Święta u prosów (według Twittera)

Jak Święta Bożego Narodzenia spędzili pokerowi zawodowcy? Wiele można dowiedzieć się z ich tweetów.

Jedni spędzali je w gronie rodzinnym, inni grali w bilarda, czy szukali imprez, a jeszcze inni oczywiście grali w pokera.

Phil Ivey życzył wszystkiego najlepszego wszystkim fanom nowo powstałego TeamIvey i zamieścił świąteczne zdjęcie. Jest to o tyle istotne, że informacji czy zdjęć dotyczących poza pokerowego życia Phila Ivey jest bardzo mało.

Daniel Negreanu zastanawiał się natomiast co sądzić o imprezowaniu w święta – „Ktokolwiek idzie na imprezę w świąteczną noc? Nie chodzi o to, że ja idę, ale zastanawiam się czy to jest dziwne czy nie”.

Jean Robert Bellande informował natomiast o tym, że jeden ze świątecznych wieczorów spędza grając w bilarda z Nickiem Schulmanem, Eddie Tingiem oraz Andy Frankenbergerem.

Jeśli mielibyście obstawiać, który z pokerzystów odniósł pokerowy sukces podczas świąt to na kogo byście postawili? Jeśli wybraliście Phila Helmutha to dobry strzał. „Merry Xmas!!! Mam nadzieję, że każdy może spędzać święta z osobami, które kocha. Czuję się świetnie będąc z żoną, dziećmi, braćmi, siostrami i rodzicami… Wygrałem Family Poker Championship. Moje rodzeństwo powiedziało, że ta wygrana to 14 bransoletka WSOP, ale świat pokera chyba jej nie uzna, to był turniej za $20 z udziałem tylko 13 osób” napisał Phil Hellmuth.

Ciekawą informacją podzielił się ze wszystkimi Doyle Brunson – „UWAGA: Radar wykrył właśnie obiekt latający nad Kanadą, który kieruje się w kierunku USA. To podobno Święty Mikołaj” – jak widać w Mikołaja wierzą nie tylko dzieci, ale także starsi panowie.

Z zakończenia świąt zadowolony powinien być Jason Mercier, który napisał „Jeśli będę nadal tyle jadł i pił co przez ostatnie 4 dni to pożyję maksymalnie 2 miesiące”.

Ze świąt zadowolony jest także nasz Team PokerStars Pro Marcin Horecki, który poinformował „Po świetnych Świętach nie mogę się już doczekać wakacji w Miami i ciężkiej pracy na Bahamach :)”.

Święta w Polsce spędził znakomity pokerzysta Faraz Jaka, który zadowolony pisał o fantastycznym obiedzie w Gdańsku u Jeffa Sarwera i jego rodziny. Faraz wrzucił także zdjęcie: