Rozpoczął się drugi turniej Epic Poker League

Wczoraj w Las Vegas rozpoczął się drugi turniej coraz bardziej znaczącej i prestiżowej Epic Poker League.

Wpisowe do turnieju wynosiło $20,000, ale format turnieju to tym razem 8-handed. Spodziewano się, że część graczy, która uczestniczyła w pierwszym turnieju, zjawi się ponownie. Można było jednak przypuszczać, że w turnieju zagra mniej osób niż miesiąc temu. Część uprawnionych graczy znajduje się teraz w Europie, gdzie odbywa się turniej WPT Paryż, a inni zdecydowali się przenieść lub wrócić do Kanady, aby stamtąd móc zagrać we WCOOP, które odbywają się na PokerStars.

W niedziele zakończył się turniej $1,500 Pro/Am i wiedzieliśmy, że w kolejnym turnieju głównym zagra kilku świetnych pokerzystów, którzy wygrali wejściówki (Brandon Meyers, Sean Getzwiller, czy Phil Hellmuth). Przed samym turnieje wycofał się z niego zdobywca jednej z wejściówek Micheal DiVita, a jego miejsce zajął Jamie Kaplan, który  turnieju Pro/Am został bubble boyem stołu finałowego.

Gracze na start otrzymali 50,000 żetonów, a w pierwszym dniu rozegrano 6 leveli trwających po 90 minut. Przy stołach pojawili się tacy pokerzyści jak Mike Matusow, Scott Seiver, Frank Kassela, Andy Frankerberger, Andrew Robl i Antonio Esfandiari.

Łącznie w turnieju zdecydowało się zagrać 96 pokerzystów. Pula nagród wynosi więc ponad 2,3 mn dolarów, a zwycięzca otrzyma $782,410 (płatnych będzie 12 miejsc).

Po pierwszym dniu rozgrywki na prowadzeniu znajduje się Jamie Kaplan, który zgromadził 324,000 żetonów. Do turnieju dostał się kuchennymi drzwiami, a teraz ma ogromne szanse na wspaniały sukces. Tuż za nim plasuje się Dan O'Brien, a trzeci stak ma Alec Torelli. W czołówce jest też zwycięzca pierwszego turnieju – Chino Rheem.

Dzień pierwszy turnieju przetrwali tacy gracze jak Phil Hellmuth, Greg Mueller czy Nam Le. Niestety jutro do gry nie powrócą już m.in Vanessa Selbst, Pihil Laak, Antonio Esfandiari i Gavin Smith.

Oto aktualne Top10 turnieju: