Cóż to był za wieczór, cóż za emocje! Podczas łączonej transmisji z SHRPO Big Four mogliśmy oglądać finałowe rozstrzygnięcia w czterech turniejach jednocześnie. W czyje ręce powędrowały poszczególne trofea? Oto pełne podsumowanie wczorajszych rozgrywek!
5.250$ SHRPO Championship
Brandon Eisen wchodził na stół finałowy eventu SHRPO Championship jako chipleader i choć nie przewodził stawce od początku do końca, to ostatecznie udało mu się w heads-upie pokonać Jeremy'ego Asmusa.
Mimo faktu, że Eisen rozpoczynał pojedynek jeden na jednego z wyraźną przewagą, Asmus postawił twarde warunki – rozgrywka ta trwała znacznie dłużej (84 rozdania) niż okres, w którym udało się wyłonić skład heads-upa (61 rozdań). Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden.
Oto, jak przebiegały eliminacje poszczególnych zawodników:
- rozdanie #8: JJ Marcosa Exterhottera vs 53 Stoyana Obreshkova, board: 66247
- rozdanie #17: T[xx] Josepha Cheonga vs KJ Jeremy'ego Asmusa, rozdanie dla Asmusa
- rozdanie #26: K3 Jareda Grienera vs QQ Stoyana Obreshkova, full house dla Obreshkova
- rozdanie #54: Q4 Ido Ashkenaziego vs KK Brandona Eisena, lepsza ręka się utrzymała
- rozdanie #57: AK Adama Adlera vs AK Jeremy'ego Asmusa, board 862QT
- rozdanie #58: AK Ryana D'Angelo vs 66 Brandona Eisena, bez pomocy dla D'Angelo
- rozdanie #61: Q[xx] Stoyana Obreshkova vs KK Eisena, lepsza ręka się utrzymała
Na starcie heads-upa między Eisenem a Asmusem obydwaj pokerzyści znajdowali się na bardzo głębokich stackach (184 vs 104 bb). Przez pierwszych kilkanaście rozdań rywalizacja była wyrównana, jednak po rozegraniu 22 rąk w starciu strita z dwoma parami na wyraźne prowadzenie (30 do 6 milionów w żetonach) wysunął się Eisen, który przewagi tej już nie roztrwonił.
W decydującym o losach tytułu rozdaniu #114 jego QJ starło się z K5 rywala. Eisen już na flopie złapał dwie pary i choć król na turnie podgrzał nieco temperaturę, blank z rivera pozwolił na wyłonienie zwycięzcy.
Wyniki końcowe:
1. Brandon Eisen 771.444$
2. Jeremy Ausmus 540.459$
3. Stoyan Obreshkov 349.889$
4. Ryan D’Angelo 258.615$
5. Adam Adler 195.491$
6. Ido Ashkenazi 156.215$
7. Jared Griener 129.308$
8. Joseph Cheong 102.843$
9. Marcos Exterkotter 77.132$
2.650$ Big 4 No Limit Hold’em (Single Re-Entry)
We wtorek do stołu zasiadło także dziewięciu najlepszych pokerzystów wyłonionych z fieldu 422 uczestników eventu z wpisowym 2.650$. Zawodnicy ci zasiedli przed kamerami Poker Night in America o godz. 13:00 czasu lokalnego, zaś po dwunastu godzinach gry i wyczerpującym heads-upie trofeum trafiło w ręce jego obrońcy – Alexa Foxena.
Pojedynek heads-up o tytuł mistrza tego eventu toczył się między dwoma prawdopodobnie najbardziej utalentowanymi zawodnikami na FT, którzy obydwaj mają na swoich kontach po 4.000.000$ wygrane w karierze live. Choć Foxen przystępował do walki jako chipleader i miał sporą motywację do wygrania turnieju, Blair Hinkle nie zamierzał dawać mu forów.
– To było szalone, mamy za sobą naprawdę długiego heads-upa. Jestem tym wykończony, ale również było to wspaniałe doświadczenie móc zdeepować ten turniej ponownie. Miałem to szczęście, że dostawałem właściwe karty i ostatecznie wygrałem – powiedział po swoim występie Foxen.
Mimo dość uprzywilejowanej pozycji na starcie dnia i faktu bycia faworytem heads-upa, Foxen nie odbierał zasług rywalowi i po zamknięciu turnieju głośno i wyraźnie wypowiedział się na temat jego klasy:
– Naturalnie za każdym razem liczysz na to, że twój rywal będzie popełniał błędy, jednak Blair zrobił ich dziś naprawdę wyjątkowo mało. Byłem pod wielkim, wielkim wrażeniem jego gry w heads-upie, był bardzo trudnym rywalem. Cały poprzedni dzień spędziliśmy przy jednym stole, więc w ostatnim czasie wielokrotnie się mierzyliśmy. Świetnie było dojść do heads-upa właśnie z nim, mamy za sobą świetne starcie. Gdy jest nieco trudniej, wszystko smakuje znacznie lepiej.
Wyniki końcowe:
1. Alex Foxen 208.452$
2. Blair Hinkle 146.042$
3. Jake Schwartz 93.892$
4. Tom Nguyen 62.936$
5. Brandon Hall 48.404$
6. Matthew Kuba 40.115$
7. Rick Alvarado 33.668$
8. Matt O’Donnell 27.242$
9. Michael Esposito 20.846$
25.500$ Big 4 High Roller
W tym miejscu przenosimy się na grunt nieco droższego grania. Pula nagród w High Rollerze z wpisowym 25.500$ została nabudowana do ponad 3.000.000$, a największa jej część powędrowała w ręce Jake'a Schindlera.
– To zwycięstwo jest połączeniem praktyki i szczęścia. Dostawałem dobre karty, podejmowałem w większości dobre decyzje i to zadziałało.
Warto wspomnieć, że uczestnicy stołu finałowego przed wznowieniem gry mieli na swoich kontach łącznie 53.000.000$ wygrane w turniejach na żywo. Najlepszą pozycją startową mógł się pochwalić Shaun Deeb.
Na stole finałowym zameldował się m.in. były Gracz Roku SHRPO Ory Hen. Zawodnikowi temu udało się zamienić ticket wygrany w satelicie za 300$ na nagrodę w wysokości ponad 110.000$ przewidzianą za siódme miejsce. Hen pożegnał się z grą przez bad beata, którego wymierzył mu Omar Zazay.
Zazay do wczoraj miał już na swoim koncie tytuł mistrza Big Four. Jego łupem padł turniej SHRPO Championship w 2015 roku, czyli podczas pierwszej edycji eventów Wielkiej Czwórki. Tym razem pary wystarczyło mu na zajęcie czwartego miejsca.
Schindler i Deeb, zanim przystąpili do gry w heads-upie, musieli poradzić sobie z siedzącym na short stacku, ale wciąż niesamowicie niebezpiecznym Tomem Marchese. Pokerzysta ten walczył dzielnie, ale nie udało mu się zaliczyć comebacku.
Dwójka doświadczonych zawodników wspomnianych we wcześniejszym akapicie kilkukrotnie wymieniała się prowadzeniem, jednak w starciu jeden na jednego Deebowi ani razu nie udało się odrobić strat. Miał on szansę na solidnego double upa, jednak w ostatnim rozdaniu turnieju karty nie były po jego stronie.
Jake Schindler dzięki zgarnięciu głównej nagrody w wysokości ponad 800.000$ przekroczył granicę dwudziestu milionów dolarów wygranych na przestrzeni całej kariery. Prawdopodobnie zaliczy on także awans w pokerowych rankingach, ale o tym przekonamy się za kilka dni.
Wyniki końcowe:
1. Jake Schindler 800.758$
2. Shaun Deeb 534.989$
3. Tom Marchese 371.183$
4. Omar Zazay 265.311$
5. Mark Fisher 195.570$
6. Barry Hutter 148.769$
7. Ory Hen 116.942$
8. Paul Hofer 95.110$
1.100$ Big 4 No Limit Hold’em (Re-Entry)
Ostatnim rozstrzygniętym wczoraj turniejem był event z wpisowym 1.100$. Największy kawałek tortu zwanego pulą nagród przypadł w udziale Marcowi MacDonnellowi, który oprócz prestiżowego trofeum odszedł od stołu bogatszy o 119.465$.
MacDonnell, który przed rokiem w tym samym turnieju zajął doskonałe trzecie miejsce, przystępował do finału z drugim najmniejszym stackiem. Dla odmiany Joey Couden – jego rywal w heads-upie – powracał do gry z wyraźną przewagą nad pozostałymi siedmioma zawodnikami.
Mark po zakończeniu gry stwierdził, że nie odczuwał dodatkowej presji związanej z ubiegłorocznym wynikiem.
– Po prostu fajnie jest zrobić kolejny stół finałowy, nie odczuwałem w zasadzie żadnej presji. Rozgrywki te były całkiem podobne, może w tym roku było jednego lub dwóch lepszych graczy.
W momencie pozostania w grze trzech zawodników, niewiele wskazywało na to, że szybko poznamy triumfatora turnieju. Stacki Coudena, MacDonnella i Michaela Graffeo były stosunkowo równe. Ostatecznie najniższy stopień podium zajął ten ostatni – wrzucił on do puli ostatnie 10 bb z J7 i został szybko sprawdzony przez dysponującego parą asów MacDonnella.
Irlandczyk najpierw objął prowadzenie w heads-upie, potem powiększył przewagę do 2-1 w żetonach, by ostatecznie rozstrzygnąć starcie na swoją korzyść. W ostatnim rozdaniu turnieju Couden zagrał all-ina z A5 i został sprawdzony przez AK. Lepszy kicker się utrzymał, zamykając tym samym dyskusję na temat losów eventu.
Wyniki końcowe:
1. Marc MacDonnell 119.465$
2. Joey Couden 83.750$
3. Michael Graffeo 53.939$
4. James Salmon 39.008$
5. Paul Balzano 29.933$
6. Dennis Rodriguez 24.045$
7. Maria Ho 19.981$
8. Adam Zeltser 15.923$
Justin Bonomo – Nie myśl o pechowych rozdaniach, ale o tym, jak poprawić grę
