Dzisiaj popołudniem napłynęła bardzo dobra wiadomość z Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Jak czytamy na stronach Polskiego Związku Pokera:
„W dniu dzisiejszym w Naczelnym Sądzie Administracyjnym odbyło się ogłoszenie wyroku w sprawie skarg Polskiego Związku Pokera oraz Polskiej Federacji Pokera Sportowego na decyzję Ministra Finansów, który uznał poker za grę losową, sprowadzając ją wyłącznie do kasyn.
Z ogromną satysfakcją zawiadamiamy, iż dnia dzisiejszego uchylono wyroki sądów poprzedniej instancji i decyzję Ministra.
Wyrok jest prawomocny ! W ciągu 30 dni Sąd przedstawi jego pisemne uzasadnienie, co otwiera nam drogę do ponownych rozmów w sprawie uznania pokera za grę umiejętności.”
Na szczegóły uzasadnienia wyroku musimy poczekać wspomniane 30 dni.
W rozmowie z przedstawicielem Polskiego Związku Pokera Janem Pruszkowskim, który był obecny na sali podczas ogłaszania wyroku dowiedzieliśmy się, że w ustnym uzasadnieniu Sąd uznał iż przede wszystkim przy wydawaniu decyzji nie wzięto pod uwagę opinii ekspertów i przygotowanych przez nich ekspertyz (w szczególności chodzi o ekspertyzę doktora Mikołaja Czajkowskiego).
Jest to z pewnością pozytywna wiadomość, bowiem teraz Ministerstwo Finansów będzie musiało zasięgnąć opinii ekspertów i miejmy nadzieję, że opinie te zostaną wzięte pod uwagę przy wydawaniu kolejnej decyzji.
Wielkie gratulacje należą się przede wszystkim Polskiemu Związkowi Pokera, ale wyrok ten jest bardzo dobrą informacją dla całego pokerowego środowiska.
Gorącym głowom trochę ochłody się przyda: NSA uchylił wyrok poprzedniej instancji i decyzję Ministra z powodów proceduralnych: nie wykorzystano opinii ekspertów.
NIC nie stoi na przeszkodzie, aby ministerstwo wydając decyzję ponownie zamówiło ekspertyzy uznające pokera za grę losową/hazardową i kierowało się nimi przy wydawaniu decyzji.
A tak mimochodem, przeczytajcie jeszcze sobie ekspertyzę doktora Czajkowskiego, wynika z niej niezbicie, że gdy grają ze sobą ZAWODOWCY, to wynik jest UJEMNY ze względu na rake i w żadnym dłuższym okresie czasu nie ma żadnej przewagi umiejętności – bo teoretycznie wszyscy mają takie same i jest to gra LOSOWA.
Miłej lektury życzę 🙂
co do dr. Cz. to tu juz rola wolnegopokerstarsa aby sie z nim „dogadac” pod stolem zeby wydal odpowiednia ekspertyze…
Rozumiem, że skoro cisza to trafiłem w samo sedno. Nie dajcie się nabrać na tę paplaninę o uwalnianiu pokera w tym kraju. Tu, póki co, nie ma mowy o pokerze w którego gracie lub chcecie grać. Chodzi tylko i wyłącznie o pokera porównawczego, dla którego samozwańczy „reprezentant pokerzystów polskich” Abramczuk zawłaszczył nazwę „sportowego”.
Chciałoby się mieć nadzieję, że mimo to owe działania pozwolą w dłuższej perspektywie na normalizację i tego PRAWDZIWEGO pokera, na którym nam zależy, jednak w tym kraju kiedy coś przejdzie przez Sejm i wejdzie w obieg prawny potrzeba bardzo wiele czasu, by przywrócić temu prawidłowy bieg. Tak też stanie się z pokerem, jeżeli środowiska pokerowe nie będą czujne i pozwolą na tworzenie definicji legalnych pokera dozwolonego w tym kraju jako jedynie pokera porównawczego – taka dygresja na przyszłość.
oj, obyś był nie był złym prorokiem… Ale słusznie, że podnosisz tą dyskusję, mam nadzieję, że ten temat będzie poruszony w kolejnym podcaście. Mam dziwną obawę, że ten gość próbuje wyprowadzić nas (pokerową społeczność) i resztę społeczeństwa w pole.
Pawcio jeśli możesz rozwiej moje wątpliwości: Moje pytanie brzmi: czy rozmawiamy w tym momencie o pokerze w ogóle czy o tym pfps-owskim duplicate pokerze? Bo za każdym razem gdy czytam jak np. w Rzeczpospolitej słowa Sędzi Sochy: „– To rozstrzygnięcie pionierskie, otwiera możliwość zmian – powiedziała sędzia Czesława Socha. – Nie może być tak, że brydż sportowy jest dziedziną sportu, a POKER SPORTOWY figuruje na czarnej liście gier hazardowych.”, albo wielce reprezentującego wszystkich pokerzystów w tym kraju i wszechwiedzącego Abramczuka w tym samym artykule: „– Nie toczy się o pieniądze, czynnik losowy nie ma znaczenia. Zawodnicy dostają te same zestawy kart, a wygrana zależy od ich umiejętności. Coraz więcej państw Unii Europejskiej uznaje ją za dziedzinę sportu, a nie za hazard.”, to zachodzę w głowę czy my wciąż rozmawiamy o pokerze, w którego gra znakomita większość z nas, czy o tym „elitarnym” pokerze porównawczym (czyt. sportowym), w którego regularnie gra zapewne garstka ludzi na świecie?
Rozumiem, że w „long runie” pewne pierwsze kroki zostały poczynione także w kierunku normalizacji sytuacji POKERA w szerszym rozumieniu niżeli duplicate i lepsze to co otrzymaliśmy wczoraj niż nic, jednak ciągłe smarowanie o POKERZE SPORTOWYM budzi u mnie pewną obawę. Być może za sprawą fatalnej polityki medialnej ze strony PFPS i jej prezia, podkreślających na każdym kroku, że chodzi o pokera, w którym „Zawodnicy dostają te same zestawy kart(…)”, ergo duplicate poker – pokera porównawczego i koniecznie „nie toczącego się o pieniądze”.
Poza tym spokojnie, nie podniecajmy się za bardzo bo możemy się mocno rozczarować. Pamietajmy o tym jacy ludzie zajmować się będą przygotowaniami do stworzenia projektu ewentualnej nowelizacji.
Ok, ale czy w TYM momencie ma to jakieś skutki prawne? Ustawa w zakresie pokera dalej obowiązuje?
„W ciągu 30 dni Sąd przedstawi jego pisemne uzasadnienie, CO OTWIERA NAM DROGE do ponownych rozmów w sprawie uznania pokera za grę umiejętności.”
przeczytaj to 5 razy i sobie odpowiedz
To raczej ty się zastanów jak ma się to co napisałeś do tego o co pytałem… Szczególnie w kontekście wytłuszczonego słowa… I błagam nie odpisuj mi już bo szkoda mi czasu na pogawędki z portalowymi błaznami.
japierdole, Zaden z tych cepów nie grał w pokera a sie wypowiadaja. słabo mi
NH.WP.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.