Zaplanowane na poniedziałek 19.09.2011 przesłuchanie przed Alderney Gambling Control Commission (AGCC) będzie niedostępne dla publiczności.
W oświadczeniu dyrektora wykonawczego AGCC André Wilsenach pada słowo „rozczarowanie”. Z jego opinią na temat prywatnego charakteru przesłuchań, zgodzić możemy się wszyscy.
Cieszę się, że zaplanowane przesłuchanie odbędzie się zgodnie z planem, niestety decyzja podjęta przez sąd, pomimo mojej argumentacji, jest bardzo rozczarowująca.
Wierzę, że opinia publiczna ma prawo znać powody zawieszenia licencji FullTilt Poker oraz usłyszeć argumentację przedstawianą w moim imieniu.
Pan Wilsenach zapowiedział, że na łamach witryny AGCC wkrótce ukaże się kolejne oświadczenie.
W internecie ukazały się również informacje dotyczące działań podjętych wewnątrz FTP, a mających na celu „optymalizację ponoszonych kosztów”. W celu usprawnienia działalności firmy planowane są cięcia budżetowe sięgające kwoty 12 milionów €.
Te zmiany najbardziej dotkną pracowników, których liczba ma się zmniejszyć aż o 250.
Firma głęboko wierzy w swój potencjał i pragnie odzyskać swoją dawną pozycję na rynku, w pierwszej kolejności spłacając swoje zaległości wobec wszystkich graczy. Podkreśla, że zgodnie z oświadczeniem wydanym 23 sierpnia, prowadzone są aktywne rozmowy z potencjalnymi partnerami.
Jak myślicie, czy będzie nam dane jeszcze zagrać na FullTilt Poker i czy firma odzyska zaufanie pokerzystów? Jeśli dojdzie do reaktywacji, jak długo potrwa odbudowywanie marki?
Historia zna przypadki firm, które w wyniku podobnych skandali, zmuszone były do zmiany nazwy, bo poprzednia źle się kojarzyła. Może i to czeka FTP, kto wie?
nazwy zmieniać nie muszą, bo przecież jest bardzo adekwatna do danej sytuacji ;]
albo FullGuiltPoker
stawiam na FullStealPoker
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.