Po dłuższej przerwie wracamy z naszym cyklem, w którym przedstawiamy wszystkie tajniki gry w turniejach MTT. Dziś skupimy się na początkowej fazie turnieju – bez dobrej gry na samym początku z pewnością ciężko Wam będzie o dobre wyniki!
Bardzo dużym błędem jest rozgrywanie turniejów w taki sam sposób, jak gry cash. Podobnie jest w przypadku takiej samej gry na samym początku turnieju, w środkowej i późnej fazie. Każda z nich rządzi się swoimi prawami i w każdej gra się trochę trochę inaczej.
Kluczowym momentem jest oczywiście pęknięcie bubble. Po tym czasie wszyscy maja już zagwarantowane pewne pieniądze, ale gra toczy się o dużo wyższą stawkę, czyli znalezienie się na stole finałowym. Tam gra jest już bardzo specyficzna, bo przeskoki w kasie robią się coraz większe i znaczenie ma już każda kolejna eliminacja. Wszystkie te kwestie wpływają oczywiście w znacznym stopniu na strategię.
Dziś skupimy się na wczesnych poziomach każdego turnieju, czyli na tym etapie, w którym do kasy jest jeszcze dość daleko. W większości turniejów są to poziomy, w których nie ma jeszcze ante, a stacki są bardzo głębokie – praktycznie każdy ma po kilkadziesiąt dużych ciemnych.
Pierwsze poziomy mają znaczenie!
Dla sporej ilości graczy, nawet tych, którzy odnoszą w turniejach duże sukcesy, poziomy przed wprowadzeniem ante nie mają większego znaczenia. To jeden z powodów, dla których niektórzy po prostu je omijają, korzystając z możliwości późnej rejestracji.
Rozpoczęcie turnieju o czasie może jednak nieść za sobą dużo korzyści. Pierwsze poziomy blindów absolutnie mają znaczenie bez względu na to, jak głębokie są stacki. Słabsi gracze ujawniają się od samego początku i są wartościowym celem, aby już na starcie zgromadzić sporo żetonów. Część z nich z pewnością nie dotrwa do średniej fazy turnieju, czyli ci, którzy skorzystają z późnej rejestracji, nie będą mieli możliwości zabrania im stacka.
Spora ilość słabszych graczy już na początku ujawnia tendencję do zbytniego przywiązania do średnich rąk, co kosztuje ich turniejowe życie. To prawda, że nie można wygrać turnieju na pierwszych kilku poziomach, ale z pewnością można z niego odpaść. A jeśli Wy będziecie sprawcami eliminacji, łatwiej grać Wam się będzie także później.
Jest kilka zagrań, których zazwyczaj należy unikać we wczesnej fazie turnieju. Wśród nich jest między innymi 3-betowanie i 4-betowanie dla blefu oraz zbyt częsta kradzież blindów. Oczywiście, to nie znaczy, że od czasu do czasu nie należy tego robić, ale nie można przesadzać. Same blindy będą stanowiły jedynie niewielki ułamek Waszego stacka i znacznie ważniejsze będą na kolejnych poziomach.
Gra na głębokich stackach
Struktury poszczególnych turniejów oczywiście się różnią, ale w większości z nich na poziomach bez ante stacki będą bardzo głębokie – znacznie głębsze niż w jakimkolwiek innym momencie turnieju. W wielu turniejach już podczas średniej fazy stacki spadną do 50 big blindów lub mniej (w niektórych znacznie mniej!), podczas gdy w początkowej fazie średni stack wynosi 100, 200, czy nawet 250 big blindów.
Bardzo częstym błędem popełnianym przez niedoświadczonych graczy są duże zakłady przed flopem na pierwszych poziomach, gdy nie ma powodu, aby to robić. Oczywiście, zawsze chcecie zbudować jak największą pulę z asami lub królami, ale nawet z AK i parą dam nie trzeba się tak spieszyć podczas pierwszych trzech poziomów i ryzykować turniejowego życia.
Nawet jeśli stacki nie powędrują na środek stołu przed flopem, to może się tak stać w dalszej fazie rozdania. Nawet gdy z AK traficie na suchym flopie top parę z top kickerem, to nie powinniście być do końca chętni do stackowania się za sto big blindów. Jeśli ktoś jest chętny do zainwestowania wszystkich swoich żetonów na takim flopie i nie macie dowodu, że jest to słaby gracz, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ma lepszą rękę!
Gra tight jest dobra, ale…
Unikanie szaleństw nie oznacza oczywiście, że przez pierwsze poziomy powinniście tylko i wyłącznie pasować. Wielu dobrych graczy wyznaje zasadę, że na początku nie powinno się angażować w rozdania dość często, lecz można być też aktywnym podczas początkowych poziomów i czerpać z tego korzyści.
Ma to znaczenie szczególnie podczas turniejów na żywo, kiedy można przyzwyczaić się do wysiłku fizycznego i psychicznego. Szczególnie dla nowych i początkujących graczy nie ma nic ważniejszego niż myślenie od samego początku, a nawet przyzwyczajenie się do kart i żetonów, jeśli grają w nowym dla siebie miejscu.
Angażowanie się w rozdania tak wcześnie pozwala też na zebranie większej ilości informacji o przeciwnikach – ludzie mają tendencję do zapamiętywania większej ilości informacji o kimś, kto gra przeciwko nim. Zgromadzenie żetonów sprawia też, że później łatwiej jest kraść innym blindy.
Zwracajcie uwagę na poziomy bez ante. Bardzo często otwarcie przed flopem i zakład kontynuacyjny wystarczą, aby zgarniać małe pule, bo spora część graczy będzie miała tendencję do gry tylko wtedy, gdy coś trafią. Oczywiście, musicie być ostrożni, gdy będą sprawdzać częściej, ale nie będzie się to zdarzać nagminnie.
Łapcie i nie dajcie się złapać
Na pierwszych poziomach powinniście selektywnie dobierać ręce startowe, ale należy zwrócić uwagę na grę ze spekulacyjnymi rękoma, które mają spory potencjał. Możecie wygrać z nimi duże pule przeciwko graczom, którzy nie potrafią się odkleić od swoich układów.
Suited connectory są świetnymi rękami do gry, a gdy macie pozycję, mogą to być nawet ręce w różnych kolorach. Z niskimi parami również warto tanio zobaczyć flopa na wczesnych poziomach. Z wszystkimi tego typu rękami szukacie setów, stritów i kolorów, z którymi można zgarnąć bardzo dużo żetonów w starciu z przeciwnikami, którzy nie są w stanie zrzucić top pary.
Rozgrywanie takich rąk jest bardzo opłacalne przede wszystkim ze względu na wysokie implied oddsy. Oznacza to, że istnieje spora szansa, że Wasz układ zostanie opłacony. Gra na głębokich stackach oznacza, że warto bronić blindów z takimi rękoma jak para czwórek, bo nadal będziecie mieli kilkadziesiąt razy tyle żetonów, ile jest w puli.
Uważajcie też, aby wszystko nie zadziałało w druga stronę i abyście to Wy nie byli złapani w pułapkę na początku turnieju. Bądźcie ostrożni z niskimi asami i rękami typu KJ, KT, QT. W przypadku gdy złapiecie top parę, a przeciwnik będzie bardzo agresywny, możecie sami się pogrążyć.
Zbieranie informacji
Na koniec jeszcze jeden powód, dla którego gra na wczesnych poziomach jest naprawdę ważna. Pule są małe, ale ilość informacji, które możecie zebrać o swoich przeciwnikach, jest zdecydowanie większa.
W wielu przypadkach przez większość rozdań w turnieju grać będziecie właśnie z przeciwnikami, których spotkaliście na samym początku. Wyjątkiem jest oczywiście końcowa faza turnieju i gra na stole finałowym. Spędźcie kilka pierwszych poziomów na obserwowanie tego, kto jest agresywny, kto pasywny, kto gra tight, a kto gra bardziej luźno.
Pamiętajcie, że nawet luźni gracze często nie będą zbytnio wychylać się na pierwszych poziomach, więc jednocześnie nie ulegajcie za bardzo pierwszemu wrażeniu. Zwróćcie jednak szczególną uwagę na showdownie na to, z jakimi rękami grają rywale i z której pozycji to robią. Spróbujcie także przewidzieć jak inni postrzegają Waszą grę w tej fazie turnieju i wykorzystujcie ten obraz na Waszą korzyść w przyszłości.
Wnioski
Niezależnie od tego czy chodzi o turniej online, czy turniej na żywo, nie uważajcie pierwszych poziomów blindów za całkowicie bezsensowne. Nie należy myśleć o poziomach bez ante tylko i wyłącznie jako o możliwości stracenia żetonów. Nie można wygrać turnieju na pierwszych poziomach, ale można zwiększyć szanse na dobry wynik i wkroczyć na zwycięską ścieżkę.
Na podstawie: www.pokernews.com/strategy/10-multi-table-tournament-tips-how-play-early-levels-25930.htm