Wydawać by się mogło, że World Series of Poker to pokerowe święto, które uwielbiają wszyscy pokerzyści, a szczególnie turniejowi specjaliści.
Na pewno turniejowym graczem jest Stephen O'Dwyer, który niedawno odniósł największy sukces w życiu wygrywając turniej European Poker Tour Grand Final. Okazuje się jednak, że WSOP dla O'Dwyera to nie tylko nic specjalnego, ale nie ukrywa on wręcz dużej niechęci do tej imprezy i do organizujących ją osób.
Stephen O'Dwyer WSOP porównuje do turniejów EPT i porównanie to wypada zdecydowanie na korzyść cyklu European Poker Tour. Dlatego też, Stephen planuje wziąć udział w rozpoczynającym się na początku czerwca turnieju Guangdong Asia Millions w Macau, a turnieje World Series of Poker całkowicie lekceważy i nie planuje pojawić się w Las Vegas.
W niedawno udzielonym wywiadzie blogowi PokerStars zwycięzca EPT Grand Finale Monte Carlo powiedział:
„Wybieram się do Macau, to będzie niesamowity turniej. Planuję opuścić WSOP, mam tam bardzo słabe wyniki i po prostu nie lubię Las Vegas. Nie lubię Rio, to nie jest przyjemne miejsce do gry w pokera. Jeśli zaliczasz deep run to podekscytowanie wynikiem jest fajnym uczuciem, ale nie jest to dobrze zorganizowana impreza – dealerzy są do niczego, floor mani są słabi, traktują cię jak gówno, nie ma dobrego jedzenia, wszystko jest absurdalnie drogie, rake jest wysoki i musisz czekać w olbrzymich kolejkach„ – tak World Series of Poker podsumowuje Stephen O'Dwyer.
Zupełnie inne zdanie ma on o EPT „EPT są znacznie lepsze. Zorganizowane profesjonalnie i każdy jest bardzo miły. W Rio są niegrzecznie i nie słuchają sugestii graczy, a na EPT mogę podejść do Neila Johnsona (specjalista od imprez live w PokerStars) i powiedzieć mu 'Neil sądzę, że powinno być tak i tak. Co o tym sądzisz?', a potem możemy dyskutować przez godzinę. To jest niemożliwe w Rio, gdzie jeszcze nie zdarzyło mi się spotkać kogoś z kim mógłbym rozmawiać dłużej niż 5 minut. Ich w ogóle nie interesuje twoja opinia” stwierdza O'Dwyer.
Na podstawie – „Steve O'Dwyer on winning the EPT Grand Final, the WSOP, championship floating and the Illuminati” – www.pokerstarsblog.com
Złotówa sie przyp…..li do wszystkiego, lepiej przestań oszukiwać pasażerów i zdejmij tą nalepkę zaklejającą czwartą taryfę łachu.
„EPT są znacznie lepsze. Zorganizowane profesjonalnie i każdy jest bardzo miły. W Rio są niegrzecznie i nie słuchają sugestii graczy, a na EPT mogę podejść do Neila Johnsona…”
Proponuje przeczytac to jeszcze raz i mniej translatora na przyszlosc
zwykła literówka zamiast „niegrzecznie” autor pewnie chciał napisać „niegrzeczni”
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.