Przygody peceya

11

Tyle się dzieje w tym tygodniu, że postanowiłem napisać odcinek „na gorąco”, żeby się przypadkiem nie przeterminował, ani nie zdezaktualizował.

Pecey z mikrofali

Jak w takim dowcipie, otwieracie lodówkę, a tu pecey, zaglądacie do mikrofalówki, a tam znowu ja…

Goły jak święty turecki, czy raczej jak meksykański piesek-nagusek, zagrałem o wierszówkę Klubu blogera. Jak mogliście zauważyć z lakonicznego komunikatu PokerTexas – wierszówka była dość okazała. w trakcie turnieju dowiedziałem się, że jestem „inna liga” – co miał na myśli komentator – doprawdy nie wiem. Pomimo tego mogłem drugi raz w życiu zagrać PLO8 za $22. Niestety odpadłem gdzieś w połowie stawki.

We czwartek $5,50 gramy z PT – zagrałem i ja. Nie było łatwo, grałem na jakieś 8% – totalne bezkarcie a jak chciałem coś ukraść, to przede mną przebicia i alliny. dopiero na bubblu Piatnik wynagrodził – moje AK w drzewkach wpadły pod Asy… ale flop treflowy i było po sprawie. Rolka wprawdzie schudła do $38 i po powrocie ze spaceru z psem  (strasznie długo łaził po parku – lubi taką angielską pogodę – jak widzicie jego futro, to nie dziwota) „uciekł” mi mój ulubiony turniej $1,10 PLO8. Został tylko $1,10 holdem 1000Cup i co tu dalej grać?

Do trzech razy sztuka

No cóż, znowu popełniłem szaleństwo i wkupiłem się do $22 Pot Limit Omaha hi/lo, jak również – dla porównania – do $2,20 PLO8. Grało mi się całkiem fajnie taktyką „pot pot pot”  a ponieważ grało 86 ludzi, to przed 3 nad ranem byłem w kasie (15-tu) Na stole finałowym sprawdziłem sobie przeciwników w sharku: same A, jeden K i jeden pokazywał się jako „4” grał niedługo, miał good run w 1,50 fifty, aż zapytałem go czy to jego drugi avatar. Tu macie obrazek ze stołu finałowego.

Kiedy zostało nas 6-ciu i byłem największym stackiem, zaproponowałem deala: dla mnie 525 reszta do podziału i idziemy spać (po 3 nad ranem). Dodam, że za 1-sze miejsce było przewidziane 500. Chyba ich to ubawiło, a ten „najgorszy” stwierdził, że kiedy odpadnę, to wtedy zrobią deala!

Więcej nic nie proponowałem, wyczekałem aż „durnowaty” sam się wyrzuci, potem grając rozważnie, choć ostro – gdy „coś” miałem – po kolei eliminowałem mistrzów i o 5.20 kładłem się spać a mój roll rozwinął się do imponujących rozmiarów (plus $500).

Filozofia nowej rolki

Chciałem wypłacić kasę, ale zapomniałem (było to ponad pół roku temu), że PieS pozwala zrobić cashout dopiero 48 godzin po wygranej. I rezerwuje sobie 72 godziny na zatwierdzenie przelewu przez „Dział bezpieczeństwa”. I dalsze 72 godziny na samą wędrówkę pieniędzy. Tak więc należy wytrzymać 48 godzin i nie przegrać wszystkiego.

Poprawka – nie wszystkiego, tylko więcej niż wszystkiego. Konkretnie mogę wypłacić ponad $100. A przecież wpłacać mogę od $10. Niezła taktyka, nieprawdaż?

Skoro zostało tyle czasu, to zagrałem np. w $33 PLO8 – raz i drugi. Spotkałem niektórych uczestników z tego za $22, w drugim znowu byłem w kasie (12-tu czy 15-tu), znowu sprawdziłem ich na topsharku (znowu same Asy) i zostałem bubble boyem (bubble dogiem?) stołu finałowego. Zagrałem kilka MikroMillionsIII i uznałem, że czas spełnić marzenia…

Talon, czyli podatek od marzeń

Shotując cashówki Omahy hi/lo – różnie – w zależności ile wynosi połowa bankrolla, wkupuję się za połowę – zauważyłem, że Fixed Limit gra talonchik (Adrienne Rowsome, znana wam pewnie z filmiku PSa). Zawsze marzyłem, aby zagrać przeciwko niej.

Niestety, gra grubo (jak dla mnie, wpisowe minimum to $200), a tyle na PSie miałem dwa razy w życiu – do tej pory… Wczoraj w nocy też grała na jednym stole. Siedział tam slavik_krs, tylko zszedł z niego mając poniżej 200.

To poniekąd nasz krajan, prawdopodobnie „Białopolak” , więcej o nim w odcinku o avatarach (do którego zabieram się od 3 miesięcy).

Dla wyjaśnienia: Białopolacy to w założeniu epitet, jakim bolszewicy określali wszystkich „przeciwników komunizmu” – często urzędników carskich, nawet leśników czy kolejarzy, w dawnym Imperium rosyjskim – niekiedy tylko polskiego pochodzenia, a nawet nie mających żadnego związku z Polską.

Może wcześniej Fizoloff namówi go na wywiad?

Wkupiłem się za minimalne $200, zagrałem wszystkiego 3 rozdania, jak to mówią w kultowym filmie: „nie miałem złej ręki”. Gdy nauczę się wstawiać rozdania, to je wam przedstawię. Tu macie obrazek jak pecey z psa zamienia się w jelenia 😉

Nowe doświadczenie, było miło, szkoda, że tak krótko, najpierw kosztowało, a potem bolało – czyżby to był dom uciech sado-maso???

Zostało jeszcze całkiem sporo, pogram trochę MMIII (tylko freezouty ew. Omaha różne odmiany), a na koniec nieśmiertelne – a ja i tak tu wrócę…

Poprzedni artykułWPT Kopenhaga – dzisiaj stół finałowy (live streaming)
Następny artykułSergii Baranov: Chciałem dać Hellmuthowi wygrać

11 KOMENTARZE

  1. Dla mnie jesteś fatalnym graczem – bez jakiegokolwiek pojęcia o BM, marzysz o tym że shootniesz wielką wygraną i będziesz bogaty i sławny. Żal czytać twoje wypociny

    • Oj, zazdrość zżera, Panie Andrzeju 🙂

      Masz wprawdzie lepsze statystyki w sharku (T-K, moje 8-Q) ale jak shipniesz duży turniej, to też poczujesz się miło. Czego Ci życzę, Panie Babinicz, to 100 wygranych turniejów.

      Dzisiaj nie zagram, bo to dla portalowych kont, ale do zobaczenia we wtorek.

    • Zazdrość? Czego? Głupoty? Nie kumam Ciebie człowieku, włazisz na stawki 10/20 $ zeby przepieprzyć stack, tego mam zazdrościć? Więcej mózgu życzę.

    • rany, to już nie wolnoi grać zwyczajnie, dla funu? trzeba śmiertelnie poważnie i tylko tak jest dobrze? nie boisz się, że wtedy skończysz jak Balotelli albo listonosz doręczający list?

    • Bloga czytają osoby także które ledwo co zaczynają grać. Przeczytają taki durny tekst i pomyślą – „jaki on jest świetny, zagrał 3 rozdania na stawkach 10-20$”. Nikomu nie zabraniam tak grać, ale chwalenie (?) się tym na blogu jest najmniej dziwne. Osobiście uważam, że bloga powinny pisać osoby które mają coś do powiedzenia i które coś sobą w miarę reprezentują. Tu mamy do czynienia z reprezentacją głupoty, szastaniem pieniędzmi, brakiem odpowiedzialności za swoje wygrane i pokazaniem jaki to ja nie jestem bo wygrałem turek za 22$, dzięki temu zagrałem kilka rozdań z niejaką talonchick. Dramat.

      Jak ktoś chce tak grać to niech nie robi z siebie pajaca na takiej stronie jak pokertexas i gra sobie w swoim zaciszu domowym, a nie chwali się tym na blogach. Taki tekst, czytany przez „świeżych” graczy daje tylko skrzywiony obraz jak powinno się grać ODPOWIEDZIALNIE. Nic z niego dobrego nie wynika.

    • a co ci tak zależy, żeby pokerzyści grali odpowiedzialnie?

      jak dla mnie to niech jak najwięcej pokerzystów gra nieodpowiedzialnie. wtedy mi będzie łatwiej wygrywać 🙂

    • ja tez kiedys zagralem sobie z spacegravym hu za 500$ z br moze 10bi i bylo ok haha, jego kasa moze sobie shotowac przegrywac robic co chce nie widze tutaj sesu spinania sie niepotrzebnie

    • kmicic–> „Osobiście uważam, że bloga powinny pisać osoby które mają coś do powiedzenia i które coś sobą w miarę reprezentują.”

      No a mnei się wydaje,że bloga może pisać każdy, kto ma ochotę coś powiedzieć – taka chyba jest idea blogów. A jeśli nie chcesz czytać tylko to, co mówią wazni, powazni i szanowani:) – specjalnie dla Ciebie pokertexas zrobił kategorie „blogi polecane”, więc dopóki peceyowego bloga tam nei wrzucą, nie musisz rwać włosów z głowy.

      Pecey nigdy, w żadnym wcześniejszym wpisie nie starał robic z siebie speca, rega, pokerowego boga – od początku widać, że traktuje pokera raczej jak źrodło frajdy po prostu. Mnie się to podoba (nie,żeby nie podobało mi się np podejscie DaWarsawa – po prostu kazdy z nich z innym założeniem siada przy stoliku pokerowym). I pecey nigdzie nie twierdził, że gra mądrze, rozwaznie i rozsądnie, wręcz jakby przeciwnie. Więc nie sądzę,żeby dawał skrzywiony obraz odpowiedzialnej gry.

      A jeśli ktoś z potencjalnych świezych graczy po przeczytaniu uzna że metoda peceya jest pewną, słuszna i rozsądna metodą „jak zostać milionerem przy pokerowym stoliku” – to sorry , taki ktoś musiałby mieć IQ niewystarczajace do opanowania tabliczki mnożenia, więc rachunek prawdopodobieństw ai statystyka – i tak nie dla niego..

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.