Dzisiaj na specjalne życzenie jednego z naszych czytelników w kąciku, w którym przypominamy starsze rozdania – WPT Barcelona z maja 2011 roku i Simonek w akcji.
Jakie wiadomości w pierwszej kolejności zdobywają początkujący pokerzyści. Po tym jak już dowiedzą się na czym w ogóle polega Texas Holdem zaczynają przyswajać sobie informacje dotyczące selekcji rąk. Jakie ręce są dobre, jakie słabe, jak należy modyfikować zakres rąk, z którymi gramy w zależności od pozycji i wielkości stacka.
Nauczyli się już, że AT z wczesnej pozycji to raczej słaba ręka, a KJ z buttona można podbijać. Przeglądając strony internetowe trafiają nagle na takie oto rozdanie:
To nie freeroll, ale późna faza (tuż przed oficjalnym stołem finałowym) dużego turnieju jakim jest World Poker Tour Barcelona. Czyżby ten Simonek nic nie wiedział o selekcji rąk? Dlaczego podbija on z Q6 ze środkowej pozycji? A co on zrobił później? Zwariował? Znudził się grą? Spieszyło mu się gdzieś? Przecież takiego zagrania nie da się wytłumaczyć – zapewne tego typu myśli mogą przebiegać przez głowy początkujących graczy, którzy obejrzeli powyższe rozdanie.
Tymczasem Simonek to nie jest wariat, hazardzista ani przypadkowy gracz, jest wręcz przeciwnie to przecież turniejowa czołówka pośród polskich pokerzystów. Gra mu się też raczej nie znudziła, o co więc tutaj chodzi?
To jedno z całej masy rozdań, które można by zaprezentować a ich wspólnym mianownikiem jest to, że bierze w nim udział dobry, a najczęściej bardzo dobry i agresywny gracz. Tego typu ręce nie dowodzą, że bohater z Q6 to niespełna rozumu fish, ale pokazują, że poker to gra, w której naprawdę karty nie mają znaczenia.
Jestem przekonany, że Simonek decyzję o przebiciu all-in podejmował na podstawie tego jak wyglądała gra dotychczas, jaka była historia pomiędzy tymi graczami itd. Rozdania tego nie znalazłem w żadnej relacji telewizyjnej, a jedynie w relacji tekstowej na blogu PartyPoker mogę więc się tylko domyślać, ale jestem pewien, że Simonek miał bardzo agresywny wizerunek, a i jego przeciwnik musiał być myślącym, agresywnym pokerzystą – bowiem tylko przeciw takiemu zawodnikowi takie zagranie ma sens. Simonek nie przejmował się swoją rękę, ale brał pod uwagę to z jakim zakresem rąk (zapewne bardzo szerokim) rywal może go 3-betować oraz z jakim zakresem rąk przeciwnik zdecyduje się na sprawdzenie (z pewnością bardzo wąskim ograniczonym w zasadzie do samych premium hands). Przeprowadzając taką analizę Polak musiał uznać, że istnieje bardzo duża szansa iż przeciwnik spasuje swoją rękę i wtedy takie zagranie jest opłacalne, a posiadana przez nas ręka nie ma żadnego znaczenia.
Rozdanie to w mojej opinii jest więc dowodem na dużą rolę umiejętności i niezwykle istotną rolę obserwacji tego co dzieje się przy stole. Pech chciał, że przeciwnik miał akurat jedną z premium hands, ale gdyby miał on coś w stylu A-4 czy 87s i spasował swoją rękę to zamiast krytyki Simonek zebrałby pochwał. Rozdania powinniśmy oceniać nie pod kątem tego jakim wynikiem się zakończyły, ale biorąc pod uwagę to co stało za podjętą przez gracza decyzją.
Hej
na wstępie zaznaczę, że jestem totalny fisz, ale zastanawia mnie jedno: 3bet Matteoli nie jest zagraniem tylko versus Simonek. Jeszcze blindy mają decyzję do podjęcia. Szczególnie stack SB wydaje mi się, że ma znaczenie. Koleś ma 11bb. 3bet Matteoli to ponad 1/3 stacka SB. Zagranie Matteoli zakłada oczywiście, że liczy się ze sprawdzeniem ewentualnego allina SB. Dla Matteoli to dużo – prawie połowa jego żetonów. W związku z tym czy można – posiadając taką informację wysnuć wniosek, ze tam Matteoli ma jednak jakaś porządną rękę? Nie wierzę, że w przypadku allina SB, Matteoli robi fold, co by tam nie miał. Jeśli dobrze liczę musiałby dorzucić 180k do puli prawie 500k
Oczywiscie to tylko rozważania abnegata, ale ciekaw jestem czy myślę słusznie i jesli tak, to czy taką informację Simonek zlekceważył, czy może była ona bez znaczenia?
a dla mnie to dorabianie teorii do slabego zagrania
oczywiście z tym long runem w turniejach ostrożnie, bo ogrom decyzji jest podejmowanych w kontekście konkretnego turnieju i sytuacji a nie z rozważeniem 100 turniejów do przodu )
Większej bzdury dawno nie słyszałem jak pograsz trochę to zrozumiesz ,że się mylisz.
Obawiam się, że się już nie zmienię, skoro gram już ponad 7 lat i po kilku tak zacząłem uważać co mi zostało do dziś – cóż będę do końca życia chyba pokerowym amatorem 🙂
Ale skoro to jest bzdura, to czemu bardzo często przewija się moim zdaniem poprawne rozumowanie:
CZY W TEJ FAZIE TURNIEJU skoro do final table bardzo blisko chcę ryzykować spota 60 do 40 dla mnie wsuwając wszystkie żetony jakie mam…… i tutaj w cash game call zawsze jest dobrą odpowiedzią a w mtt to jest główne uzasadnienie folda, gdyby taki gracz rozważał sprawę myśląc w long runie to miałby easy sprawdzenie all-ina
Zagranie oceniam na złe, ale tylko w kontekście tego, w którym momencie się to zdarzyło.
Jeśli chodzi o samo zagrania, to na tym polega poker i kto tego nie rozumie nie ma wyników.
Ostatnio grałem turniej i stosowałem tego typu zagrania i przez 5 godzin gry ani jednego calla !
W pokerze chodzi o to, żeby zmusić przeciwnika do folda, co Simonek zapewne nie tylko w tym rozdaniu udanie zrobił. Tutaj mógł sobie spokojnie pozwolić na jeszcze kilka godzin gry i pozbycie się kilku oponentów, ale najwidoczniej za rygorystycznie trzymał się wytycznych i w ramach utrzymywania stacka na odpowiednim poziomie zrobił to co zrobił. W pokerze największą trudnością jest zmiana stylu gry i lini strategii w zależności od zaistniałych okoliczności, a zwłaszcza w fazie, gdzie zostaje mało graczy a wyższe płatne miejsca są coraz bardziej premiowane. Uważam, że Simonek tutaj kontynuował strategie z poprzednich godzin gry i nie zdążył w porę jej zmienić.
Kolejnym problemem jest ręką z którą się zdecydował na takiego spota – jak już nie którzy wspominali Figura X , to bardzo zła karta – lepiej mieć konektory bez figury lub chociażby 63 off – w przypadku pecha i nadziania się na „monstera” mamy większe szanse na wygraną co tęż przekłada się na większy zysk EV++ w long runie ( oczywiście z tym long runem w turniejach ostrożnie, bo ogrom decyzji jest podejmowanych w kontekście konkretnego turnieju i sytuacji a nie z rozważeniem 100 turniejów do przodu )
to oczywiście jest ev plus ale 2-3 bb i ni huja więcej.
LOL. Jak to obliczyles?
Josek z Cogito troche przesadzali z tymi swoim liczeniem EV na sile. Co z tego ze zarabiamy na ante czy jednego big blinda skoro w pakujemy sie w marginalny pot w sytuacji kiedy jestesmy deep w turnieju. Nie po to sie gra turek na fieldzie 3k+ by ev bylo ujemne badz minimalne na plusie w wsytuacji kiedy zostaje trzech graczy…
Tylko w ten sposób podbijając luźniej przed flopem zawsze będziemy w dupie, bo wystarczy, że człowiek za nami będzie 3betował – nieważne z czym, w końcu tylko z premium dostanie 4beta. Sam nie wiem… Ja osobiście tak agresywnie grać nie umiem, ale wydaje mi się, że czasem tak zagrać po prostu trzeba.
nie rozumiem, jak liczenie czy zagranie bylo ev+ czy ev- moze byc liczeniem na sile? nawet nie podajemy wyniku na EV rozdania z K3o, tylko jak czesto oponent musi nas 3betowac, zeby obrona z K3o byla uzasadniona.
mógłby chociaż shipnąć jakieś 87s to by miał 2 razy większe szanse na suckout.
Hehe, a ja myślałem, że skoro Simonek miał taki agresywny image, to przeciwnik go sprawdzi luźniej. Zresztą, co tu gdybać, Simonek, czy ktokolwiek inny mógłby prawie cały czas w takich sytuacjach wrzucać stacka i prawie za każdym razem cieszyć się z folda, za wyjątkiem tych spotów, w których przeciwnik sprawdzi i z conajmniej 70% szansą zabierze mu stacka. Pytanie czy takie aggro jest zyskowne, moim zdaniem nie.
Josek z Cogito ostatnio liczyli EV bardzo podobnego rozdania gdy na 3bet przeciwnika wrzucili allin z K3. Jeśli założenia były prawidłowe, w tamtym konkretnym spocie zagranie było opłacalne, mimo iż pozornie równie słabe.
Jeśli z K3 jest opłacalne, to z każdym innym g..em też jest opłacalne, więc jak mówiłem – trzeba wrzucać olka kiedy tylko jest okazja, bo sprawdzą nas jedynie premium hands, a więc jesteśmy EV+++
Zupełnie każdego g… to pewnie nie, 27 raczej opłacalne by już nie było. Oczywiście jednak najważniejszy jest tu przeciwnik i jego zakres 3betowania 🙂
Powiem tylko jedno i ŻAL ŻAL
Zarówno PAWCIO jak i SIMONEK to dwa prosy. BTW oglądając twój filmik big 11 miałem dobra polewe.
Simonek to faktycznie zal… az z 5 turniejowcow w tym kraju MOZE jest lepszych od niego.
hmm nie bede komentowal ale pare jego luznych akcji w necie i w grach na zywo widzialem i zawsze sie nadziewał…jak dla mnie akcja byla by ok gdyby to robil z 78s czy QJs czy 109s(ogólnie konektory siuted) bo przy ew callu ma sie jakies outy a Q6o to raczej slabo no ale simonek napewno zrobil ten 4b/ai tylko na tego zawodnika bo mial z nim historie a napewno sporo akcji bylo gdzie w taki sposób budował stack ogólnie to tak jakby wyrwał jakieś zdanie z kontekstu 😉
„pokazują, że poker to gra, w której naprawdę karty nie mają znaczenia.”
Dokładnie. A przy kolejnym wpisie na temat turnieju napiszcie, że karty nie ułożyły się tak jakby chciał któryś zawodnik.
Jest tyle lepszych przykładów, że w pokerze umiejętności odgrywają duże znaczenie a wy relacjonujecie wyrwany z kontekstu donk shove simonka przeciwko nieznanemu przeciwnikowi? Bez sens.
bo ja mam lepszy pomysł mógł sparwdzić i trafic Q na flopie.
tak na poważnie czy się schalałeś?
Bez sensu Simonek mógł walnąć 4 beta za 250.000$ i po pushu przeciwnika chyba logiczne, że nadział się na coś mocnego… Zostałoby mu jeszcze z 10bb czyli żadna tragedia, mógłby dalej walczyć….
lol
bo mi wychodzi z pobieżnych wyliczeń ,że na call wystarczy mu 40% czasu być lepszym.
Pytanie, czy przeciwnik zadowoli się 40% szans tuż przed stolikiem finałowym dużego turnieju. Myślę, że nie. Jeśli założyć, że faktycznie obaj wykazywali się do tej pory dużą agresją preflop, to takie zagranie może być ok.
te pawcio jak wrzucasz takie ręce i purkasz z zachwytu nad nimi to przedstaw swoją analizę czyli z jakimi rękami on 3 betuje i zrzuca się do push.
Pech tu nic nie chciał, simonek chciał pokazać że ma większe jaja i dostał o co prosił….równie dobrze mógł wsunąć allina preflop….
3shortow na stole a gosc na butonie light 3betuje 2,1x za 1/7stacka by dac Simonkowi miejsce na 4bet AI?. Te zagranie z ICM niepoprawne, watpie by matematycznie tez bylo to ev+.Metteoli musialby byc totalnym agro by robic takie rzeczy. Predzej jako 3bet blef spodziewalbym sie podbicia do 140-150K by rywal łatwo nie mogl 4betowac.
http://27.media.tumblr.com/tumblr_lx5g9n9tHC1r9ujdio1_500.jpg
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.