Portugalia idzie w złą stronę

1

Bardzo prawdopodobnym jest, że Portugalia dołączy do krajów z zamkniętym rynkiem pokera online.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, która odbyła się w Lizbonie, Manuel Bandeira, dyrektor urzędu regulacji i kontroli hazardu (SRIJ) ogłosił, że rynek zostanie w taki sposób reglamentowany, aby ograniczony był jedynie do graczy portugalskich (wyjątek poniżej). Jest to poważny cios dla portugalskich graczy i operatorów pokera, którzy chcą wejść na rynek portugalski.

Obecnie rynek pokera online w Portugalii jest zamknięty do czasu wydania pozwoleń w związku z wprowadzaniem nowych przepisów gry. Jednak nigdy wcześniej nie podnoszono, że rynek powinien być oddzielony od świata.

Ogłoszenie dyrektora SJIR zaprzecza wprost stanowisku wiceministra turystyki Adolfo Mesquita Nunesa, który w kwietniu wypowiedział się dla Portugalskiego Stowarzyszenia Graczy „ANAon”, że „rynek podzieli płynność międzynarodową” i że Portugalia uczy się na błędach z Francji, Hiszpanii czy Włoch, gdzie kraje zaadaptowały oddzielny styl rynku hazardu online.

Jak podano w Poker Industry PRO na początku tego tygodnia, Bandeira wytłumaczył, że płynność międzynarodowa jest ostatecznym celem, ale jako pierwszy krok, kraj przyjmie francuski model półotwarty, gdzie zagraniczni gracze będą mogli grać w pokera za pośrednictwem operatorów, którzy posiadają licencję w Portugalii. Jednocześnie portugalscy gracze będą ograniczeni do stron licencjonowanych przez SRIJ. Dopiero gdy model półotwarty się przyjmie, SRIJ ewentualnie przemyśli otwarcie rynku.

Kiedy gracz ograniczony jest do małego rynku (w tym przypadku krajowego), operatorzy pokera online tracą siłę marketingową w postaci możliwości zaproponowania mu turniejów z dużymi pulami nagród oraz wieloma promocjami. Ponadto gry stolikowe są bardzo ograniczone w ramach wydzielonego krajowego systemu. Ograniczenia te mogą powodować zmożoną migrację graczy, celem poszukiwania lepszego miejsca do gry w pokera.

Zastanawiająca jest różnica zdań wewnątrz władz Portugali, co na pewno nie przejdzie bez echa. Nam nie pozostaje nic jak tylko oczekiwanie na przyszły bieg wydarzeń.

Poprzedni artykułCzy poker w TV może zainteresować nowicjusza?
Następny artykułJan Przysucha ostatnim Polakiem w WPT Praga

1 KOMENTARZ

  1. duch generała widać wiecznie żywy 🙂

    a Portugalia to mocarstwo ,,Liczba ludności: 10,46 miliona (2013) Bank Światowy,,

    płynność będzie super 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.