Po zakończeniu trwającego w Pradze festiwalu EPT pokerzyści udadzą się na zasłużone urlopy. Portal PocketFives przepytał piątkę profesjonalistów na temat ich ulubionych tradycji związanych z okresem świąt Bożego Narodzenia. Jak świętują Phil Hellmuth, Maria Ho czy Jonathan Little?
Hellmuth nawet w święta nie rozstaje się z pokerem. Co ciekawsze, przez lata w wigilię rywalizował o kolejną mistrzowską bransoletkę do swojej bogatej kolekcji.
– W rodzinie Hellmuthów cała nasza piątka (ja, brat i trzy siostry) zabieramy swoje rodziny i udajemy się na święta do Madison w stanie Wisconsin. Robiliśmy tak od 25 lat! Wówczas odbywają się rodzinne mistrzostwa w pokera, zwykle mają one miejsce 24 grudnia. Mamy nawet bransoletkę (na zdjęciu po prawej), na której wygrawerowane są imiona dotychczasowych zwycięzców. Obecnie rodzina ma trochę za daleko żeby przylecieć do Madison, ale turniej odbywa się gdy tylko mamy okazję spotkać się wszyscy w jednym miejscu.
W tym roku w sierpniu wygrała moja siostra Kerry, a turniej odbył się w Chicago. Wcześniej wygrywał mój syn Phillip, ja sam, moja żona również. Natomiast syn Nick ma na koncie trzy drugie miejsca.
Dla wieloletniego pokerowego komentatora i członka pokerowej Galerii Sław, Mike'a Sextona, w świętach najważniejszy jest czas spędzany z rodziną.
– Moją ulubioną tradycją jest dzień, w którym udajemy się po choinkę, włączamy świąteczną muzykę i dekorujemy dom.
Sexton nie będzie jedynym pokerzystą, który spędzi święta w Las Vegas. Maria Ho i jej rodzina co roku podróżuje do innego miejsca, aby świąteczny okres był jeszcze bardziej wyjątkowy. Tym razem wybór padł właśnie na miasto rozgrywania festiwalu WSOP.
– Moja rodzina nigdy nie kultywowała tradycji wręczania świątecznych prezentów, ale za to odkąd wszyscy jesteśmy dorośli, organizujemy wspólne wakacje. Kierunek zmienia się co roku, tym razem okazało się, że jednym miejscem, które wszystkim pasuje, jest Las Vegas.
Wiele wskazuje zatem na to, że Marii przyjdzie dzielić czas spędzany z bliskimi z odrobiną pokerowego dreszczyka emocji. Kto wie, może sprawi sobie świąteczny prezent w postaci dobrego rezultatu turniejowego lub profitowej sesji cashowej?
Jonathan Little co roku w grudniu ma wiele okazji do świętowania. W okolicach Bożego Narodzenia przypadają urodziny zarówno pokerzysty, jak i jego syna, a dodatkowo obecnie jego żona spodziewa się kolejnego dziecka.
– Naszą tradycją jest świętowanie urodzin. Moje przypadają na 22 grudnia, zaś mój syn James urodził się 24 grudnia. Lada dzień przyjdzie na świat moje drugie dziecko, tak więc również i ono urodzi się w grudniu. Chyba powinienem pójść naprzód i od teraz zapomnieć o świętowaniu swoich urodzin!
Podobnie jak w przypadku Hellmutha i Ho, również i dla Jeffa Grossa okres świąteczny jest ściśle związany z podróżowaniem. Co roku wybiera się on z żoną do Brazylii, aby odwiedzić jej rodzinę. Jak sam przyznaje, pierwsza tego typu wyprawa wiązała się ze sporymi nerwami.
– Naszą świąteczną tradycją są odwiedziny u rodziny mojej żony mieszającej w Brazylii. Każdego roku dla kuzynów i kuzynek ktoś przebiera się za świętego mikołaja. W 2014 roku padło na mnie. Byłem nieco zdenerwowany, bowiem po raz pierwszy spotkałem dużą rodzinę Emilii i nie mówiłem zbyt dużo po portugalsku. Nie zapomnę tych świąt w Brazylii (w tym kraju przypadają one w lato), kiedy pociłem się w stroju mikołaja, a najmłodszy kuzyn na mój widok zupełnie się rozpłakał.
Szukacie pomysłu na zagraniczną podróż świąteczną last minute? Koniecznie sprawdźcie możliwości, jakie daje Wam portal Getaway.pl!
