Witam, w ostatnim wpisie pisałem ze będę zmagał się z wyzwaniem które polegało na wejściu na finałowy stół w turniej mtt, jako ze od tamtego czasu sporo się wydarzyło postanowiłem napisać wpis i podjąć się następnego wyzwania o czym trochę później.
Co nowego??
Wróciłem z Anglii, wpłaciłem kasę na pokerstars i zacząłem grać to co sobie zamierzyłem wcześniej czyli 1$ 45man, turnieje z gwarantowaną pulą, i czego nie miałem za bardzo w planach satelity z niskim wpisowym 0,33-0,88$+R.
Przez pierwsze 2 tygodnie cos było nie tak, nie mogłem w ogóle nic wygrać, przegrywając lepsze układy, doszedłem do wniosku ze odpuszczam sobie grę za dolara na 45 osób, kiedyś duży profit robiłem w tych turniejach, ale teraz wydaje mi się ze poziom poszedł ostro w górę.
Do tego odpuściłem sobie satelity. Grałem je z myślą żeby później się wypisać z turnieju i mieć profit z wejściówki ale czasami było tak ze turniej już trwał i wchodziłem bezpośrednio do turnieju powiedzmy za 11$ albo 22$ na co w ogóle nie byłem przygotowany.
Postanowiłem ze skupie się tylko na turniejach z pulą gwarantowaną , których w sesji nie grałem więcej niż 4 gdyż po prostu więcej nie było z wpisowym które mnie interesowało.
Tydzień minął i nic ciekawego nie ugrałem w sumie to od początku gry straciłem 20% bankrollu i w końcu nastał dzień na który bardzo czekałem. Odpaliłem w niedzielny poranek turniej za 2,20$+R, łącznie grało w nim około 1700osob. Gralo mi się dobrze, do tego kilka fartów które wygrałem typu moje AK na kolesia KK i ostatecznie uplasowałem się na 4 miejscu.
Jako ze pierwsze wyzwanie uważam za zakończone, od razu przechodzę do drugiego w którym chce osiągnąć wygraną czterocyfrową.
Pozdrawiam!
LepQ
Gl. Tylko odradzalbym stawianie sobie jako głównego celu finansów.
hmm no gratuluje..ja sam wlasnie pracuje nad podobnym osiagnieciem ;] powodzenia w dalszych grach
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.