawia że nie mamy ochoty na postawienie pierwszego kroku, bo na każdym kroku będziemy widzieć jakieś przeszkody, sytuacje nie do pokonania, a nie oto nam przecież chodzi. Właśnie PM daje nam takiego kopa, który daje siłe i energie do działania.
Po siódme zapisz korzyści, i wypisz wszystko co stracisz jeśli nie podejmiesz odpowiedniego kroku. Wypisz przynajmniej 20 punktów w których zawrzesz co dostaniesz jeśli uczynisz to, co zaplanowałeś. Nie 5, nie 10, nie 15 ale przynajmniej 20. Najlepiej 30. Dlaczego? Proste, im więcej będziesz świadom tego co otrzymasz za swoje czyny, tym bardziej będziesz chętny do działania, przykłady:
-będę czuł satysfakcję;
-zobacze podziw w oczach najbliższych;
-będę bardziej doceniany;
-będę zdrowszy itd. itd. itd.
Przykładów móżna napisać wiele, napisałem kilka by mam nadzieję dać ci jakąś wskazówke. Niemniej ważne jest napisanie wszystkiego co stracisz, jeśli będziesz odwlekał ze zrobieniem czegoś co chcesz, albo czegoś co zamierzasz osiągnąć. Te wszystkie działania mają w tobie wzbudzić takie uczucie, które powiąże brak działania z cierpieniem a podjęcie inicjatywy z przyjemnością.
Mam nadzieję że choć trochę pomogłem. Przykładów można wyliczać w nieskończoność, ja wymieniłemwedług mnie te najważniejsze. Jeśli będzie ktoś chętny porozmawiać więcej na ten temat, zapraszam was na priva.
Pozdrawiam.