Jeden ze streamerów wrzucił na Twittera niewiarygodnie emocjonalną reakcję, którą wywołał u jego streamerskiego kolegi all-in wygrany w turnieju GGPoker. Zagrał all-ina, aby potencjalnie zgarnąć bounty za eliminację rywala w turnieju za 109$. Okazało się potężne!
Akcja działa się w turnieju Sunday Showdown Mystery Bounty. Ten event ma wpisowe 109$, a streamer Jenzoou, który pochodzi z Niemiec był właśnie na all-inie. Miał szansę na jedno z tajemniczych bounty, które mogło wynosić kilkadziesiąt tysięcy. Potrzebował tylko, żeby spadła mu ta jedna karta… Spadła? Zobaczcie niżej!
Jenzoou był akurat w dalszej fazie turnieju. Zaryzykował, bo wrzucił żetony z A3 w dość dużej puli, przeciwko graczowi, który miał tam QQ. Potrzebował bardzo dużej pomocy, bo na flopie pojawiły się J67. Turn? 4. Trochę więcej outów. As pojawił się na riverze!
Wygrał wielkie bounty
Gdy as pojawił się na riverze, na ekranie grindera pojawiła się skrzynka, która po chwili zaświeciła się na złoty kolor. Po jej otwarci gracz zobaczył kwotę 53 000$! Rzucił się na ziemie, rozbił talerz i mógł celebrować. Nie miał na to zbyt wiele czasu. Grał przecież w pónej fazie turnieju. Doszedł bardzo daleko! Zajął 2. miejsce, niesiony swoją wygraną. Wygrał jeszcze 25 000$ oraz 5 000$ w bounty. Dało to łącznie prawie 800-krotność jego wpisowego!
AllinPav, który zwrócił uwagę na zagranie stremera napisał, że wygrana jest o tyle wspaniała, że średnie bounty wynosiło pewnie do 500$. Jeszcze ciekawsze jest to, że Jenzoou to streamer, który w zeszłym roku miał średnio około 100 widzów i „200 lub 300$” na koncie. Zdecydował się na streamowanie swojego grindu – dzisiaj wygrywa wielkie nagrody, cashuje World Series of Poker (gdzie streamował z Maxem Kruse) i zgarnia po drodze wielkie bounty. Na Twitchu ma już też kilkadziesiąt tysięcy followersów, nie mówiąc o innych kontach (np. YouTube, gdzie robi vlogi). Ciągle są takie szalone i fajne historie!
