Nie, to nie jest żart. W sieci pojawiła się seria filmów- wywiadów z Howardem Ledererem, kiedyś jednym z najlepszych pokerzystów na świecie i współwłaścicielem Full Tilt Poker. Były dyrektor FTP podzielił się z dziennikarzami swoimi przemyśleniami na wiele tematów. Rozmowa dotyczyła m.in. biznesu, etyki oraz znaczenia uczciwości. Pojawia się jednak uzasadnione pytanie, czy to nie są kpiny z graczy?
Z wywiadu możemy dowiedzieć się m.in., że w biznesie podobnie jak w pokerze ,,reputacja to wszystko, co masz” oraz, że nie możesz najpierw pożyczać pieniędzy a później oświadczyć ,,przepraszam, nie mam Waszych pieniędzy”. -Nie może być tak, że za miesiąc wrócisz z nową nazwą firmy. W biznesie może to jeszcze przejdzie, ale w pokerze nie– mówi bez większego skrępowania Lederer.
Na początek portal przytacza fragment oskarżenia złożonego we wrześniu 2011 roku, w nowojorskim sądzie przez prokuratora Preeta Bharara:
Obecnie Full Tilt Poker prowadzi rozmowy z Departamentem Sprawiedliwości i z PokerStars ws. swoich aktywów, po tym, jak po ośmiu miesiącach negocjacji z Grupą Bernarda Tapie, Francuzi wycofali się. Rada Lederera? Spróbuj spojrzeć na umowę z perspektywy przeciwnika i, jeśli grasz za ostro, to trochę wyhamuj, żeby każdy dostał odpowiednie warunki. Zresztą, temat empatii przewija się przez cały wywiad z ,,Profesorem”.
To tylko część filmów z rozmowy z Ledererem. Pod tym linkiem możecie znaleźć resztę, a także wywiad z Annie Duke. Powyższe rozmowy zostały udostępnione przez Big Think.
Po obejrzeniu tych filmów nasuwa się jedno pytanie. Czy Lederer nadal uważa pokerzystów za idiotów, którzy o wszystkim zapomną, zaufają mu ponownie i uwierzą w jego ,,szczere” rady?