Tajemniczy zwycięzca WCOOP Main Event

18

Kim jest gracz, który sprzed nosa sprzątnął Polakowi tytuł mistrzowski WCOOP Main Event?

Przypomnijmy, że Polak „AlwaysiNduCe” zajął drugie miejsce w Turnieju Głównym World Championship of Online Poker. W nagrodę nasza gracz otrzymał milion dolarów. Zwycięzcą turnieju został Belg o nicku „Coenaldinho7”, który zgarnął 1,3 miliona dolarów nagrody.

PokerStarsBlog spróbował się dowiedzieć więcej o zwycięzcy. Niestety triumfator WCOOP Main Event chce pozostać anonimowy, jak mówi wpływ na to ma jego praca oraz względy bezpieczeństwa. „Coenaldinho7” nie chciał ujawnić swojego imienia i nazwiska, nie chciał też pokazać swojej twarzy. Co więc wiemy o zwycięzcy WCOOP Main Event?

Jest Belgiem, ma 36 lat, ma 5-miesięczne dziecko, cały swój czas poświęca teraz na remont domu, a w niewielu wolnych chwilach interesuje się piłką nożną i tenisem.

W pokera zaczął grać w 2004 roku i jak mówi zasady poznał w 5 minut, ale szybko zrozumiał, że przed nim długa droga, aby nauczyć się dobrze grać. Jak powiedział w tej chwili ma sporo wydatków w związku z remontem domu więc $5,200 na wpisowe do Main Eventu to było dla niego trochę za dużo. Miejsce w Main Evencie wygrał w satelicie Sit&Go z wpisowym $1,700.

„Miałem doświadczenie ze stołami finałowymi, gdy stawką było $5,000-$20,000 wygranej. Teraz to było coś całkiem innego” powiedział „Coenaldinho7”. Dodał też, że z pewnością nie jest najlepszym graczem na świecie, ale zamiast gamblować cały czas zmieniał swoją taktykę i w każdym rozdaniu starał się grać inaczej.

Po wygranej zastanawia się nad porzuceniem swojej pracy i byciu częstszym uczestnikiem dużych turniejów zarówno online jak i live, jednak podkreśla, że ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął.

Skąd pomysł na 9-osobowy deal?

Obserwatorom finału Belg mógł zapaść w pamięć ze względu na niestandardowe zachowanie. Już na starcie finałowej potyczki zwrócił się z propozycją 9-osobowego deala, tak aby każdy zapewnił sobie pół miliona dolarów nagrody. Potem przez cały finał, co chwila inicjował rozmowy o dealu.

Jak on sam tłumaczy to dziwne zachowanie?

„To proste, w tym momencie nie miałem nic do stracenia. Miałem już zagwarantowane $100,000 i wybrałem taką taktykę: cały czas mieszać w głowie innym, chciałem, żeby uwierzyli, że jestem tak bardzo zdesperowany, że składam te propozycje deala” powiedział „Coenaldinho7”. Dzięki temu jak twierdzi jego 3-bety były odbierane jako mocniejsze zagrania niż, gdyby nie rozpoczął rozmowy o dealach.

Zwycięzca WCOOP Main Event nie ma specjalnych planów związanych ze swoją wygraną. „Bez nowego samochodu, bez luksusów” mówi Belg i dodaje, że pieniądze spożytkuje na remont domu i być może zdecyduje się rzucić pracę.

„Coenaldinho7” w ciekawy sposób poinformował o wygranej swoją narzeczoną. Gdy wygrywał turniej, jego druga połówka spała. Belg wysłał jej maila z wynikami turnieju i krzyknął, żeby wstała i odczytała pilny e-mail. Narzeczona zeszła na dół ze smutną miną i powiedziała, że to nie jest realna, że ona kochała swoje życie i teraz wszystko się zmieni. „Zrozumiałem ją od razu i zapowiedziałem, że w naszym życiu nic się nie zmieni” powiedział szczęśliwy pokerzysta.

Źródło: „Meet Coenaldinho7, online poker's new World Champion” – www.pokerstarsblog.com

Poprzedni artykułPolak liderem UKIPT Isle of Man
Następny artykułSunday PL – w niedzielę znowu gramy!

18 KOMENTARZE

  1. Coś mi się wydaje, że duża kwota z wygranej Coenaldinho7 wróci do prosów… Już zacierają ręce słysząc, że gość rozważa rzucenie pracy.

  2. Janusz daj spokój o co ty w ogóle walczysz, grał on nie grał on. zajmij się lepiej swoją grą.

    • Z tego co on pisze, to wychodzi na to, że wszyscy na FT grali z multikont i każdy miał jakąś farmę (nie wiem tylko czy kurzą czy fretek)…

    • Jak mówiłem wystarczy poczytac, obecnie ghosting jest klasyfikowany jako największy problem pokera online.

    • Ty ciągle „coś mówisz”. Tyle tylko, że dowodów nie masz żadnych, a te teorie spiskowe są po prostu śmieszne i wyssane z palca. Skończ waść, wstydu oszczędź…

    • Wystarczy poczytać, w ciągu 2 dni o jednym polskim pokerzyście wychodziły komunikaty że zmienił nicka, potem że jednak nie zmienił, następnie że w ogóle nie gra online, albo że nie gra online na starsach itp itd. Mniejsza o to kto grał na tym koncie i dlaczego, ale chyba nikt normalny nie wierzy że jakiś belgijski wieśniak po 3 dniach bez snu wygrał najcięższy turniej online z deep strukturą, byłoby to bardzo naiwne.

    • OK, OK… Po co ja w ogóle z Tobą gadam na ten temat, jak Ty i tak wiesz lepiej i mówi się jak do ściany.

  3. januszpokerowy2 pisze:ta bzdury totalne, facet siedział na farmie i ktoś go ghostował ale dzieci łykną bajkę jak pelikan, jeszcze sobie biały płotek postawi.

    Serio Ci radzę, zmień sobie nick na „Maciarewicz”…

    • Ale to nie jest teoria, 70% graczy w main evencie siedziało na takiej farmie:) Wystarczy przejrzeć fotki prosów online.

    • Akurat tutaj się nie zgodzę bo o ile jestem wielkim wrogiem pisu i nie lubię kaczyńskiego tak czytając wiele publikacji (nt katastrof samolotów ogólnie nie smoleńska) i rozmawiając z paroma profesorami z usa,gb, japonii tak wiem że bardziej prawdopodobne jest zestrzelenie samolotu przez kosmitów niż ta oficjalna wersja która jest całkowicie nieprawdopodobna.

      Zresztą późniejsze wydarzenia mocno potwierdzają teorię o zamachu ale to się okaże za 50 albo 250 lat a być może nigdy jak było naprawdę.

  4. Przypomina mi się historia legendy Dan’a Harrington’a, który w 1995 podczas finałowego stolika turnieju głównego WSOP proponował przez cały czas podział po równo całej puli na 9 osób z obietnicą skutecznego zainwestowania i pomnożenia całej kasy dla każdego. Później ponawiał propozycję gdy w grze zostawało mniej coraz mniej osób, ale gracze odmawiali …i ostatecznie Dan wygrał i skosił milion $ bez podziałów. Widać historia lubi się powtarzać.

  5. Uwielbiam te bajki w stylu , że skromny , pracowity , wspaniały mąż i ojciec . 5200$ to za dużo , ale 1700$ już było ok . Hahaha ,Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami…….

  6. ta bzdury totalne, facet siedział na farmie i ktoś go ghostował ale dzieci łykną bajkę jak pelikan, jeszcze sobie biały płotek postawi.

    • A Ty znowu swoje. Proponuję, żebyś obejrzał sobie powtórkę stołu finałowego. Generalnie jego styl był dziwaczny i raczej dobry pros nie rozgrywał by tak swoich rąk z ciągłym min-raisowaniem w wielu nieodpowiednich do tego spotach. Zobacz choćby ostanie rozdanie, które było totalnie bez sensu zagrane z jego strony. Generalnie to poziom tego stołu finałowego nie był zbyt wysoki i inni nie potrafili się dostosować do jego gry. W heads-upie nasz zaczął popełniać głupie błędy nie mogąc sobie poradzić z conajmniej nietypowym stylem przeciwnika.

    • Też nie doszukiwałbym się żadnego spisku tymbardziej że parę turniejów i to raczej z górnej pólki po drodze hapnął.19k jeśli dobrze pamiętam i coś tam jeszcze,więc z pierwszej łapanki nie był.

    • brickanddie zapytaj jakiegokolwiek gracza ze smartspina czy to rozdanie bylo bez sensu, zagrał je idealnie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.