Gdyby kiedyś zdarzyło się Wam planować wyjazd do Las Vegas, pamiętajcie, że dojazd, nocleg czy wybór gier to nie koniec Waszych zmartwień. Zastanówcie się, czy wynajem samochodu to na pewno dobry pomysł, bowiem koszty związane z parkingiem w Vegas bywają spore.
Gdzie więc parkować? Część kasyn, jak na przykład Venetian, Red Rock czy The Orleans, oferuje swoim klientom możliwość bezpłatnego pozostawienia samochodu. The Wynn podobnie, jednakże pod warunkiem, że sam zaparkujesz swój automobil.
MGM wprowadziło opłaty za parking ostatniego lata, czego nie ustrzegli się nawet stali bywalcy (dołączyli do opłat ostatnio). Jeśli chcecie grać w pokera w takich kasynach jak Aria, Bellagio, MGM Grand, Mirage czy Mandalay Bay, musicie się więc liczyć, że będzie Was to kosztować przynajmniej 10$ za dzień, albo 18$, jeżeli będziecie korzystali z usług parkingowego.
Jeżeli za wszelką cenę chcielibyście uniknąć płacenia za samodzielne parkowanie, możecie próbować zdobyć różnego typu karty lojalnościowe i przypisane im statusy, jak np. Pearl w MGM czy analogicznie uzyskać status Gold, jeżeli marzy Wam się darmowa obsługa parkingowego. Zapisując się na specjalną kartę kredytową kasyna, status Pearl otrzymacie za darmo.
Niestety, nie mieliśmy okazji być w samym Las Vegas, w związku z czym nie do końca rozumiemy kwestię parkingowego. Oczywiście, na pewno fajnie podjechać pod kasyno wypasionym samochodem, rzucić kluczyki chłopaczkowi w kamizelce i obejmując dwie dziewczyny wejść do środka. Ale chyba tak to nie wygląda. Skąd więc taka oferta ze strony kasyn (jeżeli jest oferta, jest też popyt)?
Widzimy dwie odpowiedzi. Albo ludzie naprawdę nie lubią parkować, albo (co pewniejsze) parkowanie w kasynie to nie taka prosta sprawa, jak się wydaje i zrzucenie tego na garb żwawego dwudziestolatka za osiem dolarów to naprawdę niezły interes.
