PokerStars przeprowadził wywiady z polskimi zdobywcami elitarnego statusu VIP Supernova Elite w roku 2012. Zapraszamy na wywiad z Macieq.
Supernova Elite to najbardziej pożądany status w Klubie VIP PokerStars. Osiągają go gracze, którzy w ciągu roku kalendarzowego zdobędą przynajmniej milion punktów VPP. Taki wynik wymaga ogromnej ilości gry, jednak wysiłek ten przekłada się na bardzo wymierne korzyści. Zdobycie statusu Supernova Elite rozpoczynając od najniższego poziomu BronzeStar oznacza co najmniej $103.901 w postaci nagród gotówkowych i turniejowych. Za sprawą wyższego przelicznika punktów VPP na FPP utrzymanie elitarnego poziomu w kolejnym roku warte jest odpowiednio $129.600!
Miło nam poinformować, że w roku 2012 status Supernova Elite na PokerStars osiągnęło sześciu graczy z Polski: killuifuplay, Debilne_Ucho, iJustGamble, Macieq, tombo_pl oraz szósty zawodnik, który postanowił nie ujawniać swojego nicka. Udało nam się ostatnio porozmawiać z dwójką reprezentantów tego elitarnego grona.
Wywiad z Macieq
PokerStars: Gratulujemy osiągnięcia statusu SNE! Czy mógłbyś na wstępie opowiedzieć jak wyglądała Twoja droga do SNE? Czy już od stycznia miałeś plan, aby osiągnąć SNE w 2012 roku czy może szansa na milion VPP pojawiła się już trakcie gry?
Macieq: Dziękuję za gratulacje! W przeciwieństwie do lat poprzednich w roku 2012 za główny cel obrałem sobie właśnie osiągnięcie statusu SNE. Nie starałem się jednak zdobywać jakiejś określonej sumy punktów VPP miesięcznie. Po prostu grałem dużo więcej gdy miałem na to ochotę, a mniej gdy brakowało mi chęci do gry. W praktyce wyszło to tak, że były miesiące, w których wyrabiałem po 200K VPP, a były też takie w których praktycznie w ogóle nie grałem. Oczywiście grą, która praktykowałem przez ten czas było PLO 6-max na stołach short handed, głównie na stawkach 1/2 oraz 2/4 ale grałem aż do stawek 5/10.
Kiedy dokładnie udało Ci się osiągnąć SNE? Miałeś trochę zapasu czy może było nerwowo i walczyłeś do końca grudnia?
Status SNE zdobyłem pod koniec listopada tak więc całe szczęście obyło się bez nerwowej końcówki roku i spędzania świąt/sylwestra przed monitorem.
W poprzednich latach również zdobywałeś bardzo dużo punktów VPP jednak do statusu SNE trochę Ci brakowało. Co zmieniłeś w swojej grze, że w 2012 udało Ci się przeskoczyć z poziomu 500.000 VPP na 1.000.000 VPP?
W swojej grze nic raczej nie zmieniałem, po prostu więcej czasu spędzałem na stołach. W poprzednich latach nie było sytuacji w których grałbym „na siłę”, a bardziej niż na volume zależało mi na rezultatach z samej gry. Patrząc z perspektywy czasu było to chyba lepsze podejście pomimo tego, że nie zdobyłem wtedy SNE.
Czy to oznacza, że nie jesteś do końca usatysfakcjonowany z wyników, które osiągnąłeś w 2012 roku?
Jeśli chodzi o wyniki to pierwszy raz zaliczyłem rok na minus z samej gry. Byłem co prawda sześciocyfrową sumę poniżej EV, ale zdarzało się to już wcześniej i wtedy udawało się kończyć rok plus, tak więc nie jest to żadna wymówka. Grając znacznie więcej często grałem po prostu źle i tak się to skończyło. Co prawda korzyści wynikające z uzyskania SNE pokryły z nawiązką straty z gry, ale z roku 2012 pod względem stricte pokerowym nie jestem zadowolony.
Zdobycie SNE wymaga ogromnej ilości gry. Czy mógłbyś przedstawić jak wyglądały Twoje codzienne sesje? Ciężko było o czas wolny od pokera?
Sesje zaczynam o różnych godzinach, ale zazwyczaj nie gram później niż do północy, bo wtedy jestem już śpiący i kładę się spać. Z reguły gram na 18-24 stołach, a co do długości sesji czasami są to dwie godziny, czasami cztery a czasami nawet dziesięć. W każdym miesiącu jest parę dni, w których nie gram w ogóle, a w skali roku zazwyczaj w okresie letnim gram bardzo mało lub wcale i wtedy po prostu jeżdżę na wakacje. Na przestrzeni całego roku na zdobycie SNE potrzebowałem średnio dwie godziny gry dziennie.
Spodziewam się, że odpowiednie przystosowanie stanowiska gry jest kluczowe, by przetrwać tyle godzin gry nie tracąc koncentracji?
Siedzę na zwykłym krześle biurowym, używam jednego 22 calowego monitora oraz bezprzewodowej myszki i klawiatury, do których zawsze trzymam pod ręką zapasowe baterie. Mam też zapasowy bezprzewodowy internet na wypadek gdyby Neostrada zawiodła, co szczerze powiedziawszy dość często się zdarza.
Podobno w walce o SNE najłatwiejszy jest początek, gdy ma się pełną motywację oraz sam koniec, gdy do celu jest już blisko. Czy tak samo było w Twoim przypadku?
Zgodzę się z tym że najłatwiej jest na początku oraz pod sam koniec, ale szczerze mówiąc nie miałem zbyt wielu chwil zwątpienia. Z dowswingiem radziłem sobie tak, że po prostu ewentualnie schodziłem na niższe stawki. Oczywiście musiałem wtedy grać jeszcze więcej, ale status SNE był motywacja samą w sobie i innej nie potrzebowałem.
Osiągnięcie statusu SNE daje pokaźne korzyści jednak utrzymanie go w kolejnym roku zapewni jeszcze większy zwrot z gry. Planujesz utrzymać SNE w 2013 roku?
Postaram się utrzymać SNE ale nie będzie to już mój cel nadrzędny. Bardziej chcę się teraz skupić na dobrej grze. Jeśli chodzi o odmianę gry to nie zamierzam nic zmieniać, a co do stawek to zależy już w pełni od bankrolla: im większy tym wyższe stawki.
Jakie rady przekazałbyś śmiałkom, którzy w tym roku podejmą się walki o status SNE?
Jeśli ktoś decyduje się na SNE to niech nie robi tego kosztem winrate'u bo w taki sposób nie ma to żadnego sensu. Dobrze jest też wyprzedzać tempo na SNE o parę tygodni bo zdarzają się rożne sytuacje, które mogą nas wyłączyć z gry na dłuższy czas.
Wielki dzięki za wywiad i powodzenia w 2013!
Ja też dziękuję!
Pełną informację na temat korzyści płynących z posiadania statusu Supernova Elite znajdziecie na specjalnej podstronie PokerStars.
Załóż konto na PokerStars i dołącz do elitarnego grona graczy z całego świata ze statusem Supernova Elite.
Macieq I want to challenge you to heads up any amount of tables or money or stakes or anything in person battleship style. Get in touch with me on my twitter @joeingram1
i hope you die also
😀
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.