Dzisiaj przyszło mi do głowy parę pojęć, które spróbuje wprowadzić do pokerowego słownika. Trochę się już słyszy na temat, który będę poruszał, ale raczej nie spotkałem się z artykułem traktującym stricte o takiej klasyfikacji.
Z mojego punktu widzenia umiejętności pokerzysty można podzielić na trzy główne grupy:
- Umiejętności techniczne
- Zdolności matematyczne
- Gra sercem
Zacznę od tego najciekawszego, tzw. szósty zmysł pokerzysty, czyli Gra sercem. Można ją nazwać naturalnym talentem do gry. Jest to bardzo potrzebna umiejętność w czytaniu naszych przeciwników. Sytuacja, w której w niewyjaśniony sposób czujemy, że mamy lepszą rękę niż przeciwnik. Kto miewał takie uczucie wie, o czym mówię. Jeśli jednak nigdy tego nie czułeś, nie należy się załamywać, gdyż w pokera można wygrywać bez tej umiejętności. Myślę, że tego pojęcia nie należy mylić z osławioną „czutką” – próbą przewidzenia przyszłości. Wielu graczy wchodzi do gry ze słabą reką, gdyż „czuje”, iż tym razem mu siądzie i wygra wielką pulę. To nie jest gra sercem i jestem daleki od porównywania tych dwóch osobnych pojęć. W skład pojęcia gra sercem wchodzą głównie:
- Duże zdolności czytania przeciwników
- Wielka motywacja i chęć do gry
- Dobry mindset
- Odwaga
Niewyjaśnione przeczucie posiadania najlepszej ręki, jest jak dla mnie po prostu naturalną predyspozycją do gry. Oczywiście musi być to skuteczne przeczucie, gdyż jeśli ktoś trafia z nim raz na pięć – nie jest ono wówczas żadnym talentem. Ta cecha nie stanowi jednak niezbędnej cechy każdego gracza, gdyż praca nad innymi ważnymi zdolnościami można nadrobić ten niewielki brak. Stanowi ona natomiast świetną podstawę do nauki.
Motywację i chęć gry ma każdy na początku. Tylko ci prawdziwie rządni zwycięstw czują ja niemal cały czas. Wiadomo, że poziom będzie zawsze stopniowo się obniżał, ale im większe sukcesy dany gracz osiągnie, z tym większym zapałem zasiądzie codziennie przy stole.
Chłodną głowę mają nieliczni, a odpornych na tilt po prostu niema. Na pewno jeden ma lepsze podejście od drugiego. Myślę, że pierwsze cechy dobrego mindsetu widać już na początku, kiedy gracz zdaje sobie sprawę ze swoich emocji i potrafi odejść od stołu w dobrym momencie. Zdrowy rozsądek podczas wielkich nerwów jest niezbędny, aby nie przegrać szybko wszystkiego w momencie tiltu. Nad tym trzeba stale pracować, ale należy mięć pewne podstawy i olej w głowie, aby się głupio nie spłukać.
Odwaga, innymi słowy zdolność do podejmowania ryzyka – nie jest cechą niezbędną i zdecydowanie możliwą do nauczenia. Naturalne talenty najprawdopodobniej najbogatsze i najbardziej znane, potrafią wybrać idealną chwilę do wielkich blefów lub śmiałych sprawdzeń w najważniejszym momencie turnieju. Cecha ta, jest wymagana u graczy turniejowych, gdzie zdolność wykorzystywania fold equity do maksimum, daje świetne rezultaty.
Gra sercem przydaje się w grze, aczkolwiek można wciąż wyciągać pewne profity w pokera nie mając wielkiego talentu, trzeba jednak włożyć wtedy dużo pracy nad pozostałymi cechami.
Zdolności matematyczne – ścisłe umysły spokojnie znajdą swoje miejsce w pokerze. Widać to choćby na przykładzie Dana Harringtona lub naszego sąsiada za miedzy, arcymistrza szachowego Martina Staszko. Niestety podstawowe umiejętności matematyczne powinien posiadać każdy chcący się liczyć gracz. Przeliczanie pod odds lub porównywanie rangów w poker stove nie jest skomplikowane i nawet posiadacze pały z matmy dadzą sobie z tym radę. Jak zawsze wszystko zależy od chęci i samozaparcia. Człowiek jest w stanie wszystkiego się nauczyć, kwestię stanowi jedynie czas. Najlepsi grając na kilkunastu stołach w ułamkach sekund obliczają swoje equity. Część z tych obliczeń, to zwykła pamięciówka, jednak wypracowana poprzez godziny spędzone na matematycznej analizie. Zwykle tacy internetowi gracze mają na komputerze sporo ciekawych aplikacji, najczęściej swojego autorstwa do obliczania swoich szans na zwycięstwo w konkretnej sytuacji. Takie ścisłe umysły zawsze świetnie będą sobie radzić w grach, gdzie bardzo ważna jest gra pre flop, to znaczy Turnieje MTT, Turnieje SNG czy HU Hyper Turbo. Wyciągasz pokerowe kalkulatory, notatniki oraz programy trackujące i zasuwasz od rana do wieczora obliczając cyferki. Praca żmudna, ale bardzo opłacalna. Nie jestem tytanem pracy, dlatego tacy gracze będą zawsze wzbudzać u mnie podziw. Kto potrafi włożyć ogromny wysiłek w matematyczne przygotowanie do gry zasługuje na szacunek, gdyż szlifowanie swojej gry jest wyjątkowo trudne i wymaga dużo samozaparcia.
Umiejętności techniczne – mianowicie, jest to wykorzystywanie pokerowej wiedzy w praktyce. Znajomość wszelkich możliwych strategii gry i dostosowanie ich do gry swojego rywala. Co może wchodzić w skład takich umiejętności? Otóż, na pewno wiedza na temat stylów gry przeciwników, ale nie taka prosta, kilku zdaniowa, ale rozbudowany system klasyfikacji przeciwników oraz tworzenia notatek. Nie tylko sucha znajomość wszelkich pokerowych zagrań, takich jak: check/raise, lead bet, blok bet, value bet, floating itp., ale także zdolność wprowadzania ich w czyn, w najbardziej odpowiedniej do tego sytuacji. 3bet, 4bet, 5bet wszystko to, trzeba mieć w jednym palcu. Aby być w tym jednak mistrzem potrzeba na pewno sporo lat doświadczeń oraz długich godzin analiz. Takie właśnie umiejętności zastosowała grupa, która rzekomo rozpracowała Viktora Bloma, na czele z Brianem Hastingsem. Chłopaki zwyczajnie przysiedli sobie przed kompem i wspólnie analizowali grę Isildura – jego słabe oraz mocne strony. Po kilku lub kilkunastu godzinach takiej pracy, zarobili na tym krocie. Pokazuje to, że przygotowanie techniczne przed każdą grą świetnie się sprawdza, bo jak twierdził słynny dowódca Sun Tzu, wielcy stratedzy zawsze najpierw badają teren na jakim będą walczyć, a dopiero później dobierają do niego najlepsza strategię.
Do umiejętności technicznych na pewno zaliczyłbym jako jedno z ważniejszych rzeczy bet sizing. Zdolności szacowania największej możliwej kwoty jaką jest w stanie zapłacić nasz przeciwnik, zwyczajnie poprawiają nasze bb/100. Są pewne standardowe reguły, które pomagają w podbijaniu, jednak nigdy nie zastąpią one umiejętności dobrego value betowania. Zazwyczaj jest to połączenie zdolności technicznych z grą sercem, gdyż im lepiej czytamy co w danym momencie może mieć przeciwnik na ręce, tym lepszą kwotę możemy zabetować. Po kilkuset tysiącach zagranych rąk dochodzi dogłębne zrozumienie siły danej ręki w określonej sytuacji, przez co można także wyciągać value z wydawać by się mogło słabych rąk. Jednak doświadczony zawodnik przeważnie zdaje sobie sprawę, czy jego ręka ma wygrywający potencjał.
Trzy główne grupy pokerowych zdolności, to tylko moja nieśmiała próba klasyfikacji, aczkolwiek wydaje mi się, że nie jest najgorsza i wielu graczom będzie pomocna w zrozumieniu tego, z której z nich posiada największą liczbę zdolności oraz gdzie ma największe braki, nad którymi muszą jeszcze pracować. W Pokera można sobie świetnie radzić posiadając tylko umiejętności z jednej grupy, muszą być one tylko na bardzo wysokim poziomie, a reszta przynajmniej na podstawowym. Może także zaistnieć sytuacja, w której będziemy mieli dwie grupy na poziomie średnim, a jedną na podstawowym. Wszystko jest kwestią stawek na jakich gramy, im wyższe stawki, tym są ważniejsze wysokie umiejętności z każdej z wymienionych grup. Na koniec mogę Ci jedynie życzyć powodzenia w pracy nad swoimi słabościami, gdyż po tym poznaje się prawdziwych zwycięzców
hahaha ja jestem prostakiem hahaha a ty jestes zwyklym szczurem co bredzi bez sensu i udaje , ze sie chowa przed kapica hahaha dobre
I juz ci raz pisalem , ze mozesz sobie tego palca z minusem schowac w dupe , jak cie boli ze nie masz racji to sie nie udzielaj
Jesteś prostakiem i kończę dyskusję z Tobą.
To widac , ze nie masz pojecia bo licza sie ci co graja stale a nie jakies dwutygodniowe fishe. Koniec tematu
skoro nie graja te same osoby przy stole to po co tobie w takim razie statystyki graczy , sam nie wiesz o czym piszesz. A co do mojej gramatyki to i tak niezle radze sobie z jezykiem polskim poniewaz juz od trzydziestu lat mieszkam za granica . Jezeli jestes taki cwany to podaj swoj nick i zobaczymy jaki z ciebie kozak.
Ja mieszkam w Polsce i cenię sobie prywatność ukrywaną przed Kapicą. Znowu nie zrozumiałeś, więc wyrażę się jaśniej. Nie grasz z tymi samymi ludźmi, co kilka lat temu. Cały czas pojawiają się nowi gracze, więc bazy danych dostępne kiedyś, straciły na aktualności.
royal-dreams z ciebie to prawdziwy matol jakich malo , nie opowiadaj mi tu bajek bo zeby miec statystyki hud to sa potrzebne miliony rozdan zeby miec w swojej bazie jakiekolwiek informacje o graczach a chodzi mi o to ze teraz nie mozna juz ich kupic tak jak to bylo przedtem i ci co wykupili sobie dane to Maja przewage nad graczami ktorzy sami te dane zbieraja , wiec to chyba ty nie kumasz tematu i mozesz sobie tego paluszka z minusem w dupe wsadzic
1. Kultura jest domeną ludzi obytych i inteligentnych – Ty nim nie jesteś.
2. Jeśli grasz tak samo, jak grałeś 3-5 lat temu, to znaczy, że nie ewoluujesz. Każdy wygrywający gracz rozwija się i dostosowuje do nowych realiów, przeciwników. Naprawdę uważasz, że cały czas grają te same osoby przy stołach, rozgrywają ręcę w ten sam sposób,… ?
3. Kultura słowa pisanego jak widzę również jest Ci obca. Sugeruję byś zaczął używać wielkich liter, znaków interpunkcyjnych i skracał zdania.
4. Miłego dnia, a teraz do książek!
Wszystkie statystyki HUD powinny byc dostepne dla wszystkich graczy i to bez zadnych programow typu HM itd.. To powinien byc obowiazek kazdego online pokera a nie jakies glupie przepisy , ze od jakiegos czasu nie ma mozliwosci droga legalna zdobycia statystyk graczy pokerstars albo fulttilt , jezeli nowy gracz jest zmuszony zbierac statystyki poprzez rozgrywanie rak to jest jawne w chuja lecenie i nic wiecej bo albo Maja do tego dostep wszyscy albo nikt , bo mozna to porownac do walki w ktorej jedni Maja karabiny a drudzy gole rece
Jak zwykle Twój komentarz jest nieprzemyślany i nie wnosi nic do dyskusji. Ogromna większość graczy czytających ten portal musiała sama zbierać statystyki do HUD’a. Każda taka lekcja była kosztowna, bo kilku rozdaniach nie wiedzieliśmy jeszcze czy przeciwnik jest nitem, lagiem, calling station itd., więc wykonywaliśmy sprawdzenia, przebicia, pasy zgodnie z naszym przeczuciem lub pokerowym ABC. Nikt nie prowadzi statystyk jak bardzo kosztowne były takie lekcje. Z tego też powodu idiotycznym wydaje się pomysł, aby statystyki były ogólnie dostępne. Młodzi adepci muszą zapłacić swoją cenę. Silniejszy zjada słabszego – jak w życiu.
Czy ja powiedziałem, że nie analizuje rozdań, nigdy nie przeczytałem żadnej książki a całą strategię oparłem właśnie analizując swoje rozdania.
A tak z ciekawości: jaką macie średnią próbkę rozdań na jednego gracza w tym waszym hudzie ?
Dużo z HUD-a można o graczu wyczytać po zebraniu już parudziesięciu rozdań. Ja na wielu graczy mam nawet statystyki zebrane z paru tysięcy rozdań z nimi
Próbka nawet 30-40 rozdań na jednego gracza dużo Ci może o nim samym powiedzieć. Mam na wielu graczy próbki powyżej 500 rozdań, to już w zupełności wystarcza.
Dobra….. Po wnikliwych przemyśleniach, przemogłem się, instaluje to badziewie 😉 . Można gdzieś kupić bazę rozdań na ipoker?
No popatrz, ja nie mam huda, wali mnie matematyka a jestem na $+ … .
DOŚWIADCZENIE, mówi to panu coś? to jest według mnie najważniejsza cecha wygrywającego gracza
Jeśli grasz niewielka ilosc stolikow pewnie hud nie jest konieczny. Jednak jesli chcesz maksymalizowac hourly rate ilosc stolikow musi byc wyzsza a co za tym idzie nie jestes w stanie sledzic wszystkich zagranc graczy. Do tego na jakiej podstawie okreslasz czy push/ call jest poprawny skoro nie sledzisz zakresu gracza?
Nie gram dużej ilości stolików bo na moich obecnych limitach i roomie którym gram nie ma wiele gier (gram na ipoker) . Stolików też specjalnie nie sledze, staram się tylko wyłapywać świrów, sporo najlepszych graczy po nickach znam, to jest mój hud ;). Po co wogule to pisze? bo napisałeś że sie nie da, a się da 🙂 pozdro
Zalezy jak patrzysz na swoją grę. Jednak w końcu znajdziesz sie w spocie gdzie nie pójdziesz wyżej bo będziesz miał pewne braki czy w mindsecie czy w matmie itd itd
Jakie doświadczenie, skoro (pewnie) nawet nie analizujesz swoich rozdań. Zamiast doświadczenia w Twojej wypowiedzi użyłbym słów „pokerowe ABC”.
Troche muszę się z Tobą nie zgodzić. Potrzebne są cechy ze wszystkich kategorii, do tego dochodzi mindset oraz banrkoll management. Grając on line Twoje, ready bedą opierały się na matmie widząc statystyki c-betu przeciwnika wiesz czy go warto floatować czynie, widząc jego VP$IP widzisz czy kraść mu blinda czy nie itd itd. Podsumowując nie bedziesz graczen wygrywającym, jeśli nie rozbudowujesz wszystkich wspomnianych cech jednocześnie, jednak najwazniejszą cechą w grze on-line zawsze będzie analiza matematyczna.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.