Sorel Mizzi wygrał szalony zakład i wzbogacił się o kilkadziesiąt tysięcy dolarów, a 10% wygranej przekazał na cele charytatywne.
Gdy kilka dni temu kanadyjski pokerzysta ogłosił, że przyjmuje zakład polegający na przepłynięciu z plaży Ipanema w Rio de Janeiro do wyspy oddalonej o około 5 kilometrów niewiele osób stawiało na to, że mu się uda. Więcej było głosów, które niepokojąc się o zdrowie i życie Sorela Mizziego namawiały go do wycofania się z zakładu.
Pomimo takich opinii Sorel Mizzi postanowił podjąć się wyzwania, dla pełnego bezpieczeństwa zapewnił sobie jednak asystę łodzi, która asekurowała go w czasie wykonywania zadania. Okazało się, że największym problemem dla Mizziego był silny prąd, który spychał go z kursu na wyspę. Ostatecznie Mizziemu udało się dopłynąć, ale jak napisał zadanie było trudniejsze niż początkowo mu się wydawało.
Wygrany zakład oznacza kilkadziesiąt tysięcy dolarów wygranej i zgodnie z wcześniejszą obietnicą 10% wygranej z tego zakładu Sorel Mizzi przeznaczy na cele charytatywne.