Pożądani przeciwnicy

12

Wybór przeciwników jakich chcielibyśmy mieć na wymarzonym stole pokerowym jest dość prosty, są to gracze loos-passive, ewentualnie gracze bardzo tight, którzy dzięki swojej restrykcyjnej selekcji rąk stają się bardzo czytelni, ostatnio znalazłem jednak tekst, który zupełnie inaczej klasyfikuje graczy, których chcielibyśmy mieć za swoich przeciwników. 

Jeśli ominiemy klasyfikację stylów gry to warto przyjrzeć się psychologicznym aspektom, które powodują, że z danymi graczami będziemy chcieli grać bowiem stosunkowo łatwo będzie wygrywać od nich kolejne żetony. Jacy to są gracze? 

1. Gracze z ulubionymi rękoma

Gracze, którzy wszystkich informują o tym, że ich ulubiona ręka to Q-T, J-8 czy inny tego typu wynalazek (dla rozsądnego pokerzysty ulubioną ręką powinny być zawsze AA). Obecność takich gracze przy naszym stoliku powinna być znakomitą informacją. Często są to gracze, którzy rozgrywają jakieś dziwne ręce, dziwne układy, ze swoją "ulubioną" ręką dokładają do końca licząc na szczęśliwy river itp. Wskazanie swojej ulubionej ręki, która jest słabym układem startowym mówi nam też od razu wiele o ich nastawieniu do gry. Oczywiście nie należy generalizować, są gracze, którzy mają swoje ulubione ręce, ale i tak będą niewygodnymi przeciwnikami, ale z pewnością należeć oni będą do mniejszości. 

2. Gracze nielubiący konkretnych kart startowych 

To odwrotność przeciwników z punktu pierwszego. Czymś normalnym jest przeciwnik, który powie, że nie lubi rozgrywać kart typu KQ czy AJ, jednak jeśli nasz przeciwnik śmiertelnie poważnie informuje nas, że nienawidzi on sytuacji, w których dostaje karty typu QQ, JJ, KK czy nawet AA to od razu powinniśmy poczuć się pewniej. Tego typu gracze boją się rozgrywać te ręce, które są przecież jednymi z najsilniejszych rąk startowych w Texas Holdem. Warto zwrócić uwagę na ich sposób betowania, często ze swoimi "znienawidzonymi" rękoma grają oni w sposób odbiegający od standardowego, czyli albo podbijają bardzo wysoko, albo bardzo mało, a to powoduje, że nie potrafią oni wyciągnąć maksymalnej wartości ze swoich kart lub sami prowokują bad beaty, które tylko ich umacniają w poczuciu "nielubienia" konkretnych kart. To jest bardzo ciekawa kategoria przeciwników, bowiem wbrew pozorom takich graczy jest naprawdę sporo.  

3. Gracze przeceniający rolę umiejętności w jednym rozdaniu

Poker jest grą umiejętności i wiara w to nie jest niczym negatywnym, jednak każdy rozsądny pokerzysta zdaje sobie sprawę, że o przeważającej roli umiejętności możemy mówić rozpatrując grę w pokera w długiej perspektywie czasowej, a patrząc tylko na jedno konkretne rozdanie czynnik szczęścia odgrywa niemałą rolę. Grupa graczy, która tego nie dostrzega jest bardzo łatwa do stiltowania, często wystarcza im jeden bad beat, jedno pechowo przegrane rozdanie i już są oni wytrąceni ze swojej A-Game, a ich gra pogarsza się z każdą kolejną przegraną. 

4. Gracze, którzy nie lubią podbijania pre flop

Gracze ci uważają, że podbijać pre flop można tylko z niewielką ilością kart startowych w zasadzie ograniczając się do kilku premium hands. Każdego kto zbyt często podbija traktują jak maniaka, w grze ze sporą ilością raisów pre flop czują się bardzo niekomfortowo. Jest to również grupa graczy, którą dość łatwo wyprowadzić z równowagi i sprowokować do popełniania błędów. 

5. Gracze opowiadający bad beat story 

Każdy z nas zaliczył w swoim pokerowym życiu sporą ilość bad beatów, każdy z nas też zapewne niejedną taką historię opowiedział, jednak jeśli przy stole siedzi gracz, który nie zajmuje się niczym innym tylko użalaniem się na swoje pechowe przegrane to dobry dla nas znak. To gracz podobny do tych z punktu 3, często nierozumiejący specyfiki gry w pokera, nie rozumiejący istnienia czynnika losowego w krótkim czasie i przez to łatwo wpadający w tilt. Jeśli takim graczom damy szansę na opowiedzenie kolejnej, nowej historii bad beata to szybko wpadną w tilt i zaczną rozdawać żetony. 

6. Gracze traktujący innych z góry 

Gracze, którzy traktują siebie samych jako pokerowych guru, a wszystkich swoich przeciwników uważają za słabych graczy. Nie należy mylić tej kategorii zawodników, z tymi, którzy są po prostu pewni siebie i swoich umiejętności. Tych graczy łatwo poznać po tekstach w stylu "Jak mogłeś sprawdzić mnie z 2 parą, przecież moja linia gry od początku wskazywała seta, jesteś beznadziejny, graj tak dalej…". Ci gracze nie dość, że dość łatwo tiltują to dodatkowo często stosują pokerowe triki, w momentach do tego niewskazanych. Próbują na siłę blefować i wygrywać jak najwięcej pul, a kiedy im się to nie udaje ich irytacja jeszcze narasta i wzmacniają oni swoją "triki" grę, aby tylko udowodnić, przede wszystkim samemu sobie, że są mistrzami pokera. 

Powyższych 6 typów graczy to z pewnością przeciwnicy pożądani, którzy będą dla nas dość łatwymi rywalami. Co ważniejsze aby tych graczy zidentyfikować wystarczy czasami zaledwie kilkuminutowa obecność przy stole i uważne wsłuchanie się w to co mówią. Określenie więc tych typów przeciwników zajmie nam dużo mniej czasu niż stwierdzenie kto przy naszym stole gra loose, kto tight, kto jest agresywny, a kto pasywny…

Poprzedni artykułTony G o przyszłości Toma Dwana
Następny artykułKoniec Card Player Polska

12 KOMENTARZE

  1. No ale przy stole zawsze się o czymś gada. Jak siedzisz online, napierasz tyle stołów, żeby się nie nudziło międzty rozdaniami. Live siłąrzeczy ci co nie biorą udziału w rozdaniu “chwalą się” bad beatami, a tzw. “ulubione/znienawidzone karty” to standard 🙂

  2. “Jak mogłeś sprawdzić mnie z 2 parą, przecież moja linia gry od początku wskazywała seta, jesteś beznadziejny, graj tak dalej…”.Konkretnie chodzilo Baartowi o trzy ostatnie slowa 🙂

  3. Ja JD nie uważam za gracza punktu 6, napisałem, żeby rozróżnić traktowanie z góry od pewności siebie.

  4. Dodałbym jeszcze graczy, którzy mają w awatarze samochody lub zdjęcia piłkarzy. I jeszcze tych “pseudochytrych” z osiołkami 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.